Był i jest używany od niepamiętnych czasów.
Ocet...
Różne jego wersje krążą po świecie.
Ja produkuję ocet na własny użytek tylko wyłącznie z soku jabłkowego.
Najlepszy...pyszny...prawdziwy...luksusowy :-)
W każdej strefie klimatycznej występują miejscowe rodzaje octu.
We Włoszech jest słynny ocet balsamiczny z Modeny, a w Polsce jabłkowy.
Sok jabłkowy, cukier , trochę cierpliwości i czekamy na prawdziwy ocet :-)
Jak go używać dla zdrowia i urody ,do czego stosować , to może w następnym wpisie.
Niby wszyscy wszystko o nim wiemy a jednak ma on swoje tajemnice.
Nie prowadzono dokładnych badań nad octem i stąd wiele jest wątpliwości na jego temat.
To nie jest wino , bo akurat na temat wina jest wiele badań i niekoniecznie naukowych ;-)))
Wiosny wszystkim życzę ciepłej, prawdziwej , zielonej... :-)
Ja też mam ocet z soku jabłkowego, ale balsamiczny też jest super :) Używam raczej rzadko, ale warto go mieć pod ręką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Balsamiczny prawdziwy jest nieziemsko drogi...
UsuńPozdrawiam :-)
Słyszałam , więc czekam na dalszy ciąg...
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńOctu nie używam kulinarnie. Tylko do sprzątania. Ale taki jabłkowy, może bym spróbowała?
Pozdrawiam serdecznie.
To jest ocet wyjątkowy , bo z samego soku i do jedzenia przede wszystkim :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie
używam oczywiście jabłkowy...
OdpowiedzUsuńO, to wiesz o co chodzi :-)
UsuńOcet, nie jabłkowy, tylko taki zwykły, sklepowy - jest dobry do czyszczenia płytek i kafelków po kładzeniu fug.
OdpowiedzUsuńA z jabłkowym, nigdy specjalnej styczności nie miałam. Podobno lubią go pijać osoby chorujące na anoreksję, ponieważ rzekomo poprawia przemianę materii. I tyle wiem o occie jabłkowym.
Taki sklepowy to faktycznie nadaje się tylko do czyszczenia i sprzątania, bo jest spirytusowy.
UsuńA jabłkowy tylko do jedzenia mniam :-)
Może kiedyś odważę się spróbować jabłkowego.
UsuńOdważ , ale własnej roboty.
UsuńCzyli masz jakiś wypróbowany własny przepis, ciągle myślę o zrobieniu własnego octu, podasz przepis?
OdpowiedzUsuńPodam :-)
Usuńchętnie poczytam o zastosowaniu octu dla zdrowia i urody:)
OdpowiedzUsuńA są rożne bardzo rożne :-)
UsuńJa też używam octu jabłkowego do celów nie tylko kulinarnych i bardzo go sobie chwalę. Czekam na kolejny wpis bo może jest coś, co mnie zaskoczy i będę z jego dobrodziejstw korzystać jeszcze szerzej:)
OdpowiedzUsuńJeżeli znasz i używasz , to na pewno Ciebie nie zaskoczę...:-)
Usuńw sumie nigdy nie próbowałam, a u nas octu się jednak trochę używa. Dużo inspiracji u Ciebie łapię :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej takiego własnej roboty :-)
UsuńNa wakacje jak znalazł,dużo tam wody u was pozdrawiam Ela
OdpowiedzUsuńAch to tutaj zamieściłaś komentarz, pomyliły ci się wpisy :-))))
UsuńNapisz proszę coś więcej o tym jak zrobić ten ocet. Może się przydać ;)
OdpowiedzUsuń
UsuńNapiszę , ale jeszcze nie teraz :-)