Ten fotel wyjątkowo mi przypasował ,
a że ostatnio na Facebooku ktoś usiłował mi go odebrać,
to oświadczam ,że nie zejdę już teraz nigdy.... :-)
Kot jak człowiek do fotela i stanowiska się przyzwyczaja :-)))
Wasz Juliusz Cesar zdecydowany
Zapraszam do nowej grupyPromujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...
No Juliusz, właściwy kot na właściwym miejscu!
OdpowiedzUsuńAleż fajnego masz tego Sierściucha :)
OdpowiedzUsuńNiech już nas nie opuszcza :-)
OdpowiedzUsuńAle ma wyraz pyszczka. Strach się bać.
OdpowiedzUsuńboski Prezes :)
OdpowiedzUsuńNo wiadomo że trzeba zająć honorowe miejsce :-)
OdpowiedzUsuń"Mój jest ten kawałek podłogi" - wróć fotela. ;)
OdpowiedzUsuńpiękny:)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że zająłeś fotel Prezesa Tysiąclecia na Nowogrodzkiej ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację Julek. Trzymaj się mocno fotela i goń każdego, kto się zbliży by cię z niego zepchnąć😁
OdpowiedzUsuńJuliusz król musi mieć swój tron. Prześliczny kotek <3
OdpowiedzUsuńKliknij tutaj a wejdziesz na mój blog, jeśli jesteś zainteresowana.
Kliknij tutaj a wejdziesz na mój kanał na YT, jeśli jesteś zainteresowana.
To chyba normalne jak coś się kupi do domu, to wiadomo, że dla kota. Mój przynajmniej tak myśli. Przecież koty są najważniejsze.
OdpowiedzUsuńNo jakie puchaty ten prezes:)
OdpowiedzUsuńSą takie dni że bardzo zazdroszczę Juliuszowi;) Co zrobić, nie każdy może być prezesem;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
Julek na właściwym miejscu:))
OdpowiedzUsuńBozie, jaki słodki. Ja bym chyba na nim usiadła tak mięciutko wygląda. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńMój zajął cały narożnik :D Z kotami się nie dyskutuje :D
OdpowiedzUsuńNo przecież nie będzie leżakował na podłodze !! ;o)
OdpowiedzUsuńJuliusz, ależ ty jesteś słodki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dobrze, Julek! Pilnuj swojego terytorium i ulubionego mebla :)
OdpowiedzUsuń