Jaki szczęśliwy Karolek :) Mój Figielek też ma myszkę do zabawy. Tarmosi ją, gryzie, podrzuca... uwielbia się nią bawić. Bardzo fajny pomysł na odchudzanie :)
Karolek, też jest czarującym kociakiem. To wielka przyjemność oglądać kocie harce. Ciekawa jestem jak by sobie poczynał...gdyby to była prawdziwa mysz? Pozdrawiam
Jaki szczęśliwy Karolek :)
OdpowiedzUsuńMój Figielek też ma myszkę do zabawy.
Tarmosi ją, gryzie, podrzuca...
uwielbia się nią bawić.
Bardzo fajny pomysł na odchudzanie :)
Lepszego nie mogłam wymyślić...:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry sposób. Niech biega i zżuci trochę zbędnych kilogramów
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Chyba też i najprostszy do utrzymania kondycji.
UsuńA inne Kotki mu nie zabierały?
OdpowiedzUsuńNie, ja mam stado rozdzielone...
UsuńKarol i Czekolada jako naczelni bloga mają swoje gabinety :-)))
My 5 kotów - jeden pokój - zero drzwi :-)
UsuńI też dobrze :-))))
Usuń5 kotów ?
To sporo...
Karolek, też jest czarującym kociakiem.
OdpowiedzUsuńTo wielka przyjemność oglądać kocie harce.
Ciekawa jestem jak by sobie poczynał...gdyby to była prawdziwa mysz?
Pozdrawiam
Chyba tak samo,
Usuńprzebywał na działkach , więc umie polować...
Karolek wygląda jak tygrys ;o)) Ja też się odchudzam, ale bez myszki ;o))
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńA może jednak jakaś myszka by się przydała ;-)
Kiciulek przytargał najprawdziwszą mysz i położył mi koło łóżka , aaaaaaaaaa!
OdpowiedzUsuńAlllle prezent :-)))))
UsuńPodziękowałaś ??
Tylko Karolek polował? A reszta towarzystwa??
OdpowiedzUsuńReszta towarzystwa wypoczywała w swoim pokoju :-)
UsuńDokładnie taką myszkę zabiły moje tymczasowe bliźniaki :) Koty wyjatkowo je lubią, Karolek jak widzę też :)
OdpowiedzUsuńTe myszki są jak prawdziwe :-)
UsuńPowinnam wziąć przykład z Karolka i też pobiegać :-) Ja moim kotom też zafundowałam nową zabawkę w ramach dbania o linię :-)
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię biegać :-)))
UsuńWystarczy,że po schodach się nabiegam...
Fajny sposób na odchudzenie "KOTO"Karolek musi się odchudzać?Taki przystojny!!!!Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńTroszeczkę trzeba pobiegać , nawet taki przystojny musi :-)))
UsuńKarolek jest śliczny i nie widać na nim śladu grubości! ;))) Naprawdę chłopak na schwał! :)
OdpowiedzUsuńAle jak troszeczkę pobiega , to mu się nic nie stanie :-)
UsuńAle piękna myszka! :)
OdpowiedzUsuńKotek miał zabawę na wypas! :)
pozdrowienia!
Miał zabawę miał, bardzo był zadowolony :-)
UsuńFajne sa te futrzaki, grube czy nie... Cudne!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :-)))
UsuńSuper, że mu się spodobała - moje na zwykłe myszki kręcą noskami.
OdpowiedzUsuńA on lubi zabawki :-)))
UsuńDobrze mu to zrobi :)
OdpowiedzUsuńNa pewno :-))
Usuń