Zajrzałam tutaj
http://pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2013/03/warto-pomagac.html
3 życiorysy takie jakich nie życzę żadnemu psu...
3 psy w sytuacji nie do pozazdroszczenia.
Chociaż zajrzyj i przeczytaj...
http://pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2013/03/warto-pomagac.html
Reksio : " Reksio - ma 16 lat i całe swoje życie spędził w jednym miejscu, na jednym krótkim łańcuchu...."
Czesio :
"I tak leżał stareńki kundelek Czesio w rowie przy drodze - licząc na ludzką litość. A ta nie nadchodziła - bo nad konającym z wyziębienia Czesiem toczyła się biurokratyczna walka.
Może walka się przedłuży ? A kiedy dojadą Czesio będzie już za Tęczowym Mostem..
jakaż oszczędność ! "
Baka :
"Całe psie 'rajskie' życie kundel Baki pilnował potężnej posesji pod Poznaniem. Nawet kiedy rok temu stracił wzrok - dalej wiódł żywot na swoim łańcuchu, przy swojej starej budzie pilnując terenu."
Smutne te życiorysy, bardzo smutne...
Zajrzyj, przeczytaj...
http://pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2013/03/warto-pomagac.html
Zdjęcie i cytaty z blogu
Oj warto, warto pomagać....
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Nie zajrzalam, nie moge czytac o takich psich tragediach, wystarczylo mi to, co przeczytalam w Twoim poscie. Gatunek ludzki to jakas genetyczna pomylka w ewolucji.
OdpowiedzUsuńI ja tak mam.
Usuńja też nie zajrzę ... serce boli i ta niemoc... straszne
OdpowiedzUsuńJaka niemoc? Można pomóc tym psiakom chociażby przez wpłacenie symbolicznej złotówki na leczenie, jedzenie...wszystko idzie na konto Fundacji opiekującej się pieskami. Dane podane są w poście na blogu.
UsuńTak. Masz rację. Zawsze można coś zrobić, nawet maleńkiego.
UsuńBiedne pieski :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Smutne.Pozdrawiam Krysiu.
OdpowiedzUsuńJa też nie byłam w stanie tego przeczytać... Szokujące, jest to, że nadal są ludzie, którzy traktują zwierzęta jak rzeczy a nie jak żywe, czujące stworzenia...
OdpowiedzUsuńTakich psów są setki.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie tego przeczytać... :(
OdpowiedzUsuńTo, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka wcale nie świadczy o tym, że człowiek jest najlepszym przyjacielem psa...
OdpowiedzUsuńTylko przeczytalam... nie bede ogladac...
OdpowiedzUsuńDo czego my ludzie jestesmy zdolnie wzgledem siebie i wszystkiego co wokol nas...
Serdecznosci
Judith
Ja również.
UsuńNajgorsze, że taki psich żywotów są w całe setki... :( Te kilka zdań z posta niestety nie pozwoliły mi wejść dalej... Bardzo smutne :( Chociaż jest z drugiej strony jakieś światło - ludzie, którzy chcą pomagać. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńserce się kraje....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Co jednemu z tych moich najmniejszych braci uczyniliście, mnieście uczynili - Jezus z Nazaretu.
OdpowiedzUsuńPieskami opiekuje się Fundacja Centaurus. Wiem, straszne życiorysy psie, straszna dola, ale trzeba o tym pisać,jak najwięcej, bo w natłoku codzienności częstokroć nie zauważamy krzywdy naszych futrzastych przyjaciół, nawet nie ze złośliwości, tylko z zabiegania, zagonienia, z powodu własnych problemów, a pomóc może nawet symboliczna złotówka wpłacona na opiekę zwierzaków...ziarnko do ziarnka i można im zapewnić dobre leczenie, opiekę...
OdpowiedzUsuńNiestety, nie przeczytam, bo żal mi tak gnębionych psów i cały dzień nie mogłabym się uspokoić.
OdpowiedzUsuńTrzeba czytać i interesować się,
OdpowiedzUsuńprzecież te pieski już mają dobrze, bo są pod opieką.
Wystarczy im trochę pomóc.
Dokładnie tak:)
UsuńLudzie są okropni, straszny los zgotowali pieskom :(
OdpowiedzUsuńnie moge przeczytac bo sie denerwuje...
OdpowiedzUsuńA to możesz pomóc nie czytając, nie będziesz sie denerwować, a zwierzakom każda pomoc się przyda. Wejdż na stronę Fundacji Centaurus z Wrocławia i u dołu strony są ich namiary, adres KRS, tel, konto...
UsuńBrak słów.
OdpowiedzUsuń:)))
Bardzo smutne.
OdpowiedzUsuńWzruszające są psie smutki. Strasznie mi żal takich zwierzaków. Serdeczności dla Ciebie za dobre serce.
