Futro zredukowane, ale mina nadal groźna...
Niezmiennie zachwyca mnie sfochowana mina tego kociaka :)
Dziękujemy ;-))
Mnie też!
No weźcie mnie trzymajcie, jaki on jest słodziutki! No i jak to do czego te futro potrzebne? do przytulania!
:-)))Ale się kotuni :-)
To spojrzenie...Bezcenne!
Oj cenne cenne :-)
Hihihi a Jego mina mowi: Co sie ze mna stalo.... hahaha boski kocurek <3
Coś mniej więcej w tym stylu ;-))
Może się mylę, ale mam wrażenie, że to rasa wyhodowana nieco sztucznie. Tak długo krzyżowano ze sobą długowłose koty, aż się uformował odpowiedni gen. Pomyśl- skoro wszystkie rasy psów wyhodowano w drodze odpowiednich krzyżówek powtarzanych przez lata to z kotami zapewne też tak było.Miłego;)
Pewnie tak było ... :-)
Myślę, że fryzjerskie zabiegi zwierząt cieszą głównie właścicieli. :)http://travelwithhead.wordpress.com
Tu nie chodzi o zabieg dla moejej przyjemności tylko był robiony ze względu na kota :-)
Juliusz ma bardzo ciekawe spojrzenie i... nie umiem jakoś przestawić się, że nie ma już takiego gęstego futerka :D
Będzie miał futro aż za duzo :-)
Fajny jest, czy z futrem czy bez:)
Zgadzam się z tobą :-)
Julek ma dalej skonsternowaną minę.Czy ta sierść już nigdy nie odrośnie? ;)
Ciągle odrasta co pół roku :-))
Uwielbiam koty! <3 Od małego byłam małą kociarą ;) A Twój jest cudowny!!!<3
Też kocham koty :-)Dziękujemy :-)
jak ślicznie wygląda! a ta mina bezbłędna :)
bidulek... zima a mamcia go tak opatoliła... hihi
Z innej beczki - jak często kąpie się koty? One chyba tego nie lubią. Pewnie to dla tego Cezar jest taki sfochowany :)
Super wygląda bez futerka ❤
Słodziaczek, pewnie mu zimno teraz bez futerka.
Mina kotka jest bezbłędna! Bez futerał również wygląda pięknie 😍
Wiem, że wszyscy to piszą, i ja już pisałam - ale się powtórzę. Miny Juliusz cudne. <3
Futro zredukowane, ale mina nadal groźna...
OdpowiedzUsuńNiezmiennie zachwyca mnie sfochowana mina tego kociaka :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;-))
UsuńMnie też!
UsuńNo weźcie mnie trzymajcie, jaki on jest słodziutki! No i jak to do czego te futro potrzebne? do przytulania!
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńAle się kotuni :-)
To spojrzenie...Bezcenne!
OdpowiedzUsuńOj cenne cenne :-)
UsuńHihihi a Jego mina mowi: Co sie ze mna stalo.... hahaha boski kocurek <3
OdpowiedzUsuńCoś mniej więcej w tym stylu ;-))
UsuńMoże się mylę, ale mam wrażenie, że to rasa wyhodowana nieco sztucznie. Tak długo krzyżowano ze sobą długowłose koty, aż się uformował odpowiedni gen. Pomyśl- skoro wszystkie rasy psów wyhodowano w drodze odpowiednich krzyżówek powtarzanych przez lata to z kotami zapewne też tak było.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Pewnie tak było ... :-)
UsuńMyślę, że fryzjerskie zabiegi zwierząt cieszą głównie właścicieli. :)
OdpowiedzUsuńhttp://travelwithhead.wordpress.com
Tu nie chodzi o zabieg dla moejej przyjemności tylko był robiony ze względu na kota :-)
UsuńJuliusz ma bardzo ciekawe spojrzenie i... nie umiem jakoś przestawić się, że nie ma już takiego gęstego futerka :D
OdpowiedzUsuńBędzie miał futro aż za duzo :-)
UsuńFajny jest, czy z futrem czy bez:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą :-)
UsuńJulek ma dalej skonsternowaną minę.
OdpowiedzUsuńCzy ta sierść już nigdy nie odrośnie? ;)
Ciągle odrasta co pół roku :-))
UsuńUwielbiam koty! <3 Od małego byłam małą kociarą ;) A Twój jest cudowny!!!<3
OdpowiedzUsuńTeż kocham koty :-)
UsuńDziękujemy :-)
jak ślicznie wygląda! a ta mina bezbłędna :)
OdpowiedzUsuńbidulek... zima a mamcia go tak opatoliła... hihi
OdpowiedzUsuńZ innej beczki - jak często kąpie się koty? One chyba tego nie lubią. Pewnie to dla tego Cezar jest taki sfochowany :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda bez futerka ❤
OdpowiedzUsuńSłodziaczek, pewnie mu zimno teraz bez futerka.
OdpowiedzUsuńMina kotka jest bezbłędna!
OdpowiedzUsuńBez futerał również wygląda pięknie 😍
Wiem, że wszyscy to piszą, i ja już pisałam - ale się powtórzę. Miny Juliusz cudne. <3
OdpowiedzUsuń