Słońce w zeszłą niedzielę świeciło cudownie,
ptaki ćwierkały, ja czułam się świetnie,
więc poczuliśmy zew natury i pojechaliśmy do leśnego zakątka.
Myślałam, że nie dam rady, ale dałam,
a więc z tą moją kondycją jest bardzo dobrze.
Tam i z powrotem razem ok. 25 km .
Nieźle jak na pierwszy raz po 8 miesiącach bez jazdy na rowerze.
Dojazd jest bardo wygodny, bo ścieżką rowerową.
Było bardzo dużo ludzi, pieszych na spacerkach,
biegających, z kijkami i oczywiście rowerzystów.
Starałam się robić zdjęcia bez ludzi, ale było bardzo trudno.
Na ścieżce
Śnieg tu i tam jeszcze leżał
Leśny zakątek był oblegany przez wszystkich i nawet stado samochodów tam stało,
ale udało się zrobić zdjęcie bez ludzi.
Słońce świeciło, było ciepło i wszyscy ruszyli na łono przyrody :-))
Czy zima jeszcze wróci ?
Oby nie :-)
Zapraszam do nowej grupyPromujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...
Ja mieszkam w górach więc u nas śniegu sporo i zapowadają kolejne opady. Nasze rowery w pajęcznyach zato sanki w ruchu;)
OdpowiedzUsuńJa to raczej z tych chodząco biegających jestem, ale urzekłaś mnie tym wpisem. Pięknie :)
OdpowiedzUsuńMam podobną nadzieję! Życzę dużo słońca w tym tygodniu :-)
OdpowiedzUsuńJa sezon rowerowy zaczęłam 30 grudnia ;) A teraz póki co czekam, aż mój rower wróci z serwisu.
OdpowiedzUsuńBrawo! Ja jeszcze poczekam ale juz radosnie czekam
OdpowiedzUsuńPlanuję kupno roweru w tym roku i częstą jazdę
OdpowiedzUsuńJa też z synem otworzyłam wczoraj sezon rowerowy :)
OdpowiedzUsuńNa rowerze nie jeździłam lata, preferuję spacery :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, ja na rowerze nie potrafię się poruszać, czasem używam hulajnogi,kocham spacery
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze chwila to otwarcia :D
UsuńZ tym sezonem to jeszcze bym chwilę poczekał :) Jeden słoneczny dzień wiosny nie czyni :) A zima znowu puka za rogiem :(
OdpowiedzUsuńOj tak! Już piękna wiosna! Choc ponoc zima jeszcze m dac znac o sobie. Ale poki co warto korzystac :)
OdpowiedzUsuńNo proszę. Już sezon rowerowy. A tak swoją drogą gratuluję wyniku po tak długiej przerwie. Dzięki za kilka ujęć z Polski. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, to znak, że zdrowie O.K.
OdpowiedzUsuńJa tez już zimie dziękuję, niech wędruje w inne strony...
Jak pięknie. Jestem zdziwiona, bo nad morzem to śniegu już nie ma absolutie nigdzie. 25 km jak na inaugurację to całkiem niezły wynik. Gratuluje dobrej formy!
OdpowiedzUsuńNiezła jesteś , kondycja pierwsza klasa :-)
OdpowiedzUsuńO jakie fajne rowerki, też bym się "karnął" ;-)
OdpowiedzUsuńWspaniale! :D moj rower właśnie przechodzi serwis przed sezonem :)
OdpowiedzUsuńPiękna pogoda u Was. U nas zresztą też i nawet takich resztek śniegu już nie mamy.
OdpowiedzUsuńTeż już chce mi się wiosny. Tylko błagam, nie szalej na rowerze po chodnikach :)
OdpowiedzUsuńU nas bardzo dużo ścieżek rowerowych i buduje się ciągle nowe, nawet nie ma takiej możliwości by jeździć po chodnikach...:-)
UsuńTez dostaje nerwicy na rowery na chodnikach. Oczywiscie poza rowerami w wersji mini ;)
UsuńSuper, że inwestują w ścieżki! U nas osttanio też zaczęli! na szczęście! klaudia j
UsuńJeszcze troszkę i będzie wiosna. :)
OdpowiedzUsuńO widzę, że taki sam plan miałyśmy! Rower to podstawa!
OdpowiedzUsuńMy też juz otwieramy - i planujemy jezdzic jeszcze intensywniej, niz w poprzednich latach :)
OdpowiedzUsuńA Juliusz jezdzi z Wami? Znam jedną panią, która zawsze wozi swojego kota w specjalnym koszyczku :)
Usuńno brawo, brawo! na nas rowery jeszcze czekają! kladuia j
OdpowiedzUsuńMyślę, że zima już nie wróci, W warszawie od kilku dni świeci piękne słońce.
