.
.
A co mówią zdjęcia ?Mam wrażenie,że on wie o co chodzi.
Wolałby siedzieć ze mną niż w kocim pokoju,
ale chyba na wolność to na razie nie.
Oczywiście nie zaryzykowałabym takiej sytuacji z moimi osobistymi kotami,
bo one wpadłyby w panikę i pognały nie wiadomo dokąd,
ale Karol żył na tej ulicy co najmniej rok czasu.
Pozwiedzał korytarz.
Pozwiedzał kuchnię i wrócił do siebie do kociego pokoju.
Czyli Karolek skłania się ku domowym pieleszom :))
OdpowiedzUsuńNo i brawo Karol :))
OdpowiedzUsuńLiczyłem na taką decyzję.
Jagus161 tak wygląda.
OdpowiedzUsuńPrzemek_1969 to jednak dobrze liczyłeś :-)
Cieszę się :-)))
OdpowiedzUsuńOch, Karol... :)
OdpowiedzUsuńZabawny kotek. Ale piękna nazwa miejscowości Bogaczewo. Jak czytam, to zawsze mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWspaniała decyzja Karol! Brawo!
OdpowiedzUsuńWilddzik ja też :-)
OdpowiedzUsuńinterJAK całkiem dobry pomysł na chwyt marketingowy :-)))
Kultekiewiczanka nazwa ładna, okolice też.
Agnieszko dziękujemy za brawa :-)
Mądry chłopak :)
OdpowiedzUsuńAmyszko dziękuje w imieniu Karola :-)
OdpowiedzUsuńbrawo Karol, w domu najlepiej :)
OdpowiedzUsuńJacie! Jaki on grzeczny :D... :)
OdpowiedzUsuńNasze Zwierzaki on chyba tez tak uważa :-)
OdpowiedzUsuńAbigail on jest wyjątkowo grzeczny ...
Wzruszyła się. Karol pozostał kotem niewychodzącym?
OdpowiedzUsuńa jak się miewa mój Królewicz ?
OdpowiedzUsuń