Mówię tak do siebie zastanawiając się, jak inni komentują moje wpisy.
Poproszę o konstruktywną krytykę ;-)
Wchodzę na niektóre blogi te z WordPressa i załamuję ręce.
Nie wiem, jak mam skomentować.
Zdjęcie pixabay.com
1.
Pierwsza sytuacja
Już na początku nie mam , gdzie zamieścić swojego linka do swojego bloga hm...
no niech jej będzie ,będzie bez mojego linka....
Piszę długi komentarz i następnie klikam publikuj i komentarz znika ????
.... Myślę ?
... Piszę drugi ... znika...O co chodzi ?
... Zastanawiam się czy jest moderacja .
Czy tak trudno zostawić właścicielce bloga informację dla piszących komentarze ,
że jest moderacja ?
Pytam : masz moderację ?
Marnuję swój cenny czas , którego nie mam za wiele, na pisanie podwójnych komentarzy i zastanawianie się czy jest moderacja, czy jej nie ma, plissss informujcie komentujących u Was, że jest moderacja..
Co robię ? Zaczynam takie blogi unikać jak diabeł święconej wody.
A chyba nie o to Ci chodzi ...
2.
Druga sytuacja.
Piszę długi komentarz , klikam opublikuj i zaczyna się.
Wskakuje strona WordPressa do logowania, loguję nie wchodzi...
Męczę się pół godziny nad zalogowaniem , bo nie wiem dlaczego WordPress nie wpuszcza mnie na moje konto w tym momencie , a następnie jak podstępem to mi się udaje i już myślę, że komentarz zamieszczę , wyskakuje że błąd i już taki komentarz zamieściłam. W żadnym sposób nie mogę zamieścić tego komentarza, bo jak już się WordPress zawiesi to na amen.
Straciłam znowu sporo czasu ...i warczę jak zły pies...
3.
Trzecia sytuacja .
Walka z kodem Captcha albo inną podobną moderacją
Niby wpisać czytelne numerki i literki albo obrazki jest proste,
a guzik :-)))
Zawsze odruchowo najpierw piszę komentarz, wpisuję kod i opublikuj.
Zonk , jeszcze raz trzeba wpisać kod, bo ten nieaktualny .
Wczoraj 5 razy wpisywałam zanim mnie wpuściło...
Nijak nie mogę się do tego dostosować....
A niby proste.
Jaki rodzaj komentowania na WordPressie się sprawdza ?
U tych co mają Disqusa.
Tam nie ma problemów.
Poza tym jest cześć blogów ,
która tak skonstruowała swoje komentarze ,że też nie ma problemów.
Co najgorsze ?
Jak z życzliwości informuję blogerkę, że nie mogę zostawić komentarz u niej bo.....
A ona mówi, że niemożliwe i nawet się nie interesuje, co jest nie tak.
Następnym razem takiego bloga omijam z daleka.
Bywają też takie blogerki,
że na zwróconą uwagę reagują , bo zależy im na komentarzach.
Kiedyś z taka jedną kilka godzin spędziłyśmy , ja pisałam komentarze , które u niej nie było widać , a ona szukała. Znalazła błąd , źle coś było ustawione w komentarzach.
Nie są to wszystkie problemy z komentowaniem u Was, ale główne opisałam.
Chcesz mieć komentarze u siebie uporządkuj komentowanie.
Niech inni sprawdzą i powiedzą czy jest ok, a na uwagę ,
że ktoś ma problem z komentowaniem u ciebie zainteresuj się.
Komentowanie na Twoim blogu ma być przyjemnością a nie mordęgą.
Dotyczy to w szczególności blogów na WordPressie,
bo masz wpływ na ustawienie komentarza.
Na Bloggerze w ostateczności jest Anonimowy komentarz ,
w którym możesz podpisać się swoim nickiem i zostawić link do swojego bloga.
