19/10/11

Po spotkaniu

.
.
Jak dziewczyny znikły z pola widzenia
Karolek i Czekoladowy szybko opuścili łazienkę i zgodnie pobiegli na korytarz.
Biegli tak szybko ,że nie nadążałam za nimi.




Czekoladowy jeszcze się odwrócił i mruknął coś w tym stylu:
- Ciężko z babami wytrzymać...




Gnali jak wicher :-)))


Karolek krzyczał do kuchni...jeść...!!!


 I już byli obaj w kuchni... :-)))




8 komentarzy:

  1. Karolek cudownie odnajduje się w Twoim domku, to wyjątkowy kotek :-) Dobrze, że chociaż z Czekoladowym się szybko polubili :-) Głaski dla zwierzyńca i pozdrówki dla ludziów :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wilddzik powolutku, powolutku, zobaczymy jak dogada się z resztą...
    Trochę tego towarzystwa jest ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne koteczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Karolek ma szczęście, że trafił na takiego równego gościa, jakim jest Joe.

    OdpowiedzUsuń
  5. kultekiewiczanka19 października, 2011

    Ale ten czekoladowy to musi mieć apetyt, musisz go odchudzić.Mój starszy syn, to każe mi, żebym odchudzała Tiuzdejka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekoladowy swoją masą przypomina mi Bolka - uwielbiam takie koty i ten niepospolity kolor - Czekoladowy to mój idol

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy też tak myślę :-)

    Abigail na szczęście oni dwaj się dogadują

    Przemek-1969 Czekoladowy jest raczej zgodnym kotkiem i spokojnym

    Kultekiewiczanka Czekoladowy jest po prostu puchaty,
    niektóre "exotyki" starego typu są właśnie puchate

    Nasze Zwierzaki ja również uwielbiam Czekoladkę :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...