12/12/17

Ściśle tajne



Maluchy Tinka i Boguszek rosną, bawią się demolując moje kwiatki.
Przecież nie mają kocich zabawek, więc co pod łapką to jest ich...

Wszyscy kotom kupują zabawki z okazji i bez okazji, więc i ja wpadłam na pomysł,
a może moje koteczki coś by też dostały z okazji miesiąca prezentów ...

Jaki prezent wybrać dla moich kotów ? !
Jaki ? Co ja mam dla nich wybrać ?? !

Przecież kotów jest gromadka, prezent musi być wszechstronny...
Co tu robić, co tu robić ...tak mało czasu zostało... co tu robić...

Zajrzałam znowu do sklepu  Zwierzakowo , który poddoba mi się coraz bardziej , poszukałam, znalazłam,  ale co teraz wybrać ??  No co ??
Znowu zagadka ...



1. Może być ta zabawka NUMER JEDEN tutaj kliknij

2. Albo może  ta zabawka NUMER DWA tutaj kliknij

Nie mogę wstawić tu zdjęć , bo zdjęcia nie są moje .

Którą byście wybrali ?
Którą ? Pomocy ...

A jak kotom się nie spodoba , to co będzie ??
Co to będzie ??  Co to będzie ....



Zobaczcie, jak one biedne się nudzą ...



Plissss ....
Tinka i Boguszek bardzo proszą  wpiszcie w komentarzach
która zabawka bardziej Wam się podoba....


1. Jedynka

2. Dwójka

Dziękuję za głosowanie w imieniu całej gromadki :-)
Za pomoc w rozwiązaniu problemu , dziękujemy !!!
Za wybór 1 lub 2 w komentarzu też dziękujemy pięknie :-)




52 komentarze:

  1. tunel jest super, ale i zwykłe małe piłeczki są doskonałą zabawką, a już światełkiem lasera to bawi się nawet 7 letni stateczny kot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze miałam strsze koty , które nie chciały zabawek, a tu mi się trafiły rozrywkowe maluchy...

      Usuń
  2. Wybrałabym nr 2, bo chyba ma więcej możliwości...może też jakiś motek włóczki, jakaś miękka zabawka, nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz Krysiu, pojawił się kiedyś taki tunel w moim domu i powiem szczerze, że moje wóczas 3 koty nie były tym jakoś tak szczególnie zachwycone. Jeden z nich wogóle obchodził to szerokim łukiem, jakby oznajmiając "też coś!! phi!" ;)
    Owszem, podchodziły z zainteresowaniem, ale sporadycznie używały go do zabawy, a jak miały wybór to ciekawsze dla nich było zwykłe szare pudełko z otworami raczej przyciasnymi;) ..no i piłeczki (najlepiej takie "ping-pongowe" bo fajnie skaczą - a koty za nimi;))) ..albo sznurek konopny do którego były przywiązane różnej grubości/wielkości supełki z pociętego
    w paski materiału bawełnianego lub też z tegoż sznurka (owy sznurek jeden z kotów bardzo lubiał gryźć-mymlać;))
    Ale może Twoim kotkom spodoba się ten tunel...? ..najlepiej to ich zapytaj przed zakupem, czy wogóle chcą coś takiego:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam sponsora na prezent , więc to musi być ze sklepu....
      Nie mogę zapytać, bo to ma być niespodzianka :-)))
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
    2. Aaaa no tak, jak ma to być niespodzianka to cicho-sza!:)))

      Usuń
  4. Jak to fajnie wygląda. Bardzo mi się podobają zabawki, ale bardziej ten tunel :)
    Ale masz fajną kocią ferajnę :)
    Pozdrowionka serdeczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę że jedno i drugie jest fajną zabawką ,ale stawiam na tunel ;-)
    Jak się znudzi można na chwilę schować i wyciągnąć za jakiś czas.
    To pobudza do zabawy :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem okropna ale nie wybrałabym żadnej. Ja moim dałam taką plastikową myszkę z dziurami co się do niej przysmaki wkłada i koty żeby się do nich dostać muszą ją trącać, turlać i inne.
    A jak się znudzi twoim kotom to jakieś tymczaski na pewno będą się z tego zawsze cieszyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miały taką , ale nie pasowała im...nie weim dlaczego...

      Usuń
  7. Hmhm jedno i drugie ciekawe ale na dwoch kociaków to chyba lepsza opcja nr.2

    OdpowiedzUsuń
  8. wybrala bym pierwsza opcje

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie też żadnej bym nie wybrała, moje koty wolą bawić się same ze sobą czy to biegając jak demony po domu czy na dworze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sponsor ma dość ich bieganai luzem po domu :-)))

      Usuń
  10. Krysiu... moje kociaki mają zabawkę nr 1... w Pepco mozna kupić tunel za 9,90... można kupić też dwa i je połączyć bo jest taka możliwość... strasznie drogi... w tym linku
    buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakość jest dobra , u nas nie ma takich tuneli i Pepco też nie ma :-(
      Sponsor dał wybór :-)))
      Buźka :-)

      Usuń
  11. przy jednym kocie optowałbym za tunelem /nr 1/, ale przy takiej ekipie chyba lepsze walory zabawowe miałby domek/?/, czyli nr 2...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla moich kotów najlepszą zabawką jest pudełko :D Im ciaśniejsze, tym lepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Tunel wydaje mi się lepszą opcją; podczas gdy jeden lub dwa koty będą w nim siedziały, pozostałe futrzaki mogą na nie "polować".
    Domek też wygląda fajnie, jednak nie wiem, czy koty nie zrobiłyby sobie z niego legowiska.

