04/11/19

Woda, woda, woda i po wodzie


Nie dość, że człowiek składa się z  wody, to i musi ją uzupełniać.
Tak mniej więcej do XIX wieku ludzie pili wodę  z różnych źródeł.

Po drugiej wojnie światowej ludzie zaczęli pić masowo wodę z kranu, chociaż jeszcze 
w latach 50-tych w Polsce można było napić się z  rzeczki, bo czyste były.

W dzisiejszych czasach normą jest używanie wody z kranu. Czystej. Czystej ?
To po co nam dzbanki do filtrowania wody ?





Jakby było mało problemów z wodą do picia, to ostatnio nasiliły się informacje o plastyku w wodzie oceanicznej i w naszym jedzeniu zwany mikrogranulkami..

Plastyk w wodzie oceanicznej jest w formie mikrogranulek.

.... Te malutkie kulki zjadają ryby i owoce morza
.... A potem my zjadamy te rybki i owce morza
.... A naukowcy głowią się, czy nam to zaszkodzi czy nie
.... Bo póki co badań na ten temat nie ma.

I tak patrzę w TV 
i widzę jak badania tomografem pokazują te owoce morza, a one  mają w sobie te granulki i jak one pięknie świecą na jasno. Horror...

Przełączam na inny kanał
a tam pani profesor stwierdza, że zjadamy tygodniowo tyle plastyku, ile ma karta bankomatowa... o mamusiu... nie cierpię TV i nie oglądam, ale czasami zajrzę i zostaję ukarana takimi wieściami jak z thrillera...

Rozumiecie dlaczego nie czytam horrorów i thrillerów?
Życie dostarcza tyle emocji i nerwów, że nie czuję takiej potrzeby.

Jak myślicie? 
Pływający w naszej krwi mikrogranulki plastyku szkodzą czy nie ?
Obawiam się
że szkodzą, ale zanim to stwierdzą uczeni i zbadają, to my już umrzemy nie wiedząc na co.

Tak mnie to ostatnio zbulwersowało, że zaczęłam myśleć.
W tym momencie uświadomiłam sobie, że ja jedząc dużo owców i warzyw na surowo tak naprawdę, to nie potrzebuję wcale tak dużo wody z kranu, bo piję swoje owoce i warzywa.

Owoce i warzywa zawierają najlepszą wodę na świecie,
bo wodę strukturalną,
czyli taką jaka pływa w naszych organizmach,
więc je pij jak najwięcej ...


Plastyk jest wszędzie.
Ciekawy artykuł o wszechobecnym plastyku.
Za 3 lata plastyk ma być nielegalny ?



Gdzie jest plastyk:

....  w plastykowych butelkach pływa razem z napojem
....  w rybie
....  w owocach morza
....  w pożywieniu

Nie jadam ryb, nie jadam owoców morza, bo ich nie lubię na szczęście. Nie piję z plastykowych butelek, bo mi nie smakują. Nie ustrzeże się człowiek plastyku, bo jest wszędzie.

Chyba obecnie każdy inteligentny człowiek stara się używać jak najmniej plastyku.
Wiedza na temat nadmiaru plastyku w przyrodzie jest dostępna wszędzie.

Na szczęście już ludzie zdają sobie sprawę ze szkodliwości plastyku i że problem dotyczy nas wszystkich. Tych co produkują i tych co używają.

Pytanie brzmi jak dotrzeć do ludzi, by wszyscy go nie używali.
Zwykli ludzi segregują śmieci, kupują torby jednorazowe.
Markety wprowadzają różnego rodzaju akcje stopniowo likwidując plastykowe torby...
Nie wiem, co robią producenci, ale też powinni się włączyć do akcji.



Człowiek w swojej chciwości posiadania i wygodnictwa tak zanieczyścił środowisko, że sam siebie wykańcza.

Karma powraca.


A Ty co robisz by środowisko i woda było czysta ?




30 komentarzy:

  1. Mnie też przerażają takie telewizyjne newsy, dlatego staram się nie oglądać, a wiedzę czerpać z wartosciowych artykułów. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie to przeraza. Ograniczam plastik wokol siebie. Jestem obecnie w Indiach i wyjsc z podziwu nie moge. Tu sie nie uzywa plastiku! Torby sa z materialu, siatki itp...albo papier albo material...zadnych plastikowych sztuccy ani talerzykow...wszytsko papier. Mozemy sie od nich uczyc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Staram się używać nieplastikowych butelek.
    Nosić materiałowe torby zamiast plastikowych.
    I to tyle. :)

    VB

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety plastik jest wszędzie i to my ludzie w większości się do tego przyczyniamy, nie ma co się oszukiwać. DLatego wodę staram się pić z nieplastikowych butelek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas od wielu lat dzbanek filtrujący przgotowuje nam wodę do picia i tym sposobem nie kupujemy w plastikach wody.

      Usuń
  5. Plastik zalewa świat! Staram się również ograniczyć jak mogę, ale u nas w NI ciężko dostępna jest woda w szklanych butelkach

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja piję wodę z kranu. Nie kupuję butelkowej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieje, ze to taka przenosnia, te granulki plastyku plywajace w krwi :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie ejst przenośnia, tak się dzieje, tylko naukowcy jeszcze badań na ten temat nie mają czy to szkodzi czy nie. Przeczytaj jeszcze raz wpis. Napisałam po kolei, jak to jest.