Oczywiście możesz nic nie robić na swoim blogu ,
ale jeśli ci zależy na odwiedzających Twojego bloga zainteresuj się,
czy masz dobrze ustawione komentowanie.
Opisałam tylko swoje perturbacje z komentowaniem ,
jest ich dużo więcej, ale książki nie napiszę,
a pewnie Wy macie inne ....napiszcie w komentarzach jakie ...
Będę wdzięczna również jak mnie uświadomicie,
jakie kłopoty z komentowaniem macie u mnie :-)
u Ciebie jest bezproblemowo:)
OdpowiedzUsuńu mnie często wrzuca "niewinnych" ludzi do spamu
Właściwie najwięcej problemów mam z komentarzami w blogspocie, bo na innych bez problemu...dotychczas.
OdpowiedzUsuńTak jak piszesz, nigdy nie wiem czy komentarz poszedł, jeśli nie ma info o moderacji...
Często , nie wiem dlaczego i moje komentarze i komentujących u mnie zapisywane są w spamach, ale inne znikają zupełnie...sprawdzałam w ustawieniach, nic do poprawki nie znalazłam, albo nie umiem znaleźć.
Disqusa zwyczajnie nie lubię...
Nie wiem jak jest u mnie z komentowaniem na blogu, ale myślę, że nie jest źle, jak ktoś nie może skomentować przez WordPressa, to może przez fb.Oczywiście,jeszcze sprawdzę i poprawię. Ja również czasem mam problem z komentowaniem na innych blogach i muszę próbować po kilka razy.... Fajny wpis!;-)
OdpowiedzUsuńOj pamietam ze z tymi ustawieniami to chyba u mnie bylo 😉 ale tak ogolnie to tez mi czasem ciezko innych skomentowac. Napisze sie jak glupia, dlugi komentarz i bach - taki komentarz juz byl. Za ktoras poprawka zostawiam po prostu jedno zdanie, bo ono zostaje opublikowane... ale raz to o ludzie, czas sie skonczyl! No to bylo moje najwieksze zdziwienie. A tu u ciebie nie ma problemow 😉
OdpowiedzUsuńCieszę się Krysiu że opisałaś te problemy. Z komentarzami w blogspocie nie miałam problemów, jedynie sporadyczne, kiedy nie opublikowano mojego komentarza, później zrozumiałam że dzieje się tak jeśli dwie osoby komentują równocześnie.
OdpowiedzUsuńNa WordPressie denerwuje mnie że muszę ciągle wklejać link, wpisywać nick i maila, ale jeśli jest to wartościowy blog zagryzam zęby i wpisuję czy wklejam. Najbardziej denerwuje mnie weryfikacja obrazkowa, czyli udowadnianie że nie jestem robotem, chociaż może jestem, kto wie;) Te literki, cyferki są czasem tak nieczytelne, że po dwóch próbach rezygnuję. Zdarzało się że prosiłam właścicielkę o zlikwidowanie tej opcji i miałam szczęście trafić na mądre osoby.
Trzecia sprawa - moderacja komentarzy. Ja rozumiem, że mogą zdarzać się przykre, by nie użyć słowa chamskie komentarze, ale przecież to świadczy o komentującym, nie o właścicielu bloga. Jestem w świecie blogowym od 2011 roku i chyba tylko raz miałam taki komentarz, nie mam moderowania, więc wszyscy widzieli, mało tego, reagowali ze słowami poparcia dla mnie. Moderacja jest denerwująca z tego względu że nie widzę co napisałam, a jestem tylko człowiekiem, mogłam zrobić literówkę, błąd, ale nie mam żadnych szans na przeproszenie.
Ufff, rozpisałam się trochę;)
Dodam jeszcze tylko, że unikam też blogów z nachalnymi reklamami. Denerwuje mnie gdy reklama zasłania część tekstu, a gdy chcę ją zamknąć, mimo że klikam na x otwiera się:( Rozumiem że reklamującym o to chodzi, ale mnie nie.