    W ogóle, jeśli chodzi o kocie zabawki, to świetne są takie małe, plastikowe piłeczki z dzwoneczkiem w środku. Wiele kotów, lub to brzęczenie i chętnie za takimi piłkami biega.

    A na stworynki na zdjęciu wyglądają przepięknie. Nie ma to, jak widok szczęśliwych, dużych kotów <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlaczego tylko "dużych"?...
      są tematy, w których rozmiar (podobno) jest istotny, ale koty?...

      Usuń
    2. Sophie dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie :-)

      Usuń
    3. PKanalia :-)))
      Oj tam, oj tam :-))

      Usuń
    4. @PKanalia, mniejsze koty oczywiście też są piękne, jednak lubię te duże zwłaszcza dlatego, że jest więcej kluskowatego cielska do głaskania :D


      @Krystyna Bożenna Borawska, a proszę uprzejmie. Chociaż, w zasadzie nie napisałam niczego wyjątkowo pożytecznego.

      Usuń
    5. A jednak dokonałaś wyboru i zaproponowałaś tunel :-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  14. A moje koty bawią się tylko śmieciami. Zabawki mają w poważaniu, ale zgnieciona w kulkę papierowa torebka ukradziona ze stołu, to już co innego ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Probowałam z papierkami i kulkami z papietru , ale nie działa na nich...To są jednak koty wzięte z ulicy, może dlatego ?

      Usuń
  15. Opcja numer 2 daje chyba większe możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam się na kocich gustach...:o(

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeden z kotów mojej przyjaciółki, właścicielki Frycka, uwielbiał aportować. Innemu do zabawy wystarczyła zwykła reklamówka.
    Gdybym miała wybierać, wybrałabym tunel, bo zmieści się tam kilka kotów. Podejrzewam, że nawet Julek by tam wchodził.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, właśnie Julek też będzie korzystal z tunelu ...
      Serdecznie pozdrawiam :-)

      Usuń
  18. Mój kot bawił się kłębkiem wełny za którym latał cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ale to jest prośba o wybór to lub to...

      Usuń
  19. Krysiu ciężki wybór, ale skoro masz kilka kotków to może tunel. więc wybieram 1.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pani Krysiu. Chętnie oddam Pani taki tunel (zielono - biały, kupiony w Zooplusie - tam go można obejrzeć), bo moje działkowe znajdki wolą jednak patyczki, szyszeczki czy też papierki po cukierkach :) Jeśli jest Pani zainteresowana, proszę odpowiedzieć pod moim komentarzem.
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zainteresowana jestem tunelem, ale tutaj mam sponsora , więc głupio byłoby jeszcze Tobie zawracać głowę. dziękuję Ci bardzo za propozycję :-) Przesyłam głaski, duzo głasków dla Twoich koteczków :-)

      Usuń
  21. Mój ma tunel po króliku córki i to drugie. Nic z tego. Dla kociambrów jest potrzebny wysoki drapak, z siedziskiem nad poziomem człowieka, tak aby kot miał wszystko pod kontrolą. Im mniej dystyngowana rasa, tym poziom wyższy, mój obecny jaśnie wielmożny syjam nie będzie się fatygował za wysoko (bo i po co). Wcześniejsze dachowce śmigały po szafach jak frygi i tańczyły piruety po otwartych drzwiczkach szafek. Obecny inteligent uważałby, że niepotrzebne ewolucje mogłyby narazić go na niepotrzebny uraz.
    Pomijając wszystkie kocie wynalazki. Uważam, że każdy kociambr najbardziej lubi biegać za własnym panem/nią i widzieć ich zainteresowanie. Jeśli takowi wpadają w zadyszkę (ja tak) to może być wędka z czymś kudłatym, błyszczącym i brzęczącym, albo jakiekolwiek zainteresowanie.
    Ta ostatnia Pani ma świętą rację.
    Jeszcze odnośnie mojego Miłka. Każda zabawka jest uważana za jego własność, nawet zwierzak z Tichbo bo odkurzania kompa, i bardzo nie lubi jak mu ktoś ją zabiera, mimo że miesiącami się nim nie bawił. No cóż wrodzona terytorialność.
    Nie kupuj w Zooplusie, totalny cenowy przekręt.
    Pozdrówki i pogłaskanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz może i ja bym kupiła im i to i owo, ale to wszystko kosztuje.
      Zwróć uwagę na to, że jest ich 7 , a ja stoję ciągle przed wyborem, czy mieć więcej kotów czy więcej zabawek dla kotów.
      Liczba 7 jest magiczna i jej nie przkraczam.
      Te koty są , bo są to tzw. koty z odzysku.
      Mają różnego rożnego rodzaju problemy zdrowotne
      i jeszcze nie nadają się do adopcji.
      Tak to czasami wygląda , kiedy koty są najpierw bezdomne.
      Z mojego wieloletniego doświadczenia wynika ,że te urodzone w domu są śliczne, grubiutki i zdrowe. te bezdomne są zawsze zaniedbane i chore.
      Jest jak jest , ale dlatego szukam innego wyjścia z sytuacji i szukam dla nich sponsorów.
      Pozdrawiam i dziękuję za wyczerpującą wypowiedź :-)

      Usuń
  22. Klik dobry:)
    Nie wiedziałam, że kotom kupuje się zabawki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupuje, bo siedzą w zamknięciue, w naturze mają przestrzeń, polowanie i nie muszą mieć zabawek.
      Pozdrawiam :-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...