Jak się ma rower, to można w każdej chwili wsiąść i ruszyć w świat :-)
I tak właśnie zrobiliśmy, pogoda była piękna,
a do zwiedzania stara "siódemka"...
Nowa to już autostrada.
Połączenie Elbląg z Gdańskiem jest błyskawiczne.
Wyjazd z Elbląga i rondo, szerokie wygodne dojazdy na starą siódemkę.
Wjeżdżamy na drogę i mamy na szosie drogę dla rowerów i starą drogę dla rowerów
Rowerzyści górą, takiej podwójnej drogi dla rowerów, to jeszcze nigdzie nie spotkałam.
Po drodze na przystanku spotykamy mirabelki żółte i czerwone.
Nikt ich nie zbiera, a były słodkie i dojrzałe, pycha.
Wieki całe nie widziałam buraków cukrowych na polu,
a kiedyś Żuławy były całe nimi obsadzone
Koński ząb jeszcze zielony rośnie na polach,
bardzo podobny do kukurydzy, ale kolb kukurydzianych brak :-)
Wycieczka była krótka, chyba tak ze 3 godziny, tam i z powrotem, pogoda piękna taka w sam raz na wycieczkę rowerową. Szosa pusta, nic tylko jeździć, a pamiętamy jeszcze jak tu było tłoczno.
Autor : KBB
Zapraszam do nowej grupyPromujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...
Nas zawsze cieszy, kiedy powstają nowe drogi i są w nich pasy wyszczególnione dla rowerzystów. Takie wycieczki to sama przyjemność i łączenie się z przyrodą.
OdpowiedzUsuńoj ja tylko do pracy i z pracy "podróżuję" i to autkiem ;(
OdpowiedzUsuńJa takie mirabelki mam też gratis. Spacer z psem i wracam najedzona ��
OdpowiedzUsuńUwielbiam jeździć rowerem :) zawsze odkrywam nowe zakamarki Warszawy :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest taka możliwość i dobra trasa. Bardzo lubię rowerowe wycieczki :) nicolestraveljournal.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper ja uwielbiam zielone okolice na spacery czy przejażdżki rowerem
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie jeździłam na rowerze. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wycieczki rowerowe :) są odprężające i ładują baterie :)
OdpowiedzUsuńŁadna ta trasa, a jeszcze jak taka spokojna, to już sama przyjemność jazdy.
OdpowiedzUsuńJeszcze trasą rowerową z Elbląga do Gdańska nie jechałam, a z tego co pokazujesz jest tu pieknie :)
OdpowiedzUsuńMirabelki niezmiennie kojarzą mi się z latami dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńCzerwone mirabelki, jak ja dawno nie raczyłam się ich smakiem. Ostatnio tylko żółte wpadały nam do buzi. :)
OdpowiedzUsuńJuż nie pamiętam, kiedy jechałam rowerem. Za to wycieczki piesze są u mnie coraz częściej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka. Mirabelek nie jadłam całe wieki, bo u nas w NI nie rosną
OdpowiedzUsuńO jak zatesknilam za wycieczkami rowerowymi! A mirabelki uwielbiam!
OdpowiedzUsuńMirabelki to owoce mojego dzieciństwa, super wycieczka! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńGrunt to dobra ścieżka rowerowa - i wtedy można jechać, gdzie nas oczy poniosą :) Najlepszy sposób na odreagowanie i aktywny wypoczynek :)
OdpowiedzUsuńLubie takie wycieczki i częto sobie je urzadzamy tylko u nas brak ścieżek rowerowych
OdpowiedzUsuńCudowne uczucie, kiedy wiatr pięknie otula podczas rowerowych wycieczek, aktywność fizyczna wzbogacona estetycznymi doznaniami poznawania otoczenia. :)
OdpowiedzUsuńWycieczki rowerowe są fantastyczne, mój mąż często jeździ z córką
OdpowiedzUsuńUwielbiam wycieczki rowerowe, zwłaszcza lasem lub wybrzeżem.
OdpowiedzUsuńCudowna sprawa, dla ciała, umysłu i ducha:).
OdpowiedzUsuńIle pięknych rzeczy można uchwycić uciekając za miasto :)
OdpowiedzUsuńFajnie patrzeć jak zmienia się okolica :)
OdpowiedzUsuńLubię podziwiać okolicę właśnie z wysokości rowerowego siodełka.
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam rower i wycieczki za miasto.
OdpowiedzUsuńOd kiedy zostałam lekko potrącona przez samochód, a uderzenie o asfalt było bardzo bolesne, od tego czasu nie jeżdżę.
Ścieżki nie powinny przecinac się z drogami, po których jeżdżą pojazdy.
Teraz wolę spacery.
Pozdrawiam!
Irena
Ja ostatnio mevo najczęściej się poruszam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne widoki, tez lubie jeździć rowerem!
OdpowiedzUsuńsuper, ja też uwielbiam jeździć na rowerze. Co do mirabelek polecam je zebrać i zrobić dżem własnej roboty :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jeździć rowerem :)
OdpowiedzUsuńMy w tym sezonie wyjątkowo duzo jeździliśmy na rowerze :)
OdpowiedzUsuń