Może, gdy będę na emeryturze i będę miała mnóstwo wolnego czasu, takie rzeczy nie będą mnie denerwowały, ale teraz u mnie (zresztą jak u wielu z Was) czas na wagę złota, dlatego fajnie by było, gdyby blogujące osoby wzięły sobie te rozważania do serca.
Dziękuję Krysiu za tego posta:) Miłego dnia:) U mnie zamieć śnieżna:(
Niestety, ale stworzono wiele różnych rodzajów i sposobów zamieszczania komentarzy, a żaden z nich nie jest idealny... Choć ja osobiście polubiłam najbardziej Disquss...
OdpowiedzUsuńU Ciebie nie mam problemów z komentarzami, a u mnie czasami wpadają mi do spamu komentarze "jotki", no ale odkąd o tym wiem, systematycznie przeglądam "spam" i je stamtąd wyciągam.
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak jest na Wordpressie, ponieważ raczej nie wchodzę na tę platformę. A jeśli nawet czytam jakieś blogi, to zazwyczaj są już opuszczone i nie ma sensu komentować, więc nawet nie próbuje tego robić.
OdpowiedzUsuńA tutaj, tutaj z komentarzami akurat wszystko jest w najlepszym porządku. Tak mi się wydaje.
Oj ja tez dostałam od ciebie naganę ze u mnie trudno ;) ale mistrzem Digitala nie jestem, robię co mogę żeby było łatwo tylko jeszcze kod mam ale bez tego mnie spam zalewał :( Kasia z http://www.wysmakowane.pl/
OdpowiedzUsuńMasz racje Krysiu. Mnie tez denerwują blogi na których trzeba wpisać kod literowy, obrazkowy albo adres mailowy, linka... Zajmowało mi to tyle czasu, że zrezygnowałam całkiem na wchodzenie na takie blogi.
OdpowiedzUsuńCo do moderowania komentarzy, to zupełnie nie wiem, czemu ma służyć. Krytykę przyjmuję, a ewentualne obraźliwe słowa, świadczą o piszącym. Zawsze obraźliwe słowa można skasować, żeby innych nie raziły po oczach i dobrym smaku.
U siebie mam zablokowane konto dla użytkowników anonimowych. Ale to było spowodowane nadmiarem reklam w komentarzach, a mnie bardzo denerwuje, jak ktoś nachalnie reklamuje coś swojego u innych, bez pytania.
Ja w końcu zrobiłam porządek w komentarzach, bo kilkanaście czekało na opublikowanie i niestety kilka od tych samych autorów ( pomyśleli, że ich stary komentarz się nie dodał ). Ale już staram się to robić systematycznie i codziennie wieczorem mam czyste konto! :)
OdpowiedzUsuńPelna racja. Nie lubię autoryzacji i logowan. W razie czego jedli u mnie są problemy to chętnie wysłuchał uwag !
OdpowiedzUsuńJa na przykład się nie bawię... jeśli ktoś ma ustawione tak, że muszę tworzyć jakieś konta, by móc zostawić komentarz to nie zostawiam... Bo nie mam zamiaru tworzyć kilkunastu kont, jeśli komuś zależy to albo robi coś z tym albo nie i liczy się z tym, że ktoś się bawić nie będzie :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że odważyłaś się poruszyć ten temat. Najbardziej mnie wkurza, jak zmuszają do logowania się gdzieś. Walka z kodem Captcha - o rany kolejna zmora. Mam nadzieję, że komentowanie na moim blogu nie jest tak uciążliwe :) Pozdrawiam i życzę cierpliwości
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis. Zgadzam się z przedmówcami i z Tobą. Czasem u mnie bloger coś świruje ale to chyba problem platformy bo ustawienia mam najbardziej liberalne z możliwych. A inne platformy mają jakieś pogmatwane zasady.
