19/02/16

Przywracać zdrowie żywieniem dr. Ewa Dąbrowska



Ostatnio kupiłam te dwie książki i przeczytałam.
Mam problemy zdrowotne, chciałabym zastosować rady Pani Doktor.

Może ktoś z Was je zna i zna tę dietę.
Chętnie bym porozmawiała na ten temat.









Sprawa pilna, bo od roku czasu coraz gorzej...
Zmieniłam wiele w odżywianiu, prawie wszystko, ale nie pomaga...
Coś w jelitach, a badania w normie ech.....

Książeczki można kupić tutaj, jeszcze są w promocji.

http://fantastyczneswiaty.pl/michalineum-o_p_2220_1.html





46 komentarzy:

  1. Krysiu, u mnie w rodzinie stosowaliśmy tę dietę - ja między innymi też. Jest dobra rzeczywiście, ale to dieta oczyszczająca, więc nie można jej stosować przez całe życie. Na Kaszubach - czyli względnie niedaleko Ciebie - są ośrodki pod opieką dr Dąbrowskiej, gdzie można przyjechać na wczasy z taką dietą. Ja byłam w Gołubiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Post Daniela tak, ale dieta owocowo-warzywna zostaje na całe życie, zostaje się vegetarianką lub nutritarianką jak w moim przypadku. Też o tym myślę by tam pojechać.
      Zazdroszczę turnusu :-)

      Usuń
  2. Ja też stosowałam i kilka moich znajomych. A co byś chciała wiedzieć?
    Pozdrawiam
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko ;-)
      Ale już nie stosujesz diety owocowo-warzywnej ?

      Usuń
    2. Nie, już nie. Źle ją znosiłam byłam słaba i było mi zimno. Dobrze się czułam potem, ale efekty nie tak wspaniałe i wygląd skóry się pogarsza (bez wyprysków, ale jakby się starzeje?, choć może to przez odwodnienie).
      Ale przy problemach z jelitami bym spróbowała. Jakoś do mnie przemawia ta odnowa kosmków jelitowych i nabłonka przewodu pokarmowego, myślę że to faktycznie się dzieje.
      Jeśli jeszcze coś mogę opowiedzieć, pytaj.
      Pozdrawiam
      Ella-5

      Usuń
    3. Stosowałam ją przez 2 tygodnie (kilka razy w ciągu kilku lat). Tyle byłam w stanie wytrzymać. Moi znajomi też nie dłużej. Moja koleżanka różnie znosi, czasem czuje się źle, czasem zupełnie nie odczuwa osłabienia. Chyba nie ma reguły. Faktycznie fajne są takie wczasy (ja nie byłam, ale koleżanka była), bo jedzenie jest podawane na stół, dzień zagospodarowany zajęciami
      Ella-5

      Usuń
    4. Ale Ty piszesz o poście Daniela. Świetna sprawa, zalecany jest na wiosnę latem, jesienią, właśnie dlatego że jest nam wtedy cieplej.
      Dr. Ewa Dąbrowska pisze przede wszystkim o diecie -owocowo warzywnej, czyli stylu życia do końca życia, a ja to własnie robię.
      krok po kroku a zostało mi do wyrzucenia niewiele, praktycznie tylko mięso , które jadam i tak w niewielkiej ilości .
      Chwilowo nie stać mnie na taki wyjazd na wczasy,
      ale muszę coś wymyślić :-)

      Usuń
    5. Robiłam kilka podejśc do wege przez całe zycie,
      ale dopiero jak trafiłam na http://www.akademiawitalnosci.pl/ otworzyły mi się oczy.
      Czytam ten blog codziennie, dostosowuję do siebie i powolutku coraz bardziej mi wychodzi.
      Jeżeli niszczyliśmy sobie jelita gotowanym, przetworzonym z chemią jedzeniem lub marketowym , to trudno się dziwić, że mamy problemy zdrowotne i mamy problemy z jelitami.
      U mnie tylko z jelitami a u innych choroby przewlekła.

      Usuń
  3. Ja ustaliłem swoją dietę, zdrowo i mało i w ciągu 3 miesięcy schudłem 10 kg! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza tym, książka musi być bardzo ciekawa!

      Usuń
    2. Ja nie muszę się odchudzać na szczęście, raczej obawiam się ,że zaraz będę ważyć za mało...

