To będzie kulturalny wpis o ziewającym kotku i parapetówce Julka..
Juliusz Cesar pozazdrościł maluchom, że one tak ciągle na tym parapecie , więc i on zajął też parapet, tyle że w innym pokoju , a po południu w tym miejscu świeci słoneczko , więc w doopkę kotkowi ciepło.
Juliusz Cesar powoli zamienia się w kulkę pierza a czesać się nie daje i jest z tym problem nadal.
Przekupić się nie daje,wygląda coraz bardziej jak owieczka, chociaż włos na szczęście jeszcze się nie filcuje.
Zjem was mówi ziewający Juliusz Cesar
Czarne kropki w paszczy Julka to plamki lub piegi :-)))
No nie powiem, paszcza jak u tygrysa! Gdy leży zwinięty w kulkę, wygląda jak poduszka :-)
OdpowiedzUsuńPaszcza piękna :-)))
UsuńRzeczywiście Juliusz wygląda niczym owca, mam nadzieję, że go jakoś nauczysz tego czesania, bo jak się skudłaci to kiepsko będzie. :)
OdpowiedzUsuńNie da rady ...
UsuńNo normalnie słodziak słodki :-) "
OdpowiedzUsuńJak śpi ... :-)))
Usuńno to niedługo do fryzjera trzeba sie wybrać
OdpowiedzUsuńChyba tak :-)
UsuńAle kulka do miziana :D
OdpowiedzUsuńTrochę większy od kulki :-)
UsuńCudowny kudłacz <3
OdpowiedzUsuńKudlacz na pewno :-)))
UsuńAleż cudny zwierzak...
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
UsuńCzy mi się wydaje, czy z niego jest prawdziwy leniuszek...? ;)
OdpowiedzUsuńNie , raczej spokojny , ale nie leniuszek...
Usuńziewanko pełną gębusią ;)
OdpowiedzUsuńA tak jakoś mu się ziewnęło :-)
Usuńi mięciutki jak kaczuszka :)
OdpowiedzUsuńJest :-)
UsuńSłodka kulka.
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie ;-)
UsuńAż się przestraszyłam :-))))
OdpowiedzUsuńPrawdziwy lew salonowy :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy jak to lew :-)
UsuńAle kawał futra. Jakie piękne podniebienie.
OdpowiedzUsuńjest kawałek jest ;-)))
UsuńPańcia mu poduchę położyła to i pod dopką ciepło i w dopkę grzeje;) To wypoczynek godny arystokraty;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
Ma wygląd arystokraty , ale to kot na pewno :-)
UsuńMyślałam że Julek mnie zje. Piękny kotek - myszki łapać hihihi a nie grzać parapet.
OdpowiedzUsuńChyba do myszek to się on nie nadaje...
UsuńTeż mi się tak wydaje. Lubię Juleczka. Śliczny kotecek
UsuńDziękujemy :-)
UsuńMożna zrobić przegląd paszczy ;-)))
OdpowiedzUsuńA mozna :-)))
UsuńKrysiu,będziesz pewnie z Julkiem musiała inwestować we fryzjera dla niego.
OdpowiedzUsuńJak trzeba będzie , to trudno :-)))
UsuńGroźne futro :D
OdpowiedzUsuńGrożne jak sam lew :-)))
Usuń