OdpowiedzUsuńSama mam moderację na blogu ale tylko do wpisów starszych niż dwa tygodnie. Po dodaniu widnieje informacja, że komentarz zostanie zatwierdzony po odczytaniu :)
OdpowiedzUsuńWitam Panią.
OdpowiedzUsuńWróciłam do blogowania po dłuższej przerwie, a tu moi - jeszcze nieliczni - goście narzekają, że im komentarze nie wchodzą. Nie wiem, o co chodzi, ale wątpię, by problem leżał w ustawieniach.
Dzięki za szczegółowy opis mozliwych usterek w umieszczaniu komentarzy.U mnie nie ma moderacji ale czasem coś sie dzieje z komentarzami. dobrze wiedzieć,co!
OdpowiedzUsuńJa nie znoszę wyskakujących okienek, weryfikacji obrazkowej - a ostatnio do szału doprowadza mnie, że niektórzy blogerzy żeby skomentować kazą się rejestrować specjalnie w ich serwisie, a następnie wysyłane są z automatu maile na mój adres. Takie na siłę to jest - bo niekoniecznie interesują mnie wszystkie treści na blogu, czasem tylko jedną konkretną chcę skomentować.
OdpowiedzUsuńNa szczęście Panie, które mają blogi przeniesione na WordPress, mają też takie same blogi na Bloggerze, a te na WordPress są tylko przeniesione na pamiątkę. Ja swojego bloga z Onetu nie przeniosłam, założyłam nowy na Bloggerze, a mój 12-letni blog z Onetu za cztery dni zniknie z powierzchni internetu i mam to w nosie.
OdpowiedzUsuńJeśli znasz adres mailowy, to napisz do tego kogoś, z kim masz kłopoty, żeby zrobił porządek z komentarzami.
Pozdrawiam w mroźną sobotę.
Ja najbardziej lubię Disqusa. Zawsze mogę sprawdzić czy ktoś odpowiedział na mój komentarz i nie szukać tego konkretnego komentarza wśród stron, których odwiedzam (a jest ich sporo), bo wystarczy wejść na swoje konto.
OdpowiedzUsuńa ja zauważyłam że sporo wpadło do spamu;/ co do Wordpressa to omijam bo szkoda zdrowia
OdpowiedzUsuńJa też omijam blogi na WordPressie. Zbyt dużo kombinacji.
OdpowiedzUsuńNiestety, mam problem z opublikowaniem komentarzy u osób które mają Disqusa.
Pragnę przeprosić te osoby, że nie zamieszczam u nich komentarzy.
Jeżeli zniknie komentarz na Blogspocie to wiem, że poleciał do spamu.
Tym się nie zrażam i piszę nowy, króciutki komentarz.
Pozdrawiam:)
Najbardziej drażni mnie problem opisany w sytuacji pierwszej - brak informacji o moderacji. Dodaję komentarz - komentarza brak i w sumie nie wiem, czy coś się zawiesiło, czy coś źle zrobiłem, dodawać drugi raz?...
OdpowiedzUsuńJa mojego bloga traktuję jako hobby i komentarze wpadają od razu, nie muszę ich oglądać i akceptować.
Dodatkowo regularnie sprawdzam spam, bo czasami komentarze tam wpadają.
Bardzo, bardzo przydatny wpis. Nawet nie wiedziałam, że są takie problemy z wordpressem a ja mam właśnie tam bloga umieszczonego Do tej pory nikt mi nie zgłosił żadnych problemów z komentowaniem więc mam cichą nadzieję, że ich nie mam. Z tego co przed chwilą spr w ustawieniach to wydaje mi się, że mam dobrze wszystko ustawione. Jeśli wyskoczy Wam jakiś problem to proszę dajcie mi znać. A autorce wpisu gratuluję trafnie dobranego problemu. Wszystkie blogerki/blogerzy koniecznie powinny przeczytać ten wpis!!!