OdpowiedzUsuńU nas też była piękna pogoda i byliśmy na rodzinnym spacerze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy jazdę na rowerze i popieramy taką formę aktywności.
OdpowiedzUsuńFajny wpis-)
Pozdrowienia!
Brawo! Muszę iść w Twoje ślady.
OdpowiedzUsuńGratuluję. Wynik niesamowity!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Rower to jedna z moich ulubionych atrakcji w sezonie wiosenno-letnim ;)
OdpowiedzUsuńJa z dzieciakami byłam na dłuuugim spacerze nad rzeką. Super taka pogoda.
OdpowiedzUsuńJak ja dawno na rowerze nie jeździłam.. jak Córa podrośnie to na pewno się to zmieni .
OdpowiedzUsuńl
OdpowiedzUsuńJeszcze troszkę i będzie wiosna. :)
,
U nas w niedzielę już nie było śniegu i też świeciło słoneczko. Mąż niedługo wyciągnie swój rower z piwnicy, wyszykuje go i też wyruszy w teren.
OdpowiedzUsuńMiłej jazdy!
Pogoda coraz piękniejsza więc koniecznie trzeba przygotować się na sezon rowerowy :)
OdpowiedzUsuńAż zapachniało...;o)
OdpowiedzUsuńNiesamowite widoki. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńChyba czas i na mnie, pogoda już niemalże wiosenna :)
OdpowiedzUsuńu nas też ładna pogoda to spędzania czasu na świeżym powietrzu
OdpowiedzUsuńKlasyczny rower, ale przy odpowiedniej jeździe pewnie posłuży długo ;)
OdpowiedzUsuńJuż ma z 15 lat , przynajmniej mój :-) Nie do zdarcia ....
UsuńAż nabrałam ochoty na wycieczkę rowerową! :)
OdpowiedzUsuńAleż cudownie :) Tak się cieszę, że zbliża się wioosna!
OdpowiedzUsuńMy byliśmy w gościach.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że przy takiej temperaturze zdecydowałaś się na ten wyczyn.
OdpowiedzUsuńSzybciutko rozpoczety sezon, ale widze, ze ze pogoda sprzyja, wiec oby tak dalej ❤️
OdpowiedzUsuńLepiej nie wywoływać zimy, niech idzie precz. U nas jeszcze sezon rowerowy nie otwarty, ale nie długo będziemy pędzić po krakowskich ścieżkach.
OdpowiedzUsuńCzuć już wiosnę! :)
OdpowiedzUsuńU mnie rower jeszcze w piwnicy... Oby jak najszybciej wyszedł na słońce! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńotwieram za tydzień
OdpowiedzUsuńMój rower póki co jeszcze na strychu i w tym roku ze względu na ciążę chyba tam zostanie ;) Ale za rok pewnie o tej porze też już będę śmigać :D
OdpowiedzUsuńA ja musze kupić nowy rower w tym roku :P
OdpowiedzUsuńfajny wiersz, też piszę, a na rowerze nie jeżdżę
OdpowiedzUsuńSporo kilometrów, jak po tak długiej przerwie, a to bardzo cieszy i motywuje do dalszych wycieczek rowerowych. :)
OdpowiedzUsuńByle do lata. Wtedy wszystkie aktywności fizyczne na powietrzu smakują dużo lepiej. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNa Podkarpaciu wieje jak w górach :) więc jeszcze trochę zanim będzie możliwość przesiadki z czterech kółek na dwa
OdpowiedzUsuńWiosna, słońce, jeszcze tylko śnieg niech stopnieje, a dla mnie jest pogoda optymalna. Muszę jak najszybciej naprawić swój rower i też otworzyć sezon.
OdpowiedzUsuńBoje się powrotu zimy, oby twoja wyprawa rowerowa skutecznie ją przegnała.
OdpowiedzUsuńJa sezon rowerowy otworzyłam awarią :( Wczoraj zepsuły mi się przerzutki :(
OdpowiedzUsuńA u mnie niestety znowu przymrozek...
OdpowiedzUsuńJa muszę swój ściągnąć ze strychu i na dniach przygotować go do nowego sezonu ;)
OdpowiedzUsuńJeżdżenie na rowerze, to świetna aktywność :) sam jeżdżę przez cały rok na nim :)
OdpowiedzUsuńU mnie także rower przeszedł już wiosenne przetarcie ;)
OdpowiedzUsuń