Mam nadzieję że nie wygonisz koteczki,widok uroczy i takie grzeczne.Moja wnusia Hania jak chciała wygonić Kajtka towarzysza mojej niedoli to ją ugryzł.Hania bardzo płakała i łzy krokodyle lały się przez 15 min.Teraz jak przchodzi to jest obrażona na Kajtka i nawet nie podchodzi do łóżka. miłego dnia
Nie wyganiam koteczków :-) One są naprawdę grzeczne ... U mnie Maja maltretuje koty. Karol od razu trzaska w nią łapką i musimy uważać na nią a Czekolada jest biedny , bo zgadza się na wszystko i tu też musimy uważać, bo ciągnie go za ogonek i dusi...
kocurek meza wlazil po kolderke i tam sobie smacznie chrapal:P........i bardzo lubil zabawe w szukanego,zawsze mialczaul ja sie bede chowal a Ty mnie szukaj,skubaniec mial takie skrytki ze czasem go znaesc nie moglam :P
Krysiu, czy to u Was jakis wyjatek? Miecka jest stala mieszkanka naszego lozka, nigdzie indziej nie spi w nocy. Zabiera mi miejsce i to ja musze uwazac, zeby jej przypadkiem nie urazic. Kiedy jeszcze zyl Fusel, spali obydwoje obok moich nog, ktorym zostawiali jakies 10cm miejsca. Kirunia jest nauczona sypiac w koszyczku i dzieki bogu, bo gdaby jeszcze ona spala w lozku, ja musialabym przeprowadzic sie do jej koszyczka :)))
Moje koty też śpią ze mną , po lewej Czekolada i morduje mnie swoją miłością w nocy a Karolek po prawej. I oczywiście biją się, jak któryś wejdzie na nie swój teren :-)))
hihihi...ostatnio wchodzę do sypialni..mąż czyta książkę ...a na moim miejscu??????..Rysiek i Bury...a niby gdzie ja miałam sie położyć????...ot takie życie Łysych:)))
cudne słodziaki. Moja Wiedźma niestety nigdy nie jest grzeczna, ciągle się drze, że wejść, wyjść, jeść, rozkazuje się głaskać. Jest spokojna tylko jak jej nie ma, albo jak jest bardzo zmęczona i śpi.
Niestety, też zauważyłem, że nasze ukochane dzieciątka nie zawsze ładnie traktują zwierzątka. Moja psiuńcia, choc bardzo lubi dzieci, to tez na za wiele sobie nie pozwala! Na szczęście nie gryzie, tylko odstrasza warcząc rzeczowo i stanowczo! ściskam
Na miau były dyskusje na ten temat, nie naukowych dowodów a i praktycznych na zarażanie przez koty. Jak masz chory organizm to wszystko się przyczepi ...
Ja na okoliczność uwielbienia przez kota mojego łóżka do dziennego spania zakupiłam specjalną narzutę. A niech sobie tam kocina śpi. W nocy łóżeczko jest pani. A, że kot jeszcze głupi, bo młody to drzwi od sypialni zamykać muszę. Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
ech zazdroszczę takich grzecznych kotków. Gdyby tak moja Józia chciała być taka grzeczna. Niestety Józefka to nocny gaduła i ciągle coś chce albo pic albo jeść albo wyjść. A kiedy wyjedzie to zaraz chce wracać. Ale jest coraz zimniej wiec zapał do wychodzenia coraz mniejszy. W końcu się wyspie :)
O proszę jakie niewiniątka na łóżeczku spoczęły :))Mam wrażenie, że uwieczniłaś na tych fotach ostatnie chwile spokoju przez atakiem Czekolady :))Ale może się mylę :))
A mój koteczek upatrzył sobie miejsce na pięterku, czyli na łóżku synka (moje maluchy śpią na piętrowym łóżku). Ja jeszcze w czasach "przedkotowych" wygrażałam się, że nigdy nie pozwoliłabym kotu spać w łózku... i co? i pierwszą rzeczą, którą Falka zrobiła było zalegnięcie na naszym łóżku, po czym pozaciąganie pościeli, a ja ją za to ...pochwaliłam:) No dom wariatów po prostu:)
wcięło mój poranny komentarz! myślałam, że na tym portalu nic nie ginie. nasz domowy kot śpi z nami tak długo, aż mu sie nasze nogi znudzą. wtedy przechodzi na fotel.serdeczności:)
u mnie cała ferajna leci do łóżka przede mną :) a potem to sa najróżniejsze konfiguracje...najzabawniejsza jest wtedy jak Bajka wchodzi do poszewki :D uwielbia to! Krysiu dziś otrzymałam nagrody konkursowe-bardzo dziękujemy, na blogu umieściłam wpis ze zdjęciami :)
Mam nadzieję że nie wygonisz koteczki,widok uroczy i takie grzeczne.Moja wnusia Hania jak chciała wygonić Kajtka towarzysza mojej niedoli to ją ugryzł.Hania bardzo płakała i łzy krokodyle lały się przez 15 min.Teraz jak przchodzi to jest obrażona na Kajtka i nawet nie podchodzi do łóżka.
