Chodzi o to, żeby to co w Walentynki to było na co dzień. Nie mogę już się doczekać pierwszego wyjazdu na rybki.
Jesteś zakocona dokładnie! Tam na wsi gdzie wędkuję królują własnie koty.Nie psy. A te lisy żoliborskie to kotom wyjadały z misek ustawionych w okienkach piwnicznych. Fotki super i dynamiczne. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę Vojtek
Rzadko zostawiam u Ciebie komentarz, ale wiedz, że linki do Twojego bloga, gdy pojawiaj,ą się na nim zabawne zdjęcia kotów rozsyłam znajomym kociarom i kociarzom :)
Krysiu wszystkie fajne kocie fotki, a pierwsza szczególnie.
OdpowiedzUsuńChodzi o to, żeby to co w Walentynki to było na co dzień. Nie mogę już się doczekać pierwszego wyjazdu na rybki.
UsuńJesteś zakocona dokładnie! Tam na wsi gdzie wędkuję królują własnie koty.Nie psy. A te lisy żoliborskie to kotom wyjadały z misek ustawionych w okienkach piwnicznych.
Fotki super i dynamiczne. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę
Vojtek
Ostatnia super śmieszna :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Na pierwszym kot-intelektualista. Musze Miecke nauczyc czytac :)))
OdpowiedzUsuńjak tu się nie naśmiać:)) dziękuje Krysiu:))
OdpowiedzUsuńPoplulam monitor :))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńdziekuję i pozdrawiam Ewa
hi hi :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie wymiata ;)
Wyjaśniona tajemnica, kto pokonał wawelskiego smoka...;o)
OdpowiedzUsuńRzadko zostawiam u Ciebie komentarz, ale wiedz, że linki do Twojego bloga, gdy pojawiaj,ą się na nim zabawne zdjęcia kotów rozsyłam znajomym kociarom i kociarzom :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńKażde zachwyca i budzi uśmiech na twarzy.
Ślę moc pozdrowień.
Straszna ta łapka spod łóżka... ;-D
OdpowiedzUsuńhihi futro przepił;) nawet skarpetek nie ma - ostro było;)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie te dwa kotki śpiące w pudle :)
OdpowiedzUsuńWidać ,że kociaka pochłonęła lektura :) A pozniej drzemka . Wspaniały pupil :)
OdpowiedzUsuńAligator atakujący kota! Świetne!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńoj smutny byłyby świat bez zwierzaków:):):
OdpowiedzUsuń