      Usuń
  8. wodę nauczyłam się pić będąc w ciąży, od tamtej pory nie wyobrażam sobie dnia bez paru szklanek

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jakoś nie jestem przekonana do picia wody bezpośrednio z kranu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tu się nie ma co przerażać takimi informacjami, po prostu trzeba starać się eliminować plastik ze swego życia. Ryby, okrzyknięte najzdrowszym źródłem białka wcale nim nie są, nie tylko z powodu połykanego przez nie plastiku- one są w stanie przystosować się życiowo nawet do dość zatrutych wód, a te tłuste, duże, dodatkowo oprócz plastiku magazynują w sobie metale ciężkie. Ziemia i jej mieszkańcy chyba naprawdę są "gospodarstwem doświadczalnym" jakiejś obcej cywilizacji.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja widzę jedną najskuteczniejszą metodę - zakazać produkcji plastiku!!! Po co butelki, torebki, po co później zaśmiecać planetę kiedy można tak jak dawniej w szklanych papierowych opakowaniach. Niestety, łatwiej jest wprowadzać zakazy dla szarych obywateli niż dla wielkich koncernów:(
    Pozdrawiam Krysiu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miało być "w szklanych i papierowych opakowaniach";)

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoje owoce i warzywa też pewnie mają w sobie plastik, bo ostatnio naukowcy zaobserwowali nawet plastikowe deszcze. Cóż, oczyszczenie świata z tego g... zajmie trochę czasu, ale pierwsze kroki już zostały podjęte. Oby nie za późno.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja piję wodę z kranu - jest najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wątpliwości zarówno co do jakości wody z kranu jak i tej butelkowanej. Niekiedy to jedna i ta sama woda tyle, że sprzedawana w butelkach. Jak ktoś próbowałby podważyć tezę mikrogranulek plastiku to polecam zostawić wodę w plastikowej butelce na kilka dni w miejscu nasłonecznionym - tego nie da się pić!

    Szkoda, że mimo wielu apeli i próśb by zrezygnować, a już na pewno ograniczyć produkcję nowych opakowań niektórzy są "mądrzejsi" i patrzą jedynie na świat poprzez pryzmat zysków. Mówi się, że zmianę powinniśmy zacząć od siebie, ale niekiedy potrzebny jest większy "szok". Miejmy nadzieję, że uda nam się jako ludzkości ograniczyć niszczenie planety zanim będzie za późno.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zastanawiam się tylko czy ta "woda" w warzywach ze sklepu jest faktycznie taka zdrowa przy dzisiejszym zużyciu różnych substancji, które mają powodować by wyglądem przypominały owoc z obrazka... Swoje najlepsze - tu się zgodzę... ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie jestem bardzo pro eko, ale mimo wszystko staram się żyć jakoś... mądrze? O nasza Planetę musimy dbać. Jeśli nie dla siebie to dla naszych dzieci, wnuków... dla tych, co przyjdą po nas.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ograniczyłam plastik jak tylko się da, ale czasem myślę, że to ci najwięksi producenci wszystkiego powinni też zacząć.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ograniczam plastik i również nie spożywam ryb i owoców morza. Staram się też uświadamiać ludzi, ale wiem, że to wciąż nie jest wszystko, co powinnam robić.

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie dlatego uwielbiam soki owocowe i warzywne. :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. W domu mam dzbanek filtrujący i dodatkowo każdy domownik ma butelkę dafi z filtrem. Od tego czasu wystawiamy 1/4 tego, co wcześniej przy śmieciach selektywnych- nie zużywamy już tylu plastikowych butelek :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Najgorsze z tego wszystkiego jest fakt, że sami sobie taki los przygotowaliśmy

    OdpowiedzUsuń
  23. Naszła mnie taka refleksja, że gatunek ludzki powinien obawiac się sam siebie, a nie obcych z innego wymiaru… Powinniśmy wymierzyć raczej swoją chciwość! Znam miejsce w Beskidach, gdzie bez obawy można zaspokoić pragnienie, pijąc z dłoni wodę ze źródełka. Smakuje przednio - jak woda!

    OdpowiedzUsuń
  24. Teraz jest coraz większa moda na eko-życie, więc mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie patrzyłam na to, co mnie otacza z perspektywy... wody. Troszkę czuję się ignorantką:)

    OdpowiedzUsuń
  26. W sumie to przerażające, że udało nam się stworzyć coś tak szkodliwego jak plastik i nie zdawać sobie sprawy z jego szkodliwości.

    OdpowiedzUsuń
  27. Niestety plastik jest wszędzie. Jak rzeprowadziliśmy się na swoje zobaczyliśmy ile go zużywamy. Staramy się ograniczać. I to nie chodzi tylko butelki czy woreczki. Wbrew pozorm to najłatwiej nam wyeliminować. Pozostają jeszcze inne domowe rzeczy, szczególnie zabawki. Wczoraj omal nie pokłóciłam się z mamą, prosząc, żeby znajomym dzieciom nie kupowała na święta w cieciówkach kolejnej porcji plastiku.

    OdpowiedzUsuń
  28. Strange "water hack" burns 2 lbs in your sleep

    At least 160000 men and women are trying a easy and SECRET "water hack" to burn 1-2 lbs each night as they sleep.

    It's simple and it works with everybody.

    You can do it yourself by following these easy steps:

    1) Grab a clear glass and fill it up with water half full

    2) And then learn this weight losing hack

    so you'll become 1-2 lbs skinnier the next day!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...