26/09/19

Czy wiesz, że topinambur jest jadalny ?




Topinambur towarzyszy mi od lat. Jest łatwy w uprawie, rośnie byle gdzie i na byle czym, a najważniejsza jest dla niego woda. Jeżeli padają deszcze jest ok. Jeżeli nie pada topinambur nawet nie wzejdzie, tylko poczeka na odpowiednią ilość wody. Mimo wszystko lubi słońce, jak każda roślina i człowiek :-)

Jego bulwy z wyglądu przypominają ziemniaki, jest bardzo plenny. Z małej garstki, którą dostałam 2 lata temu od sąsiadki już mam sporo poletko, a  w tym roku zasadzę na jesieni już cały przód przed domem. Kwitnie ładnie na żółto, więc będzie jako ozdoba, a łodygi zimą posłużą do rozpałki.



Wytrzymuje bez problemu niskie temperatury, nawet do - 30st.C i wzejdzie. Roślina dobra na czasy głodu, można ją przechowywać spokojnie w ziemi i zjeść nawet na surowo.

W zeszłym roku wrzuciłam go do lodówki na dole i leżał zapomniany. Wyciągnęłam po paru miesiącach, a on jędrny, zdrowy i pyszny. Miałam go mało, więc użyłam do koktajli na surowo.


Jak go używać ?


Można gotować, a więc nadaje się do wszystkiego, co dusza wymyśli: 

  • do zup
  • do sałatek na zimno
  • na placki
  • zamiast ziemniaków
  • na frytki


Na surowo:
  • do koktajli, jako zagęszczać
  • do surówek
  • jako przekąska bez dodatków


A także można piec.


W smaku przypomina lekko słodkawy ziemniak .
Jak go wykopię w tym roku, to pokażę świeże zdjęcia.



Cytuję: 
https://polki.pl/dieta-i-fitness/zdrowe-odzywianie,czy-warto-jesc-topinambur,10413006,artykul.html
Topinambur jest bardzo dobrym źródłem potasu
Topinambur ma znacznie więcej potasu niż banan.
Szklanka rozdrobnionej bulwy dostarcza ok 430 mg potasu podczas gdy banana mniej, bo 358 mg.
Ten makroelement jest konieczny do prawidłowej pracy mięśni, wpływa także na układ nerwowy. Dzięki niemu mózg jest lepiej odżywiony i dotleniany, a to powoduje, że koncentracja i procesy myślowe ulegają poprawie. Obok sodu i chloru, potas stanowi podstawowy składnik elektrolitów. Jest też konieczny dla mocnych kości.



Jeszcze w tym roku czeka na wykopanie,
ale jak go wykopię, to pokażę świeże zdjęcia bulw .








Zapraszam do nowej grupyPromujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...


A kto jeszcze nie zna  grupy Promujemy Blogi  , to też zapraszam :-)









44 komentarze:

  1. Krysiu ostatnio same nowości u Ciebie. Roślina jest mi obca i nieznana. Nie wiedziałam, że istnieje i chyba nawet patrząc na kwiat, pierwszy raz widzę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że ta roślina się tak nazywa, a tym bardziej, że jest jadalna :D Mega źródło potasu, a myślałam, że banan jest niepokonany.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam pojęcia, że to jadalna roślina.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kwiat znam ale nic pozatym czekam na zdjęcie jak wykopiesz to cudo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle roślin jest jadalnych, a nie wiemy o tym! Powiedziałam nawet, że większość można skonsumować w takiej czy innej postaci! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. To, że jest jadalny wiedziałam, ale nie miałam pojęcia jak wygląda jako roślina

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak tak, ostatnio był boom na topinambur, choć sam go jeszcze nie upolowałem nigdzie niestety... Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle nie słyszałam o tej roślinie, nazwa była mi zupełnie obca. Do teraz. 😉

      Usuń
  8. Mam go w domu i zachwycam się kwiatami, ale nie wiedziałam, że on taki ważny:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Samą nazwę słyszałam, ale warzywa nie używałam. :) Dobrze wiedzieć, że to taka mądra i przydatna roślina. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę go poszukać i wypróbować :D Czekam na zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie miałam do czynienia z topinamburem, ale dobrze wiedzieć. Jesteś prawdziwą skarbnicą takich informacji :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jasne, że wiemy :) swego czasu był bardzo popularny w programach kulinarnych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mialam pojęcia, że tak roślina istnieje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na blogu u Krysi jest sama skarbnica wiedzy. :) Warto z niej skorzystać.

