12/02/18
W szeleczkach
Przygotowania do sezonu wiosenno-letnio-jesiennego w pełni.
Pańcia włożyła mi nowe szelki.
Będę chodził na spacery do ogrodu,
bo przecież od siedzenia w domu zgłupieję zupełnie.
Każdy by zgłupiał.
Okazało się ,że szelki mi nie przeszkadzają.
Mogę chodzić w polarku to i w szelkach dam radę.
Jestem bardzo zadowolony ;-)
Sesja zdjęciowa chwilowo ze względu na zimę pod kaloryferem :-)
Wasz Juliusz Cesar
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No Juliuszu piękne te szelki. Twoja Pańcia ma gust. Będziesz wyglądał pięknie na tle ogrodu. :) .
OdpowiedzUsuńTo już się cieszę na nowe zdjęcia w ogrodzie:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne szelki! Będzie spacerował z dumnie podniesioną głową;) Czekam na spacerowe fotki.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Krysiu:)
O to super, że będzie sobie chodził.
OdpowiedzUsuńAle super te szelki.
OdpowiedzUsuńale będzie z niego stylowy kot :)
OdpowiedzUsuń;) mam tylko (nie)zwykłe dachowce więc jaka kolwiek forma odzienia budzi bunt :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się jak on słodko wygląda w tych szeleczkach.
OdpowiedzUsuńMojemu Ciapusiowi też by się takie przydały.
Pozdrowienia dla Julka!
Pozdrawiam serdecznie! Buziaki :)
Super szelki, Pani ma gust :)
OdpowiedzUsuńsłodki kiciak :)
OdpowiedzUsuńSpacer w szelkach będzie baaaardzo przyjemny.Pozdrawiam Cię serdecznie. ❤❤❤
OdpowiedzUsuńTwarzowe szeleczki ^^
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia z ogrodowych spacerków.
Julek wyglada na luzaka! Szelki zdaja sie go wcale nie interesowac, czekam na sesje w plenerze!
OdpowiedzUsuńCzy to już prezent na Dzień Kota? Twarzowy.
OdpowiedzUsuńNasz w szelkach to chodzi, choć nie lubi, jednak ubranko powoduje, że zmienia się w wieszak i chodzi jak cyborg.
Cezar na uwięzi !! ;o)
OdpowiedzUsuńNie ważne, czy w szeleczkach czy w wersji saute - zawsze uroczy!
OdpowiedzUsuńNie wygląda jakby miał ochotę gdzieś wychodzić :p
OdpowiedzUsuńkizia mizia:)
OdpowiedzUsuńJuz nie mogę się doczekać "pozakaloryferowych" fotografii :D z szelkami :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczo wyglada!😁
OdpowiedzUsuńbardzo solidnie wygladaja te szelki.
OdpowiedzUsuńPięknie Cezarku wyglądasz w tych szeleczkach :)
OdpowiedzUsuńAle super puchacz! <3
OdpowiedzUsuńSzelki eleganckie, ale póki co nie ma chyba ochoty pokazać się w nich na zewnątrz.
OdpowiedzUsuńkot mojej koleżanki wiecznie ucieka z szelek
OdpowiedzUsuńFajne te szelki :) Stylowe ! :)
OdpowiedzUsuńPuszek okruszek w szelkach prezentuje się równie dobrze :)
OdpowiedzUsuńsuper szelki, super kociak
OdpowiedzUsuńFajne szelki!!
OdpowiedzUsuń