18/11/14
Kupiłam sobie futro...
Po wczorajszym wkurzeniu się na morderców zwierząt
pojechałam do marketu, a tam patrzę futra...
Zjeżona podeszłam, obejrzałam dokładnie co to za paskudztwo.
Sztuczne...
Kupiłam. Sztuczne może być.
Nawet ładne.
Kolor beżowo-szary... Zupełnie inny niż na zdjęciu, ale nie mogłam lepiej zrobić.
Kto nie podpisałam petycji proszony jest bardzo o jej podpisanie.
Petycja jest tutaj kliknij
Dlaczego?
Napisałam wczoraj tutaj...
Oby zwierzęta nie spotykały takie sytuacje...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Futerko sliczne! Takie to i ja bym kupila. :))
OdpowiedzUsuńzawsze to jakiś sposób, żeby odreagować złość, zdjęcie zwierzątka przerażające
OdpowiedzUsuńŚliczne to sztuczne futerko.
OdpowiedzUsuńPetycja podpisana i pozwoliłam sobie podebrać Ci pomysł na posta, ale do im większej ilości serc trafimy tym chyba lepiej. Pozdrawiam i zdrówka dla kici.
OdpowiedzUsuńPodbieraj, podbieraj, im więcje osób będzie o tym pisać tym lepiej...
UsuńPozdrawiam i dziękuję...
Sztuczne może być! Pewnie jest ciepłe :) Wygląda ładnie :)
OdpowiedzUsuńw życiu nie założyłabym na siebie futra ze zwierzęcia! Nawet buty skórzane omijam, nie mówiąc o torebkach i innych takich dodatkach! :)
Bardzo fajne. Bardzo lubie sztuczne - sa lekkie i ciepłe i bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńFuterko bardzo fajne. Takie przydałoby mi sie na nasze syberyjskie zimy.
UsuńCzas by sobie takie futerko kupić :) Co do petycji to - tylko moim zdaniem, więcej dobrego zrobimy przez przykład i wyśmiewanie. Nigdy nie lubiłam jako dziecko, lisich kołnierzy, ze szklanymi oczami u ciotek przy zimowych ubraniach, jakoś to chyba okazywałam bo znikły nagle.
OdpowiedzUsuńZauważyłam że dezaprobata wyrażana bezpośrednio większe sukcesy odnosi. Ale petycje i oburzone artykuły zapewne też.
Najbardziej mnie wkurza wieś: na korzonki najlepsze kocie futro i to przekonanie w głosie. Aż raz przestałam być grzeczna i walnęłam no bo to przecież oczywiste jest? martwe zawsze leczy lepiej niż żywe, prawda? Cisza. I tak pastylki z fabryki lepiej wyleczą niż żywe zioła, - dalej lecąc z rozpędu. A jak se kocem te korzonki owiniesz będziesz miał dokładnie taki sam efekt rozgrzania a martwa kocia skóra zdrowia ci nie przywróci, natomiast żywy kot tak.
Do ludzi trzeba mówić najlepiej krótko i logicznie to trafia. Bo jak to ktoś wczoraj w moim ulubionym serialu powiedział o powracającym do zdrowia: "dobra nowina mózgu nie ma dalej".
U wielu ludzi mózg w zaniku niestety.
Toż to prawdziwy kożuch jest, co z tego że sztuczny :-)
OdpowiedzUsuńTakie to futerko śliczne, że się nawet na parę dni z mrozem i śniegiem mogę zgodzić, żebyś miała okazję się wystroić.
OdpowiedzUsuńPetycję oczywiście podpisałam.
Całkiem, całkiem... Grunt,żeby ciepłe było. Od lat chodzę w sztucznych i chwalę sobie.
OdpowiedzUsuńSztuczne zawsze lepsze, bo i nie skrzywdzono żadnego zwierzątka, bo lekkie, bo nie drogie i można częściej wymienić na nowszy model... I tak można wymieniać :)
OdpowiedzUsuńTakie futerko jest ekstra. Nie trzeba żywych stworzeń mordować żeby mieć futro .
OdpowiedzUsuńPetycja podpisana , udostępniona na FB
Fajne i wygląda na solidne. To wykończenie nad kieszonką bardzo ciekawe. Ja też bym chciała coś nowego i czekam wyjazdu do PL. Będę miała dwa dni nieświąteczne na bieganie po ukochanych ciuchlandiach:))))))) Yeyeye:)) Buziaki!:)
OdpowiedzUsuńPodpisałam:)
OdpowiedzUsuńJa też mam sztuczne,może trochę stary krój ale sztuczne.bardzo sobie chwalę i ciepło mi w nim.
OdpowiedzUsuńOch, podoba mi się Twoje futerko. Takie są najlepsze.
OdpowiedzUsuńIdąc w takim serce nie łzawi.
Pozdrawiam serdecznie:)
Miało być: serce nie krwawi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo ładne to Twoje sztuczne futerko... Też mówię stanowcze "nie" tym prawdziwym!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
przerażające do czego "człowiek" jest zdolny
OdpowiedzUsuńpiękne futerko i kolor i krój!!!
OdpowiedzUsuńPetycja podpisana!!