Siedzi człowiek w domu, bo zimno.
Zimno, bo zima idzie.
Nie lubię zimy i już.
Nudno.
Co by tu wymyśleć?
Dużo czasu, więc jest okazja zadbać o siebie i zrobić kiszonki.
Podstawowa kiszonka to kiszonka z kapusty.
A przy okazji skoro głowa wolna zapisałam się na grupę Planeta Soni.
Bardzo ciekawe, bardzo i prowadząca tę grupę Sonia jest niesamowita.
Słucham Soni i kiszę kapustę.
2 w 1
Ale o Soni innym razem może....
Zrobił mi się ogólny bałagan
Pakuję kapustę z marchewką do słoików
Z kminkiem oczywiście
A to jest urządzenie do szatkowania kapusty
i wszystkiego, co chcemy pokroić w dużej ilości.
Kupiłam dobre parę lat temu i nie wiem, ile teraz kosztuje, ale raczej drogie było.
Ostre jak skalpel chirurga i naprawdę trzeba uważać, żeby sobie czegoś nie obciąć.
Stal chirurgiczna autentyczna.
Nie pozwalam nikomu używać i sama jestem ostrożna.
Tnie wszystko niesamowicie.
Oszczędza bardzo dużo czasu.
Zszatkowane cienko, tak jak lubię i krótkie wióry.
Możliwości jest kilka.
A tutaj mamy bigos.
To co zostało z kapusty i marchewki.
Mniam, pyszne :-)
SMACZNEGO wszystkim życzę ! :-)
Uwielbiam wszelkie kiszonki, mają moc witamin :) Pycha.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiszonki, ale zimy też nie lubię..
OdpowiedzUsuńoj, do kiszonek to nikt mnie nie przekona, jeść nie przepadam, a robienie ich to już zupełnie nie moja bajka ... ale może kiedyś i mnie to "dopadnie" - nigdy nie mów nigdy
OdpowiedzUsuńLubię zimę, bo ja tak naprawdę, lubię wszystkie pory roku i doceniam ich różnorodność. I kiszonki też lubię! O każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńJA tez! Kazda pora roku ma swoje zalety. A kiszonki - zawsze!
UsuńAle będą pyszności! Fajnie będzie tak w zimie wyciągnąć z piwnicy taki słoiczek. :)
OdpowiedzUsuńWłasna kapusta kiszona to jest to. W sklepach właściwie trudno kupić taką bez dodatku octu. Gosia B.
OdpowiedzUsuńTAk, domowa jest najlepsza i najzdrowsza :)
Usuńteż w tym roku robiłam. Uwielbiam kiszona kapustę, szczegolnie do rybki
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie zimy bez swojej kapusty kiszonej. Zawsze dodaję marchewkę, ziarnko czosnku, kminek i liść laurowy. Ze swojej kapusty kiszonej surówka obłędna.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Czyli teraz dzieci się nie nudzą, bo kiszą kapustę...;o)
OdpowiedzUsuńKiszonek chce zakazać Unia..., ale my jako Polacy raczej nie ulegniemy. Świetnie wpływają na florę, ja osobiście uwielbiam i często się u mnie pojawiają
OdpowiedzUsuńCoś podobnego???? Przecież na Facebooku są specjalne grupy, które robią octy i kiszonki różnego rodzaju... zgroza...
UsuńW tym roku też robiliśmy kiszoną kapustę z marchewką.
OdpowiedzUsuńJaka dalas mi ochote na kiszona kapuste!!! I nas bigos tez :)
OdpowiedzUsuńKiszenie kapusty to jest super pomysł na jesienny czas. Uwielbiam włąsną.
OdpowiedzUsuńJa już od lat uwielbiam zajadać kiszoną kapustę.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię zimy nudzić sie nie nudzę ale zimno brrrr...
OdpowiedzUsuńWłasna kapusta, szczególnie do bigosu, to prawdziwy rarytas. Gosia B.
OdpowiedzUsuńMoja mama ma praktycznie ten sam przepis :)
OdpowiedzUsuńWięc z całą pewnością się sprawdza.
UsuńJak byłam mała to zawsze taką mieliśmy w domu :) / Wiktoria
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiszona kapustę i zrobiłaś mi olbrzymiego smaka :)
OdpowiedzUsuńKiszonki sa bardzo zdrowe dlatego i ja często je robię:) Monika F
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie kiszonki, moje ostatnie odkrycie to marchewka po koreańsku. Ale kapusta też na zimę musi być.
OdpowiedzUsuńO, próbowałam tylko rzodkwi, marchewka brzmi ciekawie.
Usuń