OdpowiedzUsuńJa też nie zajrzałam dalej. Ale juz po samym tym zdjęciu uważam, że można coś zrobić. Przy czym nie mam na mysli rzucenia temu psu czegoś do jedzenia. Ten, kto robił to zdjęcie powinien sprowadzić na miejsce policję. Wymóc spisanie protokołu i zgłosić sprawę do prokuratury. Do bezwzględnie podpada pod ustawę o ochronie zwierząt. Niestety, ustawa ta na ogół jest martwa, bo nie nauczyliśmy się z niej korzystać. Gdyby na takie widoki, jak wyżej, częściej reagowano wezwaniem policji, zawiadomieniem prokuratury i gdyby służby te rzetelnie wykonywały swe obowiązki - wiadome by było, że takie bestialstwo będzie ukarane.
OdpowiedzUsuńOrganizowanie schronisk dla zwierząt, domów tymczasowych, pomoc finansowa - to wszystko są działania bardzo szlachetne i bardzo potrzebne. Ale póki nie będziemy powszechnie stosować zasady "zero tolerancji wobec bestialskiego traktowania zwierząt" - to będzie worek bez dna i problem nigdy nie zniknie, a nawet się nie zmniejszy.
Tak ale wysłanie kilku zł. na konto fundacji, która zabrała tego psa ze zdjęcia do siebie tez jest pomocą. Od czegoś trzeba zacząć.
UsuńOczywiście - nie zniechęcam do pomagania również w tej formie.
Usuńniestety, przeczytałam tylko początek.
OdpowiedzUsuńmoje serce musi mi jeszcze posłużyć a jest w byle jakim stanie, za bardzo się wzruszam.
podpisuję się pod tym co napisała damakier1.
pozdrawiam, Krysiu
Straszne! ja nie mogę czytać takich rzeczy! Wszystkie wziełabym do siebie! Po co brać psa skoro ma się go przywiązać do łańcucha i nie dbać o niego? Przeraża mnie to!
OdpowiedzUsuńWybacz, nie mogę czytać, oglądać takiego barbarzyństwa.
OdpowiedzUsuńWiem, musimy to tępić.
Już widok biednego psa na zdjęciu, sprawił, że się rozryczałam.
Pozdrawiam:)
A oprócz rozpłakania sie coś jeszcze możesz zrobić...?! czy na płaczu koniec?
UsuńOstatnio dostałam zdjęcie psiej kupy,na telefon, tak, tak kupy. Wiecie dlaczego? Bo ta psia kupa była w większości złożona z kulek styropianowych, pies go je z głodu. Patologiczna rodzina wzięła sobie pieska, tylko, że zapomina go karmić......Dobrze, że pies nie jest na uwięzi to czasem coś gdzieś ukradnie, czasem ktoś mu da zjeść. Tacy są właśnie ludzie:((((
OdpowiedzUsuńGdzie napisać Krysiu, kiedy widzisz,że zwierzę traktowane jest źle, a nie chcesz ,żeby właściciel wiedział,że to Ty napisałaś.
OdpowiedzUsuńBardzo smutne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wszystkie już chyba warunki wzorowo spełniłem. Napisz czy mail dotarł.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
http://menelrobert.blogspot.com/
znam takie przypadki mam ich 6 szt. Niedopuszczalne jest udawać że się nie widzi krzywdy zwierząt trzeba reagować w jakikolwiek sposób i nie dawać przyzwolenia na znęcanie,jeśli możemy udzielić jakiegokolwiek wsparcia ludziom cz fundacjom róbmy to,ja nie mam słodko ale dzielę się jeszcze z innymi malutkim grosikiem tym co mam.Warto pomagać.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!!!
UsuńNieczytanie i nie pomaganie bo sie ...denerwuje to nieme przyzwalanie na okrucieństwo.
aleśmy się skomentowały, klik w klik!
OdpowiedzUsuńJa takie historie CZYTAM, ale co z tego. Ilu bym nie pomogła, i tak za dużo będzie tej psiej biedy, to straszne, jak traktujemy "zwierzę towarzyszące", co dopiero mówić o gospodarskich Powoli, powolutku się to zmienia dzięki temu, że wrażliwi ludzie mają możliwość udostępniania takich historii, znajdują wsparcie u innych życzliwych, rosną w siłę. To tak jak z wycinkami drzew;-)
Kilka dni temu przyszła kotka, brudna tak, że niewiadomojaki kolor, mała tak, że wydawała się kocią dzidzią, wzdęta tak, że wydawała się w ciąży. Leczymy ją, okazała się: biała, stara (1 ząb!), oswojona, ale na pewno nie mieszkała nigdy w domu, mała z niedożywienia, wzdęta z powodu problemów z jelitami i nerkami, w dodatku ma koci katar i grzybicę uszu. I co ja zrobię- domu tak problematycznemu kotu nie znajdę, a nie wyrzucę przecież, dość już wycierpiała.