OdpowiedzUsuńmiłego dnia
Nie wyganiam koteczków :-)
UsuńOne są naprawdę grzeczne ...
U mnie Maja maltretuje koty.
Karol od razu trzaska w nią łapką i musimy uważać na nią
a Czekolada jest biedny , bo zgadza się na wszystko
i tu też musimy uważać,
bo ciągnie go za ogonek i dusi...
kocurek meza wlazil po kolderke i tam sobie smacznie chrapal:P........i bardzo lubil zabawe w szukanego,zawsze mialczaul ja sie bede chowal a Ty mnie szukaj,skubaniec mial takie skrytki ze czasem go znaesc nie moglam :P
OdpowiedzUsuńTo fajna zabawa w chowanego :-)))
UsuńO Karolek i Czekoladka tak zgodnie razem na łóżku? Się cieszym bardzo :-)))
OdpowiedzUsuńNiestety zgodnie też się leją nie na żarty :/
UsuńKrysiu, czy to u Was jakis wyjatek? Miecka jest stala mieszkanka naszego lozka, nigdzie indziej nie spi w nocy. Zabiera mi miejsce i to ja musze uwazac, zeby jej przypadkiem nie urazic. Kiedy jeszcze zyl Fusel, spali obydwoje obok moich nog, ktorym zostawiali jakies 10cm miejsca. Kirunia jest nauczona sypiac w koszyczku i dzieki bogu, bo gdaby jeszcze ona spala w lozku, ja musialabym przeprowadzic sie do jej koszyczka :)))
OdpowiedzUsuńMoje koty też śpią ze mną ,
Usuńpo lewej Czekolada i morduje mnie swoją miłością w nocy
a Karolek po prawej.
I oczywiście biją się, jak któryś wejdzie na nie swój teren :-)))
Chciałabym zobaczyć jak śpisz w koszyczku :-)))
Tez bym chciala.
UsuńTo taki większy sobie zafunduj :-)))
UsuńO mój Boże!!! Kot na łóżku!
OdpowiedzUsuńU mnie to NORMA psze Pani:)MIędzy innymi właśnie dlatego zmieniam pościel po kilku dniach...hehe:)
dzień dobry:)
Niestety przy koteczkach to pranie i trzepanie na okrągło :-)))
UsuńDobrze ,że psy mają swoje miejsca ...
Kot na łóżku, kot pod kołdrą, w szafie, w koszu na pranie, w koszu z wypranymi ręcznikami, na szafie, na lodówce, w szufladzie z garnkami itd. itp.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-)))
UsuńI jak człowiek siada na cokolwiek, to też trzeba uważać
albo jak się człowiek śpieszy,
to kot na pewno będzie pod nogami :-)))
hihihi...ostatnio wchodzę do sypialni..mąż czyta książkę ...a na moim miejscu??????..Rysiek i Bury...a niby gdzie ja miałam sie położyć????...ot takie życie Łysych:)))
OdpowiedzUsuńZgadza się :-)))
UsuńMnie to zawsze jest żal
przesuwać z miejsca takie ciepłe koteczki ...
:) słodziaki :) Ja z psem rodziców darłam koty o miejsce w łóżku i wygrałam :))))
OdpowiedzUsuńA ja swoim psom ni pozwalałam od początku spać w łóżku...
Usuń50 kg w łóżku , toż to jak człowiek :-)))
A temu się wydawało, że mnie wytresuje - nie ma tak dobrze :)))
UsuńO nie ma , tu się zgadzamy :-)))
Usuńcudne słodziaki. Moja Wiedźma niestety nigdy nie jest grzeczna, ciągle się drze, że wejść, wyjść, jeść, rozkazuje się głaskać. Jest spokojna tylko jak jej nie ma, albo jak jest bardzo zmęczona i śpi.
OdpowiedzUsuńNudzi się ??
UsuńDobrze ,że chociaż czasami śpi :-)
Ale super.
OdpowiedzUsuńa mina Karolka na ostatnimzdjęciu... bezcenna :P :) :) :)
Też mnie rozbawiła jego mina :-)))
UsuńU Ciebie na łóżku wylegują się kotki, a u mnie piesek :)
OdpowiedzUsuńJak mały to może :-)
Usuńświetne te koty:)
OdpowiedzUsuńDobrze ,że grzeczne :-)
UsuńAle te kotki mają dobrze ... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ktoś musi mieć dobrze :-)))
UsuńNiestety, też zauważyłem, że nasze ukochane dzieciątka nie zawsze ładnie traktują zwierzątka. Moja psiuńcia, choc bardzo lubi dzieci, to tez na za wiele sobie nie pozwala! Na szczęście nie gryzie, tylko odstrasza warcząc rzeczowo i stanowczo!
OdpowiedzUsuńściskam
I słusznie,
Usuńbo dzieci nieświadomie mogą zrobić krzywdę zwierzątku .
mój starszy kocurek zawsze siada albo leży na miejscu M ... hihi
OdpowiedzUsuńchyba trwa między nimi rywalizacja ....
