Mama przychodzi z ciastem...
Weekend się zbliża, więc bardzo chętnie...
Jak to może czasami wyglądać zapraszam do obejrzenia....
Zachowajcie bardzo proszę powagę...
I kto zachował z Was powagę oglądając ten film ??
Mimo wszystko hihihihihiihihihihhi....
Nawet zgrabna ta mama była ...
Z ostatniej chwili:
Apel o oddanie krwi , dokładnie przeczytajcie w linku i jeśli możecie wrzućcie u siebie na blogach...
http://swiattodzungla.blogspot.com/2013/04/apel.html
Dzieki, Krysiu, za zamieszczenie apelu.
OdpowiedzUsuńMama jest fajna, ciasto tez... bylo. :)))))))))
Krysiu nie zachowałam. I co teraz będzie? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiezłe hihi :D
OdpowiedzUsuńSerdeczności o poranku przesyłam!
OdpowiedzUsuńNie dało się ...
OdpowiedzUsuńUps:))Świetny filmik:))
OdpowiedzUsuńNaprawdę starałam się zachować powagę! Mimo najszczerszych chęci nie wyszło... ;))))
OdpowiedzUsuńHehe niezłe! :) Miłego dnia! :)
OdpowiedzUsuńHihihi, no i weekend bez ciasta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Buhahahaha :D :D :D :D
OdpowiedzUsuńno to mieli ciasto :P :P :P :) :) :)
pozdrawiam
Ha ha ha - super :)
OdpowiedzUsuń.... Krysiu, jestes CUDOWNA!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
:-)))))))
OdpowiedzUsuńno ale żeby jeszcze do neta wrzucać mamę, biedna mama
OdpowiedzUsuńWidziałam to już u nas w telewizji w programie gdize prezentują takie filmiki, ale i tak się uśmiałam..
OdpowiedzUsuńMama była całkiem apetyczna, ale ciasta szkoda :)))
OdpowiedzUsuńUśmiałam się!
to się uśmiałam........
OdpowiedzUsuńale mama chyba się wkurzyła, nie sądziecie?
Dla nas jest to śmieszne ale tej pani nie zazdroszczę. Tortu jednak szkoda. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhehehe i tak biedna niepotrzebnie się wracała :) nie uratuje już sukienki :)
OdpowiedzUsuń;);) Też się uśmiechnęłam ;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Ania
no nie, kamiennej twarzy zachować nie można?
OdpowiedzUsuńhahahahahhahahaha ;D
OdpowiedzUsuńPoryczałam się;)
OdpowiedzUsuńSzkoda ciasta;)
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że mama nie buszuje na YouTobe.Bo jak mama znajdzie ten filmik,to synek już nigdy ciasta od niej nie dostanie.
OdpowiedzUsuńA miało być tak pięknie...
No dobrze pierwsze moje słowa o matko!
potem i tak się uśmiechnęłam,ale nigdy nie chciałabym być w takiej sytuacji...
A kto się ulituje nad Kamerzystą...?? :o)
OdpowiedzUsuńHihihihihihhi...nie mogę hihihiihih...
OdpowiedzUsuńBiedna mama , biedny kamerzysta...
Życie czasem takie sprawia niespodzianki...
Nie wymagaj Krysiu powagi w takiej sytuacji.
OdpowiedzUsuńTrochę dobrego humoru na wieczór - znakomite!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Krysiu! ty to zawsze coś wyszperasz ciekawego :) miłego weekendu! Lubie do ciebie zaglądać by humorem podładować sobie trochę baterie :) można zawsze na ciebie liczyć!
OdpowiedzUsuń