Niestety charakter Czekoladowego Joe wymaga palowania.
Gdyby go zostawić luzem poszedłby w świat i nie wrócił.
Jak zwyczajną krowę na wsi.
Raz mu się taka historia przydarzyła
i więcej nigdy.
Kosztowało to mnie dużo nerwów
i wpadałam prawie w rozpacz,że kotek zginął.
Na szczęście zdążył zawędrować tylko do sąsiada.
Tutaj kliknij jest ta cała straszna historia opisana
Wszystko działo się na chodniku przed domem.
Czekoladowy Joe chodził bardzo niezadowolony
i koniecznie chciał iść w świat :-)
W końcu obraził się na mnie i powiedział że ma wszystko w ogonie ... :-)))
Ale stale jest pod nadzorem? Bo moglby sie zaplatac albo inna krzywde wyrzadzic.
OdpowiedzUsuńBywa na sznurku razem z nami, w domu bez smyczy...
UsuńOoo! Nigdy jeszcze nie miałam takiego kota. Moje zawsze są luzem, ale do domu wracają.
OdpowiedzUsuńMoja Kocia ma smyczy by chyba szału dostała, bo ma bardzo impulsywny charakter i nie znosi gdy się ją ogranicza. Ale co kot, to inne nawyki, przyzwyczajenia, charaktery...
Pozdrawiam. Miłego dnia! :)
To też jest jedyny kot , którego prowadzam na smyczy, inne nie nadawały się do tego...
UsuńMiłego dnia
Przepiękny jest ten kot.
OdpowiedzUsuńA dlaczego z niego jest taki uciekinier. Czy jest to kwestia rasy, czy "wędrowniczego" usposobienia?:)
Pewnie ciekawy jest świata, a że to jest taka pierdołka , to by zaginął i umarł z głodu.
UsuńChyba ,że ktoś by go przygarnął...
Przepiękny kociak
OdpowiedzUsuńJest śliczny ale i charakter ma cudowny...
UsuńCzekoladka to przeuroczy kot. Szkoda, że lubi robić takie wyskoki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mimo wszystko niech lepiej siedzi w domu :-)
UsuńPozdrawiam
Coś mi się wydaje, że i ja mogą będę musiała wyprowadzać tylko na smyczy, znów się na coś nadziała przedwczoraj w nocy, było szycie, teraz już dochodzi do siebie, ale to masakra, nie da się jej upilnować. :(
OdpowiedzUsuńO matko ??!!! Znowu ??
UsuńNatura włóczęgi ciągnie go w świat...
OdpowiedzUsuńJak to koty...
UsuńŚwietny i śliczny on jest :)
OdpowiedzUsuńJa parę dni temu pierwszy raz widziałam kobietę wyprowadzającą na spacer jak psa, ale kota ;) komicznie to wyglądało ;)
Nieprzyzwyczajeni jesteśmy do takiego widoku :-)
Usuń