      Usuń
    2. Też tak sądzę :) Wciąż dowiaduję się czegoś nowego.

      Usuń
  14. Nigdy nie słyszałam o tej roślinie. Jakoś nie mogę przekonać się do kwiatów jako dodatek do dań. 🙂

    OdpowiedzUsuń
  15. absolutnie nie miałam pojęcia, że on jest jadalny..

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam roślinę, ale obrzydzają mnie słodkie ziemniaki, a z nimi mi się kojarzy, dlatego nigdy jakoś nie chciałam jej wprowadzić do swojego ogrodu.
    Pozdrawiam Krysiu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Rewelacja. Nawet nie wiedziałam że ta roślina ma aż tyle zastosowań. Niestety mieszkam w bloku ale może da się ją chodowac w skrzynkach na balkonie.... W sumie warto spróbować...

    OdpowiedzUsuń
  18. Spróbuj czipsy z topinamburu! Są extra!

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie sąsiadka obok ma tego sporo i na prawdę ładnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zupełnie nie znam tej rośliny, ciekawe, co o niej piszesz, chętnie bym ją wypróbowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiedziałam, że on kwitnie podobnie do rudbekii. Ja z niego robiłam zupę Dal (przepis gdzieś na blogu), puree też smaczne.
    Smacznego.

    OdpowiedzUsuń
  22. Do tej pory nawet nie wiedziałam, co to topinambur!

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj. Znam topinambury, bo juz dawno temu uprawiał je mój tata. Dzięki za ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Wracam na blogspota, więc oczywiście musiałam tutaj wpaść! ♡

    Wiem, że topinambur jest jadalny, jednak nigdy go nie próbowałam. Ogólnie, to bardzo przyjemna i przydatna roślinka, o której prawie zapomniałam - dlatego cieszę się, że zastałam tutaj ten wpis.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie wygląda, a do tego jest zdrowa, nic wiecej nam nie potrzeba, sadzimy tez

    OdpowiedzUsuń
  26. To on u mnie rośnie co roku w ogrodzie, a ja nie zdawałam sobie sprawy o jego przeznaczeniu.

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam w każdej postaci. Mogłabym napisać książkę kucharską o daniach z topinamburu <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem zaskoczona, bo rośnie na okolicznych polach, a ja tylko kwiaty podziwiałam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zaskoczyłaś mnie! Znam tę roślinę, ale nigdy nie pomyślałabym, że można w taki sposób ją wykorzystać! :) Mega :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Na takie odkrycia nigdy nie jest za późno. On do Europy trafił już w XVII wieku. Na naszych obszarach był stosowany jako zamiennik ziemniaka. Pyszne purre z niego wychodzi. W Szwajcarii, gdzie mieszkam, można go kupić bez problemu, choć jest drogi. Mało ludzi go jeszcze zna. Nabywają go najczęściej Słowianie i Azjaci, bo w naszych/ich kuchniach występuje najczęściej. Pozdrawiam i smacznego :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Od jakiegoś czasu mam mąkę z topinambura i nie wiedziałam co z nią zrobić. Teraz juz wiem! I ma.tyle cennych składników, że potraktuje go po królewsku;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie miałam pojęcia! A przyznam, że roślina jest mi dobrze znana!

    OdpowiedzUsuń
  33. Mój królik uwielbia topinmbur! Chyba czas z niego wziąć przykład 😁

    OdpowiedzUsuń
  34. Kochana! Jestem wstrząśnięta i zmieszana! Tak wiem, jak wygląda topinambur - bo widziałam w sklepie. Ale pojęcie nie miałam jak wygląda nad ziemią. I o to patrzę: to moje kwiatki spod płotu!

    OdpowiedzUsuń
  35. niestety nie mogę tu wkleić zdjęcia, ale tu oto link - do mojego ogródka czy to topinambur?
    https://photos.app.goo.gl/zEn32RGWUhLhw4Yp9

    OdpowiedzUsuń
  36. Chciałam go nawet posadzić u siebie na działce, ale nie mam gdzie kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swojego jeszcze nie wykopywałam, za wcześnie...
      Ale jak wykopię, to mogę ci podesłać.
      Na początek starczy niewiele, bo za rok będzie go dużo.

      Usuń
  37. Wiem i mam go sporo, ale zawsze szkoda mi go wykopywać do konsumpcji. Cóż, kiedyś i ziemniaki były roślinami ozdobnymi ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...