Maluchy Tinka i Boguszek rosną, bawią się demolując moje kwiatki.
Przecież nie mają kocich zabawek, więc co pod łapką to jest ich...
Wszyscy kotom kupują zabawki z okazji i bez okazji, więc i ja wpadłam na pomysł,
a może moje koteczki coś by też dostały z okazji miesiąca prezentów ...
Jaki prezent wybrać dla moich kotów ? !
Jaki ? Co ja mam dla nich wybrać ?? !
Przecież kotów jest gromadka, prezent musi być wszechstronny...
Co tu robić, co tu robić ...tak mało czasu zostało... co tu robić...
Znowu zagadka ...
1. Może być ta zabawka NUMER JEDEN tutaj kliknij
2. Albo może ta zabawka NUMER DWA tutaj kliknij
Nie mogę wstawić tu zdjęć , bo zdjęcia nie są moje .
Którą byście wybrali ?
Którą ? Pomocy ...
A jak kotom się nie spodoba , to co będzie ??
Co to będzie ?? Co to będzie ....
Zobaczcie, jak one biedne się nudzą ...
Plissss ....
Tinka i Boguszek bardzo proszą wpiszcie w komentarzach ,
która zabawka bardziej Wam się podoba....
1. Jedynka
2. Dwójka
Dziękuję za głosowanie w imieniu całej gromadki :-)
Za pomoc w rozwiązaniu problemu , dziękujemy !!!
Za wybór 1 lub 2 w komentarzu też dziękujemy pięknie :-)
tunel jest super, ale i zwykłe małe piłeczki są doskonałą zabawką, a już światełkiem lasera to bawi się nawet 7 letni stateczny kot
OdpowiedzUsuńZawsze miałam strsze koty , które nie chciały zabawek, a tu mi się trafiły rozrywkowe maluchy...
UsuńWybrałabym nr 2, bo chyba ma więcej możliwości...może też jakiś motek włóczki, jakaś miękka zabawka, nie wiem...
OdpowiedzUsuńJakąs miękką ??
UsuńWiesz Krysiu, pojawił się kiedyś taki tunel w moim domu i powiem szczerze, że moje wóczas 3 koty nie były tym jakoś tak szczególnie zachwycone. Jeden z nich wogóle obchodził to szerokim łukiem, jakby oznajmiając "też coś!! phi!" ;)
OdpowiedzUsuńOwszem, podchodziły z zainteresowaniem, ale sporadycznie używały go do zabawy, a jak miały wybór to ciekawsze dla nich było zwykłe szare pudełko z otworami raczej przyciasnymi;) ..no i piłeczki (najlepiej takie "ping-pongowe" bo fajnie skaczą - a koty za nimi;))) ..albo sznurek konopny do którego były przywiązane różnej grubości/wielkości supełki z pociętego
w paski materiału bawełnianego lub też z tegoż sznurka (owy sznurek jeden z kotów bardzo lubiał gryźć-mymlać;))
Ale może Twoim kotkom spodoba się ten tunel...? ..najlepiej to ich zapytaj przed zakupem, czy wogóle chcą coś takiego:)
Pozdrawiam:)
Mam sponsora na prezent , więc to musi być ze sklepu....
UsuńNie mogę zapytać, bo to ma być niespodzianka :-)))
Pozdrawiam :-)
Aaaa no tak, jak ma to być niespodzianka to cicho-sza!:)))
Usuń:-)
UsuńJak to fajnie wygląda. Bardzo mi się podobają zabawki, ale bardziej ten tunel :)
OdpowiedzUsuńAle masz fajną kocią ferajnę :)
Pozdrowionka serdeczne! :)
bardziej tunel ?
UsuńPozdrowionka serdeczne :-)
Myślę że jedno i drugie jest fajną zabawką ,ale stawiam na tunel ;-)
OdpowiedzUsuńJak się znudzi można na chwilę schować i wyciągnąć za jakiś czas.
To pobudza do zabawy :-)
Dziękuję za informację...
