W ogrodzie tutaj kliknij oprócz warzyw rośnie dużo dzikiej zieleni.
Rosną posadzone przeze mnie liściaste zielone warzywa,
ale także rosną dzikie rośliny, które celowo zostawiam do zjedzenia.
Mój zielony koktajl składa się z tego, co wyrosło dziko:
- Babka lancetowata
- Gwiazdnica
- Liść czarnej porzeczki
- Mięta pieprzowa albo cytrynowa
- Mniszek lekarski liść
- Lebioda( tylko wiosną, młode liście, bo jest trująca, następny wpis będzie właśnie o niej)
Lebioda
Babka lancetowata
Mokrzyca (Gwiazdnica)
Liść czarnej porzeczki
Mięta pieprzowa
Mniszek lekarski
Przepis :
2 porządne garści w/w roślin a właściwie to są zioła, pokroić drobno w poprzek liści. Dodać łyżkę miodu lub kto ile woli, do zagęszczenia jakiś owoc, ja dodałam pół jabłka, czasami dodaję owoce z kompotu, łyżkę soku z cytryny, zmiksować i koktajl gotowy. Wychodzi z tego ok. 600 ml gotowego koktajlu. Za pierwszym razem warto sprawdzić proporcje, czego dodać więcej lub mniej.
Zawiera wszystko, co potrzebne jest nam do życia, jest jak transfuzja krwi.
Warto codzienie wypić szklanę takiego boskiego napoju, a różnicę w jakości zdrowia odczujemy bardzo szybko.
10 powodów, dla których warto pić zielone koktajle przeczytaj tutaj
Smacznego :-)
krystynabozenna
Zapraszam do nowej grupyPromujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...
To jest niesamowite ile wartości znajduje się w naturze!
OdpowiedzUsuńChyba pora zacząć wykorzystywać te dobrocie.:-)
UsuńNie sądziłam, że tak łatwo przygotować odżywczy koktaj z tego co rośnie pod domem
OdpowiedzUsuńJa jestem coraz bardziej zainteresowana tematem. Jak sobie myślę ile dobra wkoło od Matki Natury, to aż czuję się głupio, że z tego nie korzystam, skoro Ona mi to podarowała. Wspaniale, że o tym piszesz, że dajesz przepisy. <3
OdpowiedzUsuńAgnieszko, mam to samo :D
UsuńNie robiłam jeszcze takiego koktajlu! Może się skuszę. :-)
OdpowiedzUsuńTylko jak mieszka się w bloku, to gdzie je narwać, żeby nie były zanieczyszczone?
OdpowiedzUsuńprzepis niczego sobie, ale gdy pomyślę, że po tych wszystkich zielonościach przechadzały się pomrowy i Niunio, gigantyczny kot sąsiada - to jakoś mi się odechciewa...
OdpowiedzUsuńW sumie wszystko pod ręką, trzeba spróbować!
OdpowiedzUsuńTyle dobra mamy na wyciągnięcie ręki.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zielone koktajle! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że coraz więcej ludzi powraca do natury i umie z niej korzystać.
OdpowiedzUsuńLebiodka jest trująca? Tego nie wiedziałam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie interesowałam się zdrowotnymi aspektami takich dziko rosnących roślin. Bardzo to ciekawe, jak wiele można czerpać z natury
OdpowiedzUsuńJa lubię różne zielska dodawać np. do sosów czy robić z nich pesto. Pokrzywowe jest pyszne!
OdpowiedzUsuńSamo zdrowie taki koktajl
OdpowiedzUsuńTrzeba korzystać z tego co samo rośnie!
UsuńTylko trzeba zbierać w odpowiednich miejscach 😁
UsuńWszystko jest dostępne za darmo, jedyny problem który widzę to taki, że trzeba się na tym znać i wiedzieć, co jest jadalne a co nie...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Ja te zioła podkradam na łące dla mojego gadziny Drapka, którą niestety mi po raz drugi skoszono.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi koktajlami, ale wiem że to samo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńNatura to najwspanialsza apteka!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Krysiu:)
Bardzo lubię koktajle. Dawno nie robiłam.
OdpowiedzUsuńNie piłam takiego koktajlu a bardzo lubię
OdpowiedzUsuńWiększość osób niestety nie dostrzega tego, co ma wokół, a takie drobne roślinki naprawdę potrafią zaskoczyć
OdpowiedzUsuńKurczaki brzmi to bardzo apetycznie, uwielbiam wszystko co zielone. Ale chyba bym musiała zacząć zadzić takie rośliny/zioła by mieć pewność co dorzucam
OdpowiedzUsuńW moim ogrodzie rośnie m.in. czarny bez i babka oraz tymianek ale bardzo chciałabym mieć jeszcze miętę :)
OdpowiedzUsuńU nas mniszek z pokrzywą często idzie do jakiegoś serka i jako pasta na chleb :) to oczywiście najlepiej jak są majowe pokrzywy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zdecydowałam się na zjedzenie mniszka, a widać to błąd :) dziękuję za rady :)
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam! Świetna rada
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, brzmi jak tajemniczy przepis na eliksir czarownicy!
OdpowiedzUsuńTo liście czarnej porzeczki są jadalne? Nie miałam zielonego pojęcia!!! Wow, co za szok... Jestem totalnie w szoku. Gwiazdnicę też widuję na moim podwórku, ale nie wpadłabym na pomysł, żeby zrobić z niej koktajl... Szkoda tylko, że od razu nie wypisałaś, jakie wartości odżywcze są w każdej z tej roślinie. Ale spoko, ogarnę to sobie. :)
OdpowiedzUsuńKrysiu zaskoczyłaś nas. Muszę bardziej zagłębić się w temat. I to wszystko jest na wyciągnięcie ręki.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i nietypowy przepis. Nie pomyślałabym nawet, że można wykorzystać tego typu składniki.
OdpowiedzUsuńJa to wszystko mam w ogródku i pomyśleć, że do tej pory to wyrywałam i traktowałam jak chwast :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to zielsko. Gwiazdnica to najlepsza sałata jaką sobie można wyobrazić!
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam się na ziołach i bardzo tego żałuję, bo na łąkach można znaleźć tyle zdrowych i pysznych "chwastów".
OdpowiedzUsuńLekko przeraził mnie nawias "bo jest trująca" :) Lepiej nie ruszać roślin, których się nie zna. U mnie w ogrodzie cała grządka przeznaczona jest na zioła.
OdpowiedzUsuń