Bardzo lubię miejscowości morskie przed sezonem...
....Jest pusto lub niewiele ludzi
....Jest cisza i spokój w nocy
....Jest cisza i spokój w lasach
....Nie ma kolejek
....Jest już ciepło i można się opalać
....Czasami przyjedzie wycieczka szkolna lub przedszkole
Dla lubiących przyrodę i spokój najlepszy okres.
Są tyko emeryci, renciści, rodziny z małymi dziećmi do lat siedmiu.
Relaks...
Relaks...
Relaks...
Właśnie o takim odpoczynku marzę, niestety jeszcze nie teraz...
OdpowiedzUsuńWspaniały odpoczynek właśnie taki...
UsuńPo prostu bosko, ale trzeba być emerytem lub poczekać do weekendu, chociaż...
OdpowiedzUsuńCzasami dobrze jest być emerytem :-)
UsuńUwielbiam taki relaks! Najlepiej na łonie natury.
OdpowiedzUsuńKiedyś wiecznie za czymś pędziłam, cieszył mnie gwar miasta.
Teraz najlepiej ładuję akumulatory właśnie wśród drzew, zieleni, spokoju.
Pięknie tak i tak sielsko :)
Pozdrawiam :)
Jest cudownie :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
To jest najlepszy czas, nad morzem, w gorach, wszedzie. Tlumy sa destrukcyjne.
OdpowiedzUsuńSą tacy co lubią tłumy...
UsuńNigdy nie byłam w Krynicy Morskiej, może pora to zmienić:)
OdpowiedzUsuńWarto odwiedzić :-)
UsuńUwielbiam ten czas... ech, przed sezonem już nie zdążymy - ale może po sezonie, z początkiem września się uda...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Na początku września też jest podobnie :-)
UsuńLubię spokój i przyrodę, więc coś dla mnie. Pieknie tam. Pozdrawiam Krysiu. :) .
OdpowiedzUsuńPięknie i spokój :-)
UsuńPozdrawiam Teresko :-)
Lubię spokój i przyrodę, więc coś dla mnie. Pieknie tam. Pozdrawiam Krysiu. :) .
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńJesteśmy na wczasach... jak śpiewał Młynarski. :)
OdpowiedzUsuńI tak właśnie będzie latem :-)
UsuńW Krynicy Morskiej byłam raz i bardzo urzekła mnie plaża:)
OdpowiedzUsuńJak to nad morzem :-)
UsuńKocham morze i zawsze czekam na wakacje :)
OdpowiedzUsuńJa też :-)
UsuńMorze bez Turystów jest cudne !! Ale w Krynicy ostatnio byłam w szczycie sezonu z naszymi Miśkami (jeszcze przed Ich ślubem)...Byli tak cudownie, młodzieńczo zakochani, że Krynica kojarzy mi się z Ich "ryjkami"...;o)
OdpowiedzUsuń(Zakochanie Im zostało, tylko się troszkę "postarzeli") ;o)
Piękne skojarzenie :-)
UsuńAbsolutnie zgadzam sie z Toba.
OdpowiedzUsuńmoge sie sezonowac w domu a wyjezdzac poza tzw sezonem. Spokojnie, pusto, bez tloku. Lubie to :)
Świetnie się wtedy wypoczywa :-)
Usuńcudowne widoki!!!
OdpowiedzUsuńTęsknię za morzem :(
To chyba daleko od niego mieszkasz :-)
UsuńMiłego wypoczynku :***
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńZawsze jezdziłam i jeżdżę nad morze poza sezonem. Raz jedyny byłam w sezonie, ale mieszkałam na osiedlu wojskowym w Mrzeżynie i mieliśmy dla siebie 5 km ślicznej, pustej plaży. sumie na tej plaży nigdy nie było więcej ni 10 osób na raz, no ale na takiej przestrzeni to się można nawet nie znalezć.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Taka plaża tylko do dyspozycji to fajna sprawa :-)
UsuńMiłego :-)
jak tam pięknie <3 uwielbiam nasze polskie morze - mimo, że odwiedziłam kilka pięknych miejsc na ziemi, to nasz Bałtyk kocham najbardziej! W sobotę moja babcia będzie jechała w okolice Krynicy Morskiej - robią z wujkami taki 2-tygodniowy wypad trochę tu trochę tam. Zazdroszczę, bo jak ktoś zmotoryzowany, to ma łatwiej odwiedzić więcej miejsc. Gdybym tylko miała więcej sił, to z chęcią zrobiłabym kiedyś taką wycieczkę rowerową całym wybrzeżem. Nie wiem w jakim stopniu jest to realne, bo moi kardiolodzy krzywo patrzą na mnie, jak pytam aktywność wymagającą większego wysiłku. Ale jeśli uda mi się kiedyś zdobyć Rysy, to i wycieczkę rowerową powinno się udać. W końcu rozrusznik to nie koniec świata :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować każdej aktywności byle rozsądnie :-)
UsuńCisza ,spokój,szum morza,oj tęsknię za tym wszystkim:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Krysiu :)
Wcale się nie dziwę :-)
UsuńPozdrawiam cieplutko Gosiu :-)
Uwielbiam nasze morze !
OdpowiedzUsuńTeż wolę poa sezonem z wiadomych względów ;-)
Szkoda tylko że mam tak daleko ...:(
niestety :-(
UsuńW Krynicy byłam przed laty.
OdpowiedzUsuńWidzę, że od tamtego czasu bardzo dużo się zmieniło :)