Siedzę i czekam , ale nie wiem na co
Karol niezdecydowany
Siedzę i myślę
Pogadałem na luzie sobie z Cesarem
Rude też niezdecydowane co robić :-)))
Wstałem i poszłem sobie albo poszedłem ,
która forma poprawna ?? :-)))
Czy uwierzycie ,
że te wszystkie zdjęcia zrobione telefonem komórkowym Samsung,
takim zwykłym ?
Bardzo fajne zdjęcia Ci wyszły i to telefonem ? - super :)
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia :)
Och!Karol!!:))
OdpowiedzUsuńZ Twojej zwierzęcej gromadki Karol jest moim ulubieńcem,może dlatego,że jego historię na żywo opisywałaś na blogu?:)
Koleżanka też piękne zdjęcia robi Samsungiem a ja do swojego muszę dokupić kartę,Serdeczności zostawiam:)
Bardzo fajne zdjęcia. Twój telefon ma dobry aparat :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
a ja ponoć mam super aparat w telefonie ale jeszcze nie sprawdziłam od roku. Dla kota poprawna i forma poszłem i peszedłem a nawet poszejdłem . Wszystkie mi podkreśliło na czerwono czyli mam nigdzie nie iść tylko siedziećw domciu. No fakt , nie za ciepło a deszcz wisi w powietrzu.
OdpowiedzUsuńOn czeka na mysz, która pomieszkuje w tej rurze spadowej:-)
OdpowiedzUsuńA ja wszystkie zdjęcia lubię obojętnie czym robione. Karol trochę inny i jego historię czytałam ze wzruszeniem. Rudzielce piękne i moje dziewczę rudzielca ma w domu. Ale ja wszystkie koty kocham jaki by nie były. I od razu dodaję psy też. :))
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam patrzeć na te Rudzielce :-) Wszystkie koty są piękne, jednak do nich mam szczególną słabość :-)
OdpowiedzUsuń"Siedze i siedze, mysle i mysle...", dobry jest ten Karol:)
OdpowiedzUsuńDobra rozdzielczość aparatu :) Karolek jest cudownym buraskiem, mogę go oglądac wciąż :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne fotki, i super zwierzaki.;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
http://pusia-moj-kochany-psiak.blogspot.com/
historia karola chwyta za serce. cudny kotek. ja też mam samsunga, ale zapominam i noszę aparat. muszę wypróbować telefon.
OdpowiedzUsuńKrysiu, zdjęcia są świetne. Nieważne czym są robione.
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że Karol na swojej drodze spotkał cudownego człowieka, Krysię.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jakie słodkie kociaki :)
OdpowiedzUsuńHaha fajny post ! Widzę że kocur ma przyjaciela ! :)
OdpowiedzUsuńOd razu przyszły mi na myśl słowa piosenki "W co się bawić, w co się bawić..." hihi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
Ps. Poprawnie "poszedłem", ale kotu wolno wszystko:)
Rude kociaki piękne kiedyś miałam takiego rudzielca szalony kocur z niego był
OdpowiedzUsuńKarolek jak zawsze uroczy!
OdpowiedzUsuń