OdpowiedzUsuńU mnie jest modernizacja tylko pierwszego komentarza jaki ktoś dodaje na blogu potem juz wskakują odrazu :)
OdpowiedzUsuńU ciebie nie ma żadnego problemu z komentarzami, jest super.
OdpowiedzUsuńJa mam moderację komentarzy z tego względu, że byłam kiedyś strasznie zasypywana spamem i miałam przez to straszne problemy. Moderację mam, ale tylko jeśli ktoś komentuje u mnie po raz pierwszy, następne już wchodzą bez moderacji. Ale masz rację, umieszczę o tym informację (chociaż wydaje mi się, że po wysłaniu komentarza pojawia się informacja, że komentarz będzie widoczny po zaakceptowaniu - sprawdzę to).
OdpowiedzUsuńRzadko mi się zdarza żebym miała jakieś problemy z dodawaniem komentarza. Nie znoszę disqusa, za każdym razem mam problem żeby się do niego zalogować. Za to na bloggerze nie mogę komentować z telefonu. Ale z innymi rzeczami nie mam na szczęście problemu, może akurat dobrze trafiam.
OdpowiedzUsuńMam moderację, ponieważ chcę mieć kontrolę nad komentarzami, które pojawiają się na blogu i nie zamierzam z tego rozwiązania rezygnować. Czasami problem z komentowaniem wynika z jakiejś awarii systemu i nie koniecznie musi być spowodowany "złośliwością" osoby, która prowadzi bloga.
OdpowiedzUsuńJa mmam moderację i zatwierdzam komentarze. Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy by problem z pozostawieniem kom był spowodowany złośliwością właściciela bloga.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że problem został poruszony, bo dokładnie na takie sytuacje natrafiam! Trendy Mama
OdpowiedzUsuńJa u siebie mam Disqus i jak na razie sprawuje mi się bardzo dobrze. Ludzie raczej nie zgłaszają mi problemów.
OdpowiedzUsuńNienawidzę, gdy na blogu jest włączona moderacja komentarzy, a nie ma o tym informacji ;) Dodaje komcia, nie pojawia się i nie wiem, czy mam dodać jeszcze raz, czy jednak wszystko jest ok.
OdpowiedzUsuńCzasem, jak wiem, że się rozpiszę w komentarzu, to pisze go najpierw w dokumencie tekstowym, co by mi te moje złote myśli przypadkiem nie zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach ;)
Captcha dla mnie najgorszy!
OdpowiedzUsuńAż sprawdziłam jak to jest u mnie. Już z doświadczenia wiem, że jak wchodzę do kogoś na bloga i widzę, że ma jakiś dziwny system komentowania, to zanim opublikuję, komentuję treść, żeby w razie czego nie musieć jej pisać 3 razy od nowa...
OdpowiedzUsuńU Ciebie na szczęście nie mam żadnego problemu z komentowaniem ❤
OdpowiedzUsuńMnie odstraszaja wszelakie wpisywanie kodow, a i wyniki dzialan matematycznych serio? A nie moge pominac glupich zabaw typu wybierz wszystkie kwadraty z autem .... Takie blogi omijam szerokim lukiem ;)
OdpowiedzUsuńPełna zgoda - mam dokładnie takie same przemyślenia. Chcesz zostawić komentarz to musisz sie przedrzeć przez gąszcz problemow - a przeciez to chyba właścicielowi bloga bardziej zalezy na kom niz mnie. Ostatecznie kom moge zostawić dla siebie :)
OdpowiedzUsuńTeż mam czasem problem z wpisaniem komentarza z odpowiedniego konta. Niestety wbrew pozorom nie wszystko zależy od "ustawień" komentarzy. Czasem to jest kwestia choćby antyspamu, który wrzuca komentarze nie tam gdzie trzeba.
