Bieg na przełaj po pokojach...
Bieg ile sił w łapkach...
Bieg z wiatrem w zawody...
Skoki w dal, wzywyż i zeskoki...
I znowu bieg ile sił w małych łapkach...
Hamują pod stołami i ławami, padają zmęczone i leżą odpoczywając...
Bieg bieg bieg ....
Młodość młodość młodość ...
Zabawa zabawa zabawa ...
Każdy wiek ma swoje prawa ;-)
Tinka i Duszek :-)
Tinka
Boguszek-Duszek
No tak, podobnie u ludzi, nawet wypoczynek wygląda w pewnym wieku inaczej...
OdpowiedzUsuńMój kot najszybciej biegnie kiedy zobaczy jedzenie
OdpowiedzUsuńKocham koty :) mam 8letniego kocurka w domu :) Jest wspaniałym przyjacielem mojego 3 letniego synka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Cudowni są <3
OdpowiedzUsuńTinka jak moja Plameczka, ale na pewno mniej rozwydrzona.Śliczne są .
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane, a zdjęcia urocze :) Co prawda ja kocham psiaki, ale kotki też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńCzyli jednak jest coś t w tym powiedzeniu, że koty chodzą własnymi ścieżkami. Nie tylko chodzą, ale i skaczą gdzie chcą i jak chcą.
OdpowiedzUsuńMój psiak też miał czasem takie napady i ganiał jak oszalały :)
OdpowiedzUsuń..a ja dodam jeszcze Radość Radość Radość :) :) :)
OdpowiedzUsuńAle slodziaki 😊 moj to sprinter jak sie lodowke otwiera 😂
OdpowiedzUsuńMoje wcale już takie młode nie są, a jest dokładnie tak samo.
OdpowiedzUsuńDzikie gonitwy, zabawy...
Jakby w domu mieszkało małe stado słoni :D
Pozdrawiam weekendowo :)
To chyba typowe u kotów. U mnie, nawet starsze osobniki, szaleńczo bawią się z młodymi. Taka ich natura.
OdpowiedzUsuńA Tinka i Boguszek, na tych zdjęciach wyglądają przeuroczo. Mają taki śliczne pyszczki! :)
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńurocze kociaki
OdpowiedzUsuńSama radość! Zastanawiam się tylko jak Ty przemieszczesz się pośród nich, bo ja mam tylko jednego pieska i wiele razy by go nie nadepnąć wylądowałabym jak długa)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
Prześliczne kociaki. To prawdziwa patrzeć na nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Każdy wiek ma swoje prawa hehe i to właśnie kwintesencja
OdpowiedzUsuńSlicznosci :)
OdpowiedzUsuńMój też najszybciej biegnie do kuchni, wręcz mnie podcina na progu.
OdpowiedzUsuńMy się w ogóle ganiamy i klepiemy w ganianego. Wiem nie kociarze pomyślą IDIOCI. No cóż kociarze wiedzą o co chodzi. Jak kot się nudzi to głupieje. Bo kot natura inteligentna i nudzić się nie chce.
Tinka mnie urzeka :))
OdpowiedzUsuńTeż miałam kotkę Tinkę :) ale musiałam ją oddać :( Mam nadzieję, że jest tak samo szczęśliwa, jak prezentują to Twoje kocięta.
OdpowiedzUsuńKocham kotki :) Tinka jest wspaniała. Gdy patrzę na Twoje kotki, wspominam moje :) Po Twoich wpisach widać jak wspaniałą jesteś osobą :)
OdpowiedzUsuńAle to musiało być szaleństwo skoro kociaki tak popadały!
OdpowiedzUsuńFajne kociaki. Przytuliłabym :)
OdpowiedzUsuń