Coś w tym chyba jest :-)))
UsuńO! W jakiej komitywie dobrej :), słodko wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTutaj akurat tak ,aż się sama zdziwiłam :-)
UsuńTulące i śliczne, ale z kotkami trzeba uważać....
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
Chyba nie jest tak źle :-)))
UsuńJa też :-)
...Ja myślę o toksoplazmie...
UsuńNa miau były dyskusje na ten temat,
Usuńnie naukowych dowodów
a i praktycznych na zarażanie przez koty.
Jak masz chory organizm to wszystko się przyczepi ...
Ja na okoliczność uwielbienia przez kota mojego łóżka do dziennego spania zakupiłam specjalną narzutę. A niech sobie tam kocina śpi.
OdpowiedzUsuńW nocy łóżeczko jest pani. A, że kot jeszcze głupi, bo młody to drzwi od sypialni zamykać muszę.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Też mam narzutę ale nie pomogło.
UsuńKarol i tak wchodzi pod kołderkę :-)))
Pozdrawiam serdecznie :-)
Koty lubią przesiadywać na ciepłych łóżkach. Twoje są urocze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubią ciepełko i pewnie dlatego :-)
UsuńDziękuję
Pozdrawiam
Jedno trzeba przyznać...faktycznie są grzeczni ;)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo jakoś byli grzeczni :-)))
Usuńech zazdroszczę takich grzecznych kotków. Gdyby tak moja Józia chciała być taka grzeczna. Niestety Józefka to nocny gaduła i ciągle coś chce albo pic albo jeść albo wyjść. A kiedy wyjedzie to zaraz chce wracać. Ale jest coraz zimniej wiec zapał do wychodzenia coraz mniejszy. W końcu się wyspie :)
OdpowiedzUsuńKoty są różne :-)))
Usuńśliczne kotki:)
OdpowiedzUsuńJak to kotki :-)
UsuńO proszę jakie niewiniątka na łóżeczku spoczęły :))Mam wrażenie, że uwieczniłaś na tych fotach ostatnie chwile spokoju przez atakiem Czekolady :))Ale może się mylę :))
OdpowiedzUsuńNo i zgadłaś :-)))
UsuńWitaj Krysiu! Jaka kolorowa okazja. Na ostatnim zdjęciu fajnie sobie kotek patrzy.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA tak jakoś kolorowo było to im pstryknęłam foto :-)
UsuńA mój koteczek upatrzył sobie miejsce na pięterku, czyli na łóżku synka (moje maluchy śpią na piętrowym łóżku).
OdpowiedzUsuńJa jeszcze w czasach "przedkotowych" wygrażałam się, że nigdy nie pozwoliłabym kotu spać w łózku... i co? i pierwszą rzeczą, którą Falka zrobiła było zalegnięcie na naszym łóżku, po czym pozaciąganie pościeli, a ja ją za to ...pochwaliłam:) No dom wariatów po prostu:)
:-)))
UsuńZnam to znam :-)))
Krysiu, cudowny widok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak to koteczki :-)
UsuńPozdrawiam
wcięło mój poranny komentarz! myślałam, że na tym portalu nic nie ginie.
OdpowiedzUsuńnasz domowy kot śpi z nami tak długo, aż mu sie nasze nogi znudzą. wtedy przechodzi na fotel.serdeczności:)
O to też bardzo grzeczny kotek :-)
UsuńSerdeczności...
Coś mi się wydaje, że ta grzeczność będzie krótkotrwała;)
OdpowiedzUsuńTak to u nich bywa :-)
UsuńLeniuszki, leniuszki, prawie kanapowe :)
OdpowiedzUsuńKoty takie są ... :-)))
Usuńu mnie cała ferajna leci do łóżka przede mną :) a potem to sa najróżniejsze konfiguracje...najzabawniejsza jest wtedy jak Bajka wchodzi do poszewki :D uwielbia to!
OdpowiedzUsuńKrysiu dziś otrzymałam nagrody konkursowe-bardzo dziękujemy, na blogu umieściłam wpis ze zdjęciami :)
Ciekawe dlaczego koty tak uwielbiają spać koniecznie w łóżku :-)))
UsuńCzytałam , dziękuję bardzo :-)
Słodki widok:) A ten kociak pręgowany ma takie proszące spojrzenie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bo on jest taki właśnie grzeczny i tak ładnie prosi :-)
UsuńPozdrawiam...
Niesamowite zdjęcia na tej słodkiej pościeli w kwiatuszki! Piekne kociaki, fajna historyjka :)
OdpowiedzUsuńTe historyjki jakoś tak same wychodzą :-)))
UsuńNo faktycznie, o co chodzi? :) Bardzo grzeczne kicie!
OdpowiedzUsuńByli obaj bardzo grzeczni :-)
UsuńNiewinne minki, a już myślą co by spsocić:D
OdpowiedzUsuńTym razem byli grzeczni :-)
UsuńNo jak sa grzeczni to moga leżec :)
OdpowiedzUsuń