Niekoniecznie to musi być od razu grochówka, a może jako zdrowa przekąska,
specjany przepis dla miłośników grochu i zdrowego jedzenia .
Ten groch , który użyłam był żywy, bo wykiełkował, a więc zdatny do jedzenia.
Przepis:
1/3 szklanki grochu płuczemy i moczymy na 24 godziny.
Jest to porcja dla jedenj osoby na jeden raz.
Opłukujemy , osuszamy i wrzucamy na ciepłą patelnię.
Smażymy na sucho ,bez dodatku tłuszczu, mieszamy,
mieszamy na średnim ogniu, na gorącym trzeba uważać ,
bo pod wpływem temperatury groch zacznie strzelać.
Po ok. 10 minutach groch jest w środku ugotowany, upieczony ?
Na zewnątrz z lekka przyrumieniony.
Zjadamy od razu.
Oglądamy TV i jemy goszek.
Jedzony codziennie nieźle tuczy niestety...
Dla miłośników grochu i zdrowych przekąsek na ciepło.
Jak wiemy jest to tuczące :-)))
Gorzej , bo uzależnia .
Raz spróbujesz i zgniesz na amen,
bo jest tak samo smaczny jak prażony w domu słonecznik.
Proste, ale nie dla mnie, za to grochówkę mój mąż uwielbia.
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi groch :-)
UsuńBardzo lubię! :)
OdpowiedzUsuńNie jadam bardzo często, ale raz na jakiś czas zrobię.
Nie każdy jednak przepada za grochem...
Pozdrawiam poniedziałkowo :)
Tak robię, od czasu do czasu ;-)
UsuńPozdrawiam poniedziałkowo :-)
aha, czyli miałem rację, strąk /z poprzedniego posta/ rządzi :)...
OdpowiedzUsuńczy groch tuczy?... mocno dyskusyjne, bo mając mnóstwo błonnika szybko syci... za to wzdyma, ale to bardziej kwestia przyrządzenia, niż samego grochu...
p.jzns :)...
Święta racja, strąk rządzi :-)))
UsuńNie wzdyma jak ma się odpowiednie bakteria w jelitach...
jakoś nie przepadam za groszkiem
OdpowiedzUsuńAle od czasu do czasu jesz ?
UsuńNigdy nie jadłam grochu w takiej postaci. Moja mama robiła groch z kapustą, ja zaś gotuję tylko grochówkę na wędzonce.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Groch z kapustą też jest dobry :-)
UsuńSerdeczności :-)
Jestem z tego grona dziwnych ludzi, którzy nie przepadają za grochem :)
OdpowiedzUsuńA co ci nie odpowiada w tym grochu?
Usuńja chce grochoooooowkeeeeee 😅
OdpowiedzUsuńTeż bym zjadła :-)
UsuńI pomyśleć, że jak byłam dzieckiem to nie cierpiałam grochówki. :D
OdpowiedzUsuńTeraz nie wyobrażam sobie jesieni bez tej zupy. Koniecznie na wędzonce i z jakaś aromatyczną kiełbaską.
Smaki dzieciństwa ;-)))
UsuńJa też wiele potraw nie lubiłam, a teraz przepadam :-)
Bardzo dobry pomysł! świetna przekąska <3
OdpowiedzUsuńi jaka zdrowa :-)
UsuńPopcorn, wersja rodzima :)
OdpowiedzUsuńO właściwe określenie ;-)
UsuńLubię fasolę, groch.
OdpowiedzUsuńTwój przepis bardzo ciekawy.
Pozdrawiam:)
W dzieciństwie taki jadłam i teraz mi sie przypomnialo :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Prażonego groszku jeszcze nie jadłam. Musze spróbować!
OdpowiedzUsuńA jest bardzo dobry :-)
UsuńTakiego grochu nie znałam, muszę spróbować więc ;)
OdpowiedzUsuńW środku musi być miękki, ugotowany jakby...:-)
Usuńnie lubię grochówki, uwielbiam jeść groszek sam lub w salatce
OdpowiedzUsuńA ja lubię w każdej postaci :-)
UsuńFajny, prosty pomysł, dzisiaj testuję ;)
OdpowiedzUsuńDosyć ciekawy zamiast popcornu :-)
UsuńW tej postaci nie jadłam. Unikam grochu, fasoli itp bo nie najlepiej się potem czuję.
OdpowiedzUsuńTo znaczy ,że brak prawidłowych bakterii..
UsuńZ grochu zawsze, zawsze... tylko grecka fava. Polecam z dużą ilością soku z cytryny i jednym listkiem laurowym na cały garnek. Mniam.
OdpowiedzUsuńNa różne sposoby mniamniam...
UsuńJaki ja dziś szok przeżyłam w sklepie - nigdzie nie było grochu!!! Od wczoraj chodzi za mną kapusta z grochem ;)
OdpowiedzUsuńJak to grochu nie ma ?? Szxok :-)))
UsuńPodobny przysmak robiłam z ciecierzycy!
OdpowiedzUsuńWypróbujęna cicierzycy i soczewicy, zobacze jaki smak wyjdzie :-)
Usuń😀 lepsze niż popcorn!!:)))
OdpowiedzUsuńZdrowsze :-)
UsuńJadłam prażoną soczewicę , też pycha ;-)
OdpowiedzUsuńTeż musze sprobować ;-)
UsuńOooo tego nie próbowałam i chętnie spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJak ktoś lubi groch to będzie smakować :-)
Usuń