OdpowiedzUsuńBardzo się z tym artykułem zgadzam! Niektóre blogi doprowadzają mnie do szewskiej pasji ze swoimi systemami komentowania. Szczególnie przeszkadza mi właśnie ten brak informacji zwrotnej - komentarz w moderacji, wystąpił błąd. Tylko tyle i aż tyle. Nie podoba mi się też to logowanie do WP. Najgorsze, że często mylę hasło i po wpisaniu drugiej próby mój komentarz znika. Ostatnio napisałam do lubianej blogerki, czy nie mogłaby zainstalować u siebie łatwiejszego systemu do komentowania, bo za każdym razem trzeba się logować do WP, co często sprawia problemy. Odpisała, że tylko za pierwszym razem trzeba się zalogować. Szkoda tylko, że ja muszę to robić każdorazowo :(
OdpowiedzUsuńJa nie mam u siebie moderacji, bo uważam, że możliwość wyrażania swojej opinii przez komentowanie należy się każdemu, to jego zdanie, nie nasze.
OdpowiedzUsuńMam bloga na wordpressie z wyłączoną moderacją i bez wymaganego logowania, aczkolwiek czasami i tak się zdarza, że niektórym osobą wyskoczy komunikat, że muszą się zarejestrować, by zostawić po sobie nawet krótki ślad. Wtedy to jest już bardziej złośliwość platformy. Bardzo chętnie zainstalowałbym u siebie disqusa, ale no cóż, nie mogę. Muszę więc zostać przy tym, co mam! ;) Ja czasami mam problemy z blogspotem przykładowo. Nie wszyscy mają możliwość komentowania poprzez adres url, przez co muszę specjalnie po napisaniu komentarza logować się na profil google. Równie irytujące.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo irytował mnie disqus bo sama nie byłam tam zarejestrowana. Teraz widzę jak to życie ułatwia. Ogólnie żaden system komentarzy mi nie przeszkadza z wyjątkiem zintegrowania komentarzy na stronie z Facebookiem.
OdpowiedzUsuńA ja raczej nie mam problemów z komentowaniem :) Twoje przykłady jeszcze nigdy mi się nie przytrafiły, widocznie mam szczęście :)
OdpowiedzUsuńNo niestety mnie też kilka razy spotakało dodawanie po sto razy tego samego komentarza. Wiele osób nawet nie wie ze cos zle im funkcjonuje na blogu. Ale jak raz zwrociłam uwage to tez dostałam odpowiedz taka że hohohoh :D
OdpowiedzUsuńDisqus to genialne rozwiązanie! Świetnie się sprawdza
OdpowiedzUsuńNo dobrze, sprawdzę jak jest tu z komentowaniem. Blogspot, na szczęście. Nie wywali mnie zaraz wordpress i nie pokaże się błąd. Tak jest podobna sytuacja jak u Ciebie. Dlatego często teraz kopiuje komentarz przez opublikowaniem ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale mój blog ostatnio sporo komentarzy wrzuca do spamu, muszę je przywoływać.
OdpowiedzUsuńJa mam disqusa i jest po problemie - mam nadzieję ;)
OdpowiedzUsuńNie znoszę wyskakujących okienek i podwójnych potwierdzeń, że nie jestem robotem... zniechęca mnie to!
Kody Captcha są dla mnie najbardziej denerwujące. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie rozumiem o czym piszesz... Niektórzy tak komplikują wszystko, że aż się odechciewa...
OdpowiedzUsuńZdarza się, że nie komentuję, bo sposób komentowania jest upierdliwy. A ostatnio miałam podobną zagwozdkę z moderacją. Napisałam komentarz, uzupełniłam formularz, nacisnęłam "Skomentuj" i... nic. Okazało się, że blog miał generalnie problem z komentarzami, więc odpuściłam.
OdpowiedzUsuńZwróciłaś uwagę na bardzo ważną rzecz. Z komentarzami jest bardzo częsty problem. Warto to monitorować :)
OdpowiedzUsuńTeż unikam blogów gdzie ciężko zamieścić komentarz.
