.
.
Czekoladowy zrzędził i marudził:- Nie jem wątróbki i już...
Nie namówisz mnie , o nie...
Dlaczego Czekoladowy Joe nie jada wątróbki nie wiem ...
Wątróbka z indyka
Wącham...
Nie będę jadł...
Nie będę jadł, nie namawiaj mnie...
Mam w nosie takie jedzenie...
przewróciło się w łebku od dobrobytu!
OdpowiedzUsuńOj przewróciło na pewno :-)))
UsuńNasza jak się przybłąkała,to wszystko zjadała!Teraz koniecznie ciepłe mleczko i odpowiednie chrupki!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA tak chyba wszędzie jest ;-)))
UsuńJak to prawdziwy kot, nie bo nie i już. Mefisto lubi wątróbkę, ale raczej z kuraka, a indyczej też nie bardzo chciał ruszać: ma inny zapach i jest "cięższa". Ale i tak nieczęsto go częstuję wątróbką, bo to niezbyt zdrowo dla kota (wiadomo, biegunka, ale też zbyt duża zawartość witaminy A, co może doprowadzić do katastrofy).
OdpowiedzUsuńAle się boczy na wątróbkę, bokiem patrzy i ucieka - śmieszne to. Twoje zwierzęta mają bardzo dobrze u Ciebie, rozpieszczasz je.
UsuńSerduszka dla Was :)))
Czekoladowy w zależności od humoru je wątróbkę :-)
UsuńKultekiewiczanka moje na pewno są rozpieszczone :-)
UsuńDziękujemy za serduszka :-)
A u Psiakotów ostatnio była wieprzowa :)) Zakupiona specjalnie dla Małej. Piesa chcąc nie chcąc musiała się przysmakiem podzielić z bandą rozmiauczanych futer. Ciężkie jest życie owczarka z trzema rozwydrzonymi kotami:))
OdpowiedzUsuńA kto w końcu wyręczył w konsumpcji Czekoladę? Pieseczki czy inne koteczki?
Rzeczywiście ciężkie życie ma piesa :-)
UsuńWszyscy dostali wątróbkę i wszyscy ze smakiem zjedli,
tylko Czekolada nie...
Fajnie, a to francuski piesek z tego ... kota :-)))
OdpowiedzUsuńOn tak czasami ma ...
UsuńNo proszę jaki księciunio ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do klubu dla kocich blogów.
http://ostrepazurki.blogspot.com/
Czasami wychodzi z niego księcio...
UsuńDziękujemy za zaproszenie .
Czekoladowy dobrze wie co robi - indyk pewnie dostawał antybiotyki, albo inne niezdrowe jedzenie - takie coś to ludzie mogą sobie jeść, ale nie kot.
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację,
Usuńale czym tu karmić koty ???
Myślę, że wątróbka się nie zmarnowała i znalazł się amator/amatorka :) Może Czekolada wie, że komuś smakuje ona bardziej i po prostu z dobrego serca jej nie zjadł ;)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńAmatorów było dużo :-)
Świetny :)!... :). Takie panisko z ogonem :D.
OdpowiedzUsuńCzekoladka ma po prostu swoje zdanie :-)
UsuńMoje też nie lubią żadnej wątróbki . Za to Wacuś mojej mamy dałby się za nią pokroić ;)
OdpowiedzUsuńKicia spod bloku też nie lubi ...
No właśnie..
UsuńKażdy kot ma swoje preferencje..