Jakie te Twoje kociska są piękne ... mam to samo choć u mnie tylko pies i kot to czasem czuję się jakbym nic innego przez cały dzień nie robiła tylko .....wpuszczam- wypuszczam i tak na zmianę kot, pies, pies, kot :))))) :)))))))
I właśnie dla kociego "wpuść mnie, bo znowu chcę wyjść" zamontowaliśmy kocie drzwiczki :) Tydzień nauki i teraz spoooooooooookój święty :) Polecam Krysiu :)
Są spokojne i czy miauczą na Ciebie? Moja Bellusia mimo, że ma drzwi otwarte to szczeka na nas abyśmy po nią wyszli. Potrzebuje specjalnego zaproszenia. Pozdrawiam serdecznie:)
Może i masz co innego do roboty,ale jak przyszła taka wycieczka to trzeba te kocurki szybciutko do domu wpuścić.,a potem znowu wypuścić i tak do wieczora..... Pozdrawiam słonecznie
Nooo, Krysiu, czy nie najwyzsza pora zainstalowac kotom klapke w drzwiach? W przeciwnym razie czeka Cie los dozywotniego odzwiernego :)))
OdpowiedzUsuńJakie te Twoje kociska są piękne ... mam to samo choć u mnie tylko pies i kot to czasem czuję się jakbym nic innego przez cały dzień nie robiła tylko
OdpowiedzUsuń.....wpuszczam- wypuszczam i tak na zmianę kot, pies, pies, kot :))))) :)))))))
Jaka fajna ferajna :)))))
OdpowiedzUsuńSłużba u kotów nie jest lekka ;), też wiem coś o tym ;)
Tyś koci przewodnik!
OdpowiedzUsuńA nawet przywódca!
:)
Pozdrawiam!
No jak to !!!!! Od czego jest personel????? Też jestem takim personelem :-(( Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńaleeeeeeeeeż one cudne!!1 no Krysiu a od czego my jestesmy:)))))))))))
OdpowiedzUsuńMoże i masz coś do roboty, ale z pewnością nie tak ważnego jak otwarcie drzwi :-) Cudowne kociska :-)))
OdpowiedzUsuńPrzyszły na mleczko ;)
OdpowiedzUsuńkotecki:)
OdpowiedzUsuńMasz tych zwierzątek trochę :P
OdpowiedzUsuńKotki sobie wyszły na spacer, żeby słoneczko zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńkochane :-)
Puk puk, Pańciu nie śpij, tylko szybko otwieraj, bo kotki chcą wejść ;-)))
OdpowiedzUsuńale słodziaki :D
OdpowiedzUsuńJeden piękniejszy od drugiego :)
OdpowiedzUsuńTy się ciesz że wszystkie razem przyszły a nie osobno co dziesięć minut :-)
OdpowiedzUsuńO! własnie :)
UsuńJak to co?przecież pies ma pana a kot służącego:))ot i tyle:))))))))))
OdpowiedzUsuńI właśnie dla kociego "wpuść mnie, bo znowu chcę wyjść" zamontowaliśmy kocie drzwiczki :) Tydzień nauki i teraz spoooooooooookój święty :)
OdpowiedzUsuńPolecam Krysiu :)
Są spokojne i czy miauczą na Ciebie?
OdpowiedzUsuńMoja Bellusia mimo, że ma drzwi otwarte to szczeka na nas abyśmy po nią wyszli. Potrzebuje specjalnego zaproszenia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Musisz mieć jakąs ciekawą wystawę, jak takie wycieczki do ciebie trafiają :) Zapewne ta wystawa odbywa się w kuchni :D
OdpowiedzUsuńNaucz je pukac. Dopbey puka- siada na relingu i wali lapa w siatke na oknie i wiem, ze przylazl:)
OdpowiedzUsuńAle się wycwaniły!
OdpowiedzUsuńMoże i masz co innego do roboty,ale jak przyszła taka wycieczka to trzeba te kocurki szybciutko do domu wpuścić.,a potem znowu wypuścić i tak do wieczora.....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Kociaki <3 a jakie ładne mają futerka!
OdpowiedzUsuńJakie urocze kicie ! :-)
OdpowiedzUsuńTen ciemniejszy kotek robi na mnie największe wrażenie, ma ciekawy kolor sierści. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńpo to cię mają, żebyś im usługiwała. w końcu człowiek na cos się kotu przyda....
OdpowiedzUsuńOjejku ale dużo oczekujących przy drzwiach. A one zamknięte. :) Masz koty piękne. oj tyle do głaskania i przytulania. :).
OdpowiedzUsuńŁadne wszystkie, powiem, że wypasione:)
OdpowiedzUsuń