UsuńKot lubi ruch...
Jestem okropna ale nie wybrałabym żadnej. Ja moim dałam taką plastikową myszkę z dziurami co się do niej przysmaki wkłada i koty żeby się do nich dostać muszą ją trącać, turlać i inne.
OdpowiedzUsuńA jak się znudzi twoim kotom to jakieś tymczaski na pewno będą się z tego zawsze cieszyć.
Miały taką , ale nie pasowała im...nie weim dlaczego...
UsuńHmhm jedno i drugie ciekawe ale na dwoch kociaków to chyba lepsza opcja nr.2
OdpowiedzUsuńIch jest siedem razem kotów :-)
Usuńwybrala bym pierwsza opcje
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńW sumie też żadnej bym nie wybrała, moje koty wolą bawić się same ze sobą czy to biegając jak demony po domu czy na dworze :)
OdpowiedzUsuńSponsor ma dość ich bieganai luzem po domu :-)))
UsuńKrysiu... moje kociaki mają zabawkę nr 1... w Pepco mozna kupić tunel za 9,90... można kupić też dwa i je połączyć bo jest taka możliwość... strasznie drogi... w tym linku
OdpowiedzUsuńbuźka
Jakość jest dobra , u nas nie ma takich tuneli i Pepco też nie ma :-(
UsuńSponsor dał wybór :-)))
Buźka :-)
przy jednym kocie optowałbym za tunelem /nr 1/, ale przy takiej ekipie chyba lepsze walory zabawowe miałby domek/?/, czyli nr 2...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)...
Dziękuję :-)
UsuńDla moich kotów najlepszą zabawką jest pudełko :D Im ciaśniejsze, tym lepsze :D
OdpowiedzUsuńTunel tez przypomina ciasne pudełko, więc mam nadzieję ,że się spodoba...
Usuń;-))
UsuńTunel wydaje mi się lepszą opcją; podczas gdy jeden lub dwa koty będą w nim siedziały, pozostałe futrzaki mogą na nie "polować".
OdpowiedzUsuńDomek też wygląda fajnie, jednak nie wiem, czy koty nie zrobiłyby sobie z niego legowiska.
W ogóle, jeśli chodzi o kocie zabawki, to świetne są takie małe, plastikowe piłeczki z dzwoneczkiem w środku. Wiele kotów, lub to brzęczenie i chętnie za takimi piłkami biega.
A na stworynki na zdjęciu wyglądają przepięknie. Nie ma to, jak widok szczęśliwych, dużych kotów <3
dlaczego tylko "dużych"?...
Usuńsą tematy, w których rozmiar (podobno) jest istotny, ale koty?...
Sophie dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie :-)
UsuńPKanalia :-)))
UsuńOj tam, oj tam :-))
@PKanalia, mniejsze koty oczywiście też są piękne, jednak lubię te duże zwłaszcza dlatego, że jest więcej kluskowatego cielska do głaskania :D
Usuń@Krystyna Bożenna Borawska, a proszę uprzejmie. Chociaż, w zasadzie nie napisałam niczego wyjątkowo pożytecznego.
A jednak dokonałaś wyboru i zaproponowałaś tunel :-)
UsuńPozdrawiam :-)
A moje koty bawią się tylko śmieciami. Zabawki mają w poważaniu, ale zgnieciona w kulkę papierowa torebka ukradziona ze stołu, to już co innego ;-)
OdpowiedzUsuńProbowałam z papierkami i kulkami z papietru , ale nie działa na nich...To są jednak koty wzięte z ulicy, może dlatego ?
UsuńOpcja numer 2 daje chyba większe możliwości.
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak to sie skończy...:-)
UsuńNie znam się na kocich gustach...:o(
OdpowiedzUsuńJa też :-))
UsuńJeden z kotów mojej przyjaciółki, właścicielki Frycka, uwielbiał aportować. Innemu do zabawy wystarczyła zwykła reklamówka.
