.
.
Przyjechała do nas w gości Kasia.Do tej pory znałyśmy się z Forum Miau
Była krótko a szkoda parę godzin tylko.
Obejrzała 2 koty : Pamelkę i Czekoladkę.
Czarne wlazły pod wannę.:-)))
Gwiazdą był oczywiście Czekolada, który wił się , wystawiał brzucho
i ogólnie był zachwycony wizytą.
Czekolada brzuszkiem do góry :-)
Kasia i Czekolada.
Niestety najlepsze zdjęcia nie wyszły,
bo zapomniałam włączyć lampę.
Wizyta krótka,ale jakże miła!
OdpowiedzUsuńCzekoladka mnie ujął za serducho,bo to cudo nie kot!
Krystynko-tak bym chciała mieć więcej czasu i móc Cie widzieć częściej!
Pozdrawiam serdecznie!
Mój Tymek też się tak zawsze przed wszystkimi popisuje jak Czekoladowy... Bratnie dusze! :-)
OdpowiedzUsuńAjajaj, jak kotu milo i dobrze gdy wokół rozlegają się nad nim zachwyty, gdy jest głaskany i podziwiany. Po prostu Czekoladowy w swoim żywiole :-)
OdpowiedzUsuńJa też jestem w swoim żywiole,jak mam miziaka w łapskach! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Kropko...Ech życie nam ucieknie w tym ciągłym pośpiechu...
OdpowiedzUsuńRzeka takie właśnie są niektóre koty jak Twój Tymek i moja Czekoladka
Wilddzik oj miło było Czekoladce miło :-)
Ale słodziak z tego Czekoladki :)
OdpowiedzUsuńAmyszko on faktycznie jest niesamowitym słodziakiem...
OdpowiedzUsuń