Taki chytrus z tego Czekoladowego.
Zostawił tylko parę chrupek w miseczce.
Przez to podjadanie chyba mi się trochę przytyło...
Pańcia krzyczy i pilnuje niby,
ale ja i tak jestem szybszy...
Źle wyglądam ??
Może trochę za puszysty, ale bez przesady...
Uciekam, bo krzyczą na mnie...
Czy ja jestem gruby ??
Przesadzają...
Czy ja jestem gruby ??
Przesadzają...
Autor: Karol
Zdjęcia : Jasna 8
Gruby? Nieee... Tylko... hmmm... jakos talia zniknela ;)
OdpowiedzUsuńJaki gruby????? Piękny!!!! W idealnym kształcie, po prostu dba o to aby była odpowiednio duża powierzchnia do miziania i głaskania :P
OdpowiedzUsuńPatrzę na fotki i widzę swoją Rysię. I umaszczenie takie samo i gabaryty też. Żarłok nieprzeciętny, ale to chyba syndrom kota bezdomnego - najeść się póki jest okazja ;)
OdpowiedzUsuńMoże wysłać Czekoladowego do mnie, moje łobuzy na pewno zadbają o to, by spalił zbędny tłuszczyk ;-)
OdpowiedzUsuńprzesadzają;D
OdpowiedzUsuńPiękny ,dobrze wyglądający kot:))
OdpowiedzUsuńPańskie oko ko...(kota - hehe) tuczy! Teraz nawet Pimpek o tym wie! Uwaga, niedawno Pimpuszek prosił o domek, prezentował swoje CV tu na Jasnej , w Klubie Kota i udało się! Od niedawna mieszka w Domu Tymczasowym, a później ...kto wie...może ...trzymajmy za niego kciuki! Bądźmy dobrej myśli !Pozdrawiam Wszystkich Miłośników Zwierząt. Ania
OdpowiedzUsuńKarolku - uwielbiam Cię futrzaczku!
OdpowiedzUsuńWcale nie jesteś gruby Karolku. Ty masz tylko otulony kościec. Jesteś Piękny :)
OdpowiedzUsuńuroczy ten karolek:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie przesadzają. :)))
OdpowiedzUsuńJasne, nie masz wrazenia, ze wszystkie koty, ktore maja za soba traume bezdomnosci, zebractwa o jedzienie, jakas sobie tak zakodowaly jedzenie na zapas? Tak na wszelki W/ stoil pelna misla-chrupne sobie...Kto wie, co bedzie dalej?
OdpowiedzUsuńTo samo jest u mnie, Tammy, rozpuszczony kot bez manier, ktora wychowywala sie wsrod 24 innych ilekros widzi miske, przystaje, pochrupie, idzie dalej.
A miska zawsze pelna...bo 2 pozostale tez jadaja...
Hihi, Dobrze że nie jest niejadkiem:) Wcale nie jest grubciem:))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i pogłaski:)
Moje wyciągnęły dzisiaj z siatki wędzonkę. To mi się nigdy nie zdarzyło..
OdpowiedzUsuńJest puszysty, jest- za mało ma się ruchu, za mało.
Gruby to on nie jest! Na pewno!
OdpowiedzUsuńOj tam-oj tam.....jest w sam raz :)) od zawsze uwielbiałam KAROLKA ********** Serdeczne pozdrowionka.....i głaski dla Karolka<<<<<
OdpowiedzUsuńPrzesada. Jaki gruby...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jest akuratny:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolek ma tylko zimowe futro:)
OdpowiedzUsuńKarolku, przy swoim rudym imienniku to jestes wręcz smukły :)
OdpowiedzUsuńJaki gruby?! Po prostu puszysty hehe.
OdpowiedzUsuńA jaki milusi do przytulania :-)
OdpowiedzUsuń