OdpowiedzUsuńZnam ten ból. Najbardziej lubię discusa. A blogerzy, którzy mają słaby system do komentowania, nie powinni wogóle wystawiać się do tego aby inni ich komentowali bo to brak szacunku do cudzego czasu!
OdpowiedzUsuńDługo broniłem się przed disqusem, zupełnie niepotrzebnie bo to najlepsze rozwiązanie. Interes właściciela bloga/strony by komentowanie było przyjemnością nie udręką. Jeśli jest inaczej omijam szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńJestem na Twoim blogu po raz drugi i nie mam problemu z zostawieniem komentarza. Także na plus. :) Post świetny, nie raz uśmiechnęłam się przy jego lekturze. Sama mam takie problemy na niektórych blogach! Osobiście korzystam z disqusa. Ostatnio napisała do mnie blogerka z pytaniem czy na disqus istnieje możliwość dodawania anonimowych komentarzy bo nie może skomentować mojego posta. Od razu się zainteresowałam i odpisałam, że można i włączyłam tę opcję na swoim blogu w ustawieniach na swoim profilu w disqus. Weszłam na swojego bloga, zrobiłam screeny jak może dodać komantarz anonimowo i podesłałam jej to. Sytuacja od razu się wyjaśniła i obie byłyśmy zadowolone. :) Nie był to dla mnie problem, żeby poświęcić czas tej osobie. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe spostrzeżenia. Startuje z WordPress i chętnie skorzystam z porad.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że moderuję komentarze. Wynika to z wielu powodów, zaczynając od spamu, po komentarze "super. wpadnij do mnie." Na swoim blogu używam wtyczki z WP i uważam to za sensowne rozwiązanie z kilku technicznych powodów (komentarze są pozostawione przez disqus mają ostatnio reklamy, jest to też zewnętrzny program). A co do komentowania u innych, czasem mnie wywala, czasem kogoś u mnie. to też zależy od różnych czynników, nie tylko bloger jest "winny", czasem komentujacy mają nieaktualną wersję Chrome itd.
OdpowiedzUsuńNajwięcej problemów z zamieszczaniem komentarzy mam na blogspocie. Nie czuję tego narzędzia, ale te problemy też nie pojawiają się jakoś często. Ale ogólnie zgadzam się, że powinno dążyć się do ułatwienia życia użytkownikowi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten artykuł! Ja mam Disquis właśnie z tego powodu, by komentowanie było łatwe, ale własnie wczoraj jedna z osób zostawiła komentarz i wysłała screen, że oczekuje on na moderację, a ja w panelu moderacji tego komentarza nie mam! Oprócz tego, pewnego dnia Disquis postanowił sobie "zniknąć" z jednego z moich postów. Na innych był;) Zatem też robi czasami psikusy!
OdpowiedzUsuńZ jakiegoś powodu na WP zawsze ląduję w spamie. Strasznie irytujące :D
OdpowiedzUsuńPrzydatne uwagi - tym bardziej, że sama popełniam pierwszy z grzechów...;)
OdpowiedzUsuńOj oj niestety masz rację. Obrazki, literki, cyferki. Link do bloga mail i nick, a na co to komu wszystko potrzebne??? Gorzej bo bez tego nie skomentujesz... piszesz, piszesz a koment ginie??? Hello o co kaman??? Drażni mnie to tak samo jak muzyka na stronie bloga i nigdy nie wiesz czego się spodziewać, więc lepiej mieć głośniki wyłączone bo nigdy nie wiadomo jakie licho ze strony wyskoczy...
OdpowiedzUsuńJestem na początku swojej drogi z blogowaniem. Dziękuję za cenne rady i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię jak jest Disqus.Wtedy wiem, że nie będzie problemu z komentowaniem.
OdpowiedzUsuń