      Usuń
  4. Jest to po prostu post, który oczyszcza i wzmacnia organizm (ducha też) Można go stosować maksimum 6 tygodni, wtedy efekt jest niesamowity. Po t ej scisłej kuracji dr. Dąbrowska zaleca zmianę nawyków żywieniowych - dietę makrobiotyczną, której zasady również znajdziesz wyżej wymienionej publikacji. Musisz jednak przeczytać czy przy Twoim schorzeniu można ją stosować. Ośrodków prowadzących wczasy zdrowotne z tą dietą jest w Polsce co najmniej kilkanaście. Widziałam tez na You Tube film z wykładem dr Dąbrowskiej na ten temat. Życzę powrotu do zdrowia - Barbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście nie mam innych schorzeń, a dietę już stosuję , ale to dopiero początki...
      Dziękuję, pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Krysiu, skoro nie do końca zdiagnozowano u Ciebie przyczyny dolegliwości, polecam wybranie się na badanie metodą Volla EAV. Badanie przebiega bezinwazyjnie, jakby taka akupunktura bez igieł, trwa kilkanaście minut i można się z niego dowiedzieć właściwie wszystko na temat naszego zdrowia. Polecam, sama byłam, doświadczyłąm, sprawdziłam...to co wykazało zgadzało się z tym, co odczuwałąm w organiźmie. Z pewnością w Twojej okolicy tez ktoś się tym zajmuje, ja jako że mam najbliżej do Krakowa skorzystałam z tego Centrum Promocji Zdrowia http://lalima.pl/badania-eav-i-strd/badanie-eav
    Po badaniu, człowiek który je wykonuje dokładnie tłumaczy co i jak, doradza co zmienić w sposobie odżywiania na przykład, odpowiada na pytania i ogólnie całość jest dość przyjemnym doświadczeniem:) dlatego polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory diagnozowali mnie lekarze...
      Nie znam tego badania, ale sprawdzę czy u nas jest osiągalne...
      Bardzo ciekawe :-)

      Usuń
    2. Z czystym sercem polecam:) ..a niestety diagnozy lekarzy nie do końća potrafią byc trafne, a nawet wręcz "pomyłkowe"...i zastraszające człowieka. W tym to oni potrafią zadziałać, widocznie lata praktyki nie idą na próżno..
      A czy Krysiu odebrałaś mojego maila, w którym pisałam o pewnym uzdrowicielu duchowym?:) Bo nic nie odpisałaś, a to raczej do Ciebie nie podobne.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Zaraz zajrzę, rzadko zaglądam do Internetu...

      Usuń
  6. Moja mam od 10 dni stosuje tą dietę. Jest zadowolona, bo lepiej się czuje. Ale do etapu wprowadzania kolejnych potraw jeszcze trochę czasu minie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrowienia dla mamy :-)
      U mnie też wszystko na razie powolutku, inaczej się nie da...

      Usuń
  7. Krysiu, bardzo przykre wieści. Nie znam diety pani doktor, ale uważam, że z każdą dietą trzeba równie ostrożnie. Nie każdą można stosować w wielu schorzeniach.
    Z tego co piszesz, wnioskuję, że wykluczono: wrzodziejące zapalenie jelit, Chorobę Creutztfeldta-Jacoba, celiakię i nietolerancję pokarmową? Jeśli tak, to dieta nie powinna Ci zaszkodzić. Oczywiście jak masz również zdrowe nerki.
    Będę trzymać kciuki, tym razem za Twoje zdrowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy co z tego wyjdzie , ale mam nadzieję ,że dobrze będzie, bo jestem już zmęczona...
      Na szczęście nie mam innych dolegliwości.
      Dziękuję za kciuki :-)

      Usuń
  8. Ja czytałam kiedyś jakieś relacji ludzi, którzy stosowali ten post, nie pamiętam gdzieś na Facebooku to było... Jedynie zapamiętałam że w trakcie podobno jakoś gorzej się czuli czy jakieś krosty im wyskakiwały, ale to chyba jest normalne przy takim oczyszczaniu. To chyba miało komuś pomóc na boreliozę i że podobno pomogło, ale sama nigdy nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przy oczyszczaniu dzieją się różne rzeczy...

      Usuń
  9. Krysiu, może Twoje dolegliwości płyną ze stresów? Stres potrafi wywołać różne dolegliwości. Doświadczyłam tego na sobie. Nawet się nie spodziewasz co ten stres z nami może zrobić...
    Życzę zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to biorę pod uwagę, bo są powody ku temu, ale i tak zastosuję dietę profilaktycznie...
      Dziękuję :-)

      Usuń
  10. Czytałam o tej diecie na Akademii Witalności. Polecam Pani tę stronę:
    http://www.akademiawitalnosci.pl/tag/dr-ewa-dabrowska/
    Pozdrawiam serdecznie! Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam tę stronę, czytam i czytam, jest świetna :-)
      Wiele rad już zastosowałam :-)
      Pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  11. Miałam poważne problemy z jelitami, diagnozowałam je pod każdym możliwym kątem i nic poważnego nie wyszło. Gastrolog zaleciała mi zupełnie dietę FOOD MAP. Stosowałam ją zgodnie z zaleceniem 6 - 8 tygodni (na blogu jest na ten temat kilka wpisów) i bardzo mi pomogła. Po tych 8 tygodniach powoli zaczęłam wracać pojedynczo do wyeliminowanych produktów, patrząc jak działają na organizm. Dziś sytuację mam opanowaną, jednak w sytuacjach stresowych objawy się zaostrzają (ale nie tak mocno jak przed dietą). Jednak kilka dni diety, wyciszenie nerwów i jelita znów pracują jak należy. Jeśli chcesz popytać to napisz do mnie maila.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę, dziękuję za informację.
      Najpierw poczytam sobie o tej diecie :-)