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybierać, wybrałabym tunel, bo zmieści się tam kilka kotów. Podejrzewam, że nawet Julek by tam wchodził.
Serdecznie pozdrawiam.
O, właśnie Julek też będzie korzystal z tunelu ...
UsuńSerdecznie pozdrawiam :-)
Mój kot bawił się kłębkiem wełny za którym latał cały dzień :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, ale to jest prośba o wybór to lub to...
UsuńKrysiu ciężki wybór, ale skoro masz kilka kotków to może tunel. więc wybieram 1.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za wybór :-)
UsuńPani Krysiu. Chętnie oddam Pani taki tunel (zielono - biały, kupiony w Zooplusie - tam go można obejrzeć), bo moje działkowe znajdki wolą jednak patyczki, szyszeczki czy też papierki po cukierkach :) Jeśli jest Pani zainteresowana, proszę odpowiedzieć pod moim komentarzem.
OdpowiedzUsuńIza
Zainteresowana jestem tunelem, ale tutaj mam sponsora , więc głupio byłoby jeszcze Tobie zawracać głowę. dziękuję Ci bardzo za propozycję :-) Przesyłam głaski, duzo głasków dla Twoich koteczków :-)
UsuńMój ma tunel po króliku córki i to drugie. Nic z tego. Dla kociambrów jest potrzebny wysoki drapak, z siedziskiem nad poziomem człowieka, tak aby kot miał wszystko pod kontrolą. Im mniej dystyngowana rasa, tym poziom wyższy, mój obecny jaśnie wielmożny syjam nie będzie się fatygował za wysoko (bo i po co). Wcześniejsze dachowce śmigały po szafach jak frygi i tańczyły piruety po otwartych drzwiczkach szafek. Obecny inteligent uważałby, że niepotrzebne ewolucje mogłyby narazić go na niepotrzebny uraz.
OdpowiedzUsuńPomijając wszystkie kocie wynalazki. Uważam, że każdy kociambr najbardziej lubi biegać za własnym panem/nią i widzieć ich zainteresowanie. Jeśli takowi wpadają w zadyszkę (ja tak) to może być wędka z czymś kudłatym, błyszczącym i brzęczącym, albo jakiekolwiek zainteresowanie.
Ta ostatnia Pani ma świętą rację.
Jeszcze odnośnie mojego Miłka. Każda zabawka jest uważana za jego własność, nawet zwierzak z Tichbo bo odkurzania kompa, i bardzo nie lubi jak mu ktoś ją zabiera, mimo że miesiącami się nim nie bawił. No cóż wrodzona terytorialność.
Nie kupuj w Zooplusie, totalny cenowy przekręt.
Pozdrówki i pogłaskanki.
Wiesz może i ja bym kupiła im i to i owo, ale to wszystko kosztuje.
UsuńZwróć uwagę na to, że jest ich 7 , a ja stoję ciągle przed wyborem, czy mieć więcej kotów czy więcej zabawek dla kotów.
Liczba 7 jest magiczna i jej nie przkraczam.
Te koty są , bo są to tzw. koty z odzysku.
Mają różnego rożnego rodzaju problemy zdrowotne
i jeszcze nie nadają się do adopcji.
Tak to czasami wygląda , kiedy koty są najpierw bezdomne.
Z mojego wieloletniego doświadczenia wynika ,że te urodzone w domu są śliczne, grubiutki i zdrowe. te bezdomne są zawsze zaniedbane i chore.
Jest jak jest , ale dlatego szukam innego wyjścia z sytuacji i szukam dla nich sponsorów.
Pozdrawiam i dziękuję za wyczerpującą wypowiedź :-)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że kotom kupuje się zabawki.
Pozdrawiam serdecznie.
Kupuje, bo siedzą w zamknięciue, w naturze mają przestrzeń, polowanie i nie muszą mieć zabawek.
UsuńPozdrawiam :-)
numer jeden chyba fajniejszy
OdpowiedzUsuń