Pierwsze zdjęcie mnie powaliło. :) Moja kotka Myszka kiedyś lubiła siadać na brzegu wanny i moczyć swój ogonek, podczas, kiedy ja się kąpałam, ale to była jej jedyna część ciała, która tolerowała wodę. ;)
Miałam kiedyś przed laty kicię uroczą pingwinkę Funię,która lubiła się kąpać i wchodziła do wanny gdy w niej siedziałam tylko woda musiała być ciepła ...
Czwarty wodny najfajniejszy.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwidziałam w TV i stąd wiem, że sa takie koty które same wskakują do wody, niestety nie pamiętam co to za rasa.
OdpowiedzUsuńMiecce wystarczy kropelka wody na futerku, zeby wpadala w panike. Szkoda, bo moglyby sie z Kira fajnie we dwie w wodzie bawic.
OdpowiedzUsuńWszystkie wodne koty extra:))))))pozdrawiam i miłej niedzieli:))))
OdpowiedzUsuńkoty coraz bardziej mnie zadziwiają;)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli;)
Nie dość, że pływa to jeszcze aportuje! Wszystkie kotki boskie:)))
OdpowiedzUsuńTen rozmarzony i wpatrzony w dal to...ja /smiech/!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci niedzielne
Judith
a dla mnie pierwszy:)
OdpowiedzUsuńNo nie wierzę, to chyba jakieś montaże . Niesamowite .
OdpowiedzUsuńMój kociak uwielbia wodę choć pływania jeszcze nie próbował ;-) Ale stanie w wodzie to już żaden problem ;-)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie mnie powaliło. :)
OdpowiedzUsuńMoja kotka Myszka kiedyś lubiła siadać na brzegu wanny i moczyć swój ogonek, podczas, kiedy ja się kąpałam, ale to była jej jedyna część ciała, która tolerowała wodę. ;)
Świetne zdjęcia! Jedno piękniejsze od drugiego!
OdpowiedzUsuńCudne są te koty, a ludziska gadają, że się boją wody :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
aż zachciało mi się wskoczyć do wody :)
OdpowiedzUsuńkot w akwarium super ;) biedak :)
wpadl prawie caly biedaczek do akwarium a chcial upolowac rybke ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy te koty wiedzą, że płyną pieskiem?
OdpowiedzUsuńMoja nie lubi kąpieli. Najbardziej mi się podoba pierwsze i drugie foto:)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Miałam kiedyś przed laty kicię uroczą pingwinkę Funię,która lubiła się kąpać i wchodziła do wanny gdy w niej siedziałam tylko woda musiała być ciepła ...
OdpowiedzUsuńA zawsze myślałem, że koty nie lubią wody :) Są jednak wyjątki.
OdpowiedzUsuńA u Ciebie jak zawsze na niedzielę - dawka humoru i pozytywnej energii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Kocie sporty wodne, to jest extra!!!
OdpowiedzUsuńCoś cudownego, uwielbiam koty! Sama mam trzy i kocham je ponad wszystko :)
OdpowiedzUsuńMoże to mini tygrysy???
OdpowiedzUsuńJeszcze wodnych kotów nie widziałem. a mówi się że koty nie lubia i boją się wody
OdpowiedzUsuńA mówią, że koty nie potrafią pływać.....
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki. Mojego świrściuszka bardzo woda intryguje, ale moczyć się nie lubi
OdpowiedzUsuńSuper :))
OdpowiedzUsuńmoje kochają wodę :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Koty uwielbiają pływać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tylko raz widziałam aportującego kota, ale nie aportował patyka z wody, lecz kłębuszek wełny z podłogi.
OdpowiedzUsuńZdarza się to chyba rzadko ale jednak możliwe, ze koty lubią wodę.
OdpowiedzUsuńZnakomite, znakomite.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Krysiu
I kto by pomyśał, że takie z nich wodołazy? :)
OdpowiedzUsuńKociaki są niesamowite :) pozdrawia serdecznie
OdpowiedzUsuń