      Usuń
  12. Bardzo interesuję się żywnością, ale na szczęście nie mam żadnych problemów, więc książek na ten temat nie czytam, raczej czytam artykuły na Onecie i oglądam programy telewizyjne.
    Sama się nie wyleczysz, raczej poradź się lekarzy specjalistów.
    Życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały rok się radziłam i robiłam badania , nie pomogli...niestety jest raczej gorzej po ich radach.
      Dziękuję :-)

      Usuń
  13. Krysiu też niedawno trafiłam na tą dietę bo zdrowie szwankuje , a stresy a robią swoje ...Tyle że w necie ;-))
    Szukając ratunku trafiłam na wywiad z Edytą Biernat-Kałużą -
    TUTAJ
    I po nitce do kłębka na wykład dr Ewy Dąbrowskiej
    Część pierwsza i tam jest też część druga. Warto wysłuchać obu ;-)
    Zaczęłam przemianę na razie ograniczając niektóre produkty , a dodając nowe .
    Na początek odstawiłam czerwone mięso , ograniczyłam do minimum białko zwierzęce i gluten. Zamiast pieczywa jem proso . Gotuję i dodaję do sałatek i surówek . Jem dużo warzyw i owoców. Zamiast słodyczy orzechy , itd ... ;-)
    Już po kilku dniach diety dolegliwości nie są tak uciążliwe . Nie chcę się cieszyć za bardzo żeby nie zapeszyć , ale jest nadzieja :-)
    Będę śledzić Twoje poczynania i dam znać jak to u mnie się rozwinie .
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością będę dzielić się informacji i wymieniać :-)
      Ja tez tak po notce do kłębka i zmiany zmiany,
      mięsa jem tak niewiele ,że gdyby nie mężczyźni to już bym wcale nie jadła :-)
      Obejrzę podane linki, słuchałam wykładu Pani Doktor. dziękuję :-)
      Pozdrawiam serdecznie , zapraszam zaglądaj do mnie, bo będę o tym pisać więcej :-)

      Usuń
  14. To jeszcze zajrzyj na blog qchenne inspiracje:)
    Jak dla mnie-rewelacja.
    zycze zdrowka
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeżeli chodzi o dietę Dr Dąbrowskiej, to byłam i polecam Ośrodek i blog ośrodka Villa Carpatia http://blog.villacarpatia.pl/. Sporo fajnych inspiracji jeżeli chodzi o zdrowe odżywianie. Dodatkowo w Naszym Dzienniku w każdy czwartek ukazuje sie dodatek o zdrowiu, w którym również można znaleźć fajne przepisy. Pozdrawiam i życzę powodzenia w drodze do przemiany życia na zdrowe. Mnie po części się to udało, ale jeszcze trochę brakuje mi do ideału :). Jedno jest pewne, że samemu trudniej się przełamać niż w grupie osób jadących na tym samym wózku i pod kontrolą dietetyka, dlatego polecam wczasy zdrowotne w ośrodkach z dietą.

    OdpowiedzUsuń
  16. Podobno wszyscy mamy zagrzybione organizmy (nadmiar cukru w pożywieniu), i najpierw należy powalczyć z grzybicą jelit, a potem dopiero dietki i inne cuda:)
    Moja mama w wieku 80 lat stosowała dietę dr Dąbrowskiej, czuła się fantastycznie, nie narzekała na żadne boleści.
    Przerwała ją i wróciły wszystkie choroby.
    Pozdrawiam Krysiu
    uszy do góry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cukru nie jadałam w nadmiarze na szczęście a teraz jem zero :-)
      Pozdrawiam i mam nadzieję że będzie dobrze.
      Fajną masz Mamę , w tym wieku chce jej się zmieniać dietę :-)

      Usuń
  17. Niestety nie znam tych książek. Choć też przydałoby mi się coś dobrego i mądrego bo nie mam pojęcia co mi można s co nie, jeść w okresie karmienia piersią, bo każda mądra głowa mówi co innego.

    OdpowiedzUsuń
  18. czlowiek to psyhe i fizis nie inaczej

    OdpowiedzUsuń
  19. http://alkalicznystylzycia.blogspot.com/p/a_31.html
    Zaczełam stosowować od paru dni więc nie mogę za wiele powiedzieć:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...