Jadąc na rowerze do Klubu Żeglarskiego mijamy po drodze alejkę,
którą na prywatny użytek nazwałam Aleją Głogów.
Rośnie tu ok. 26 drzew, głogi, stare, niektóre już umarły...
Żyje 26...
Coś pięknego kiedy kwitną.
Zdjęcia nie oddają uroku tego miejsca i zapachów,
bo również coś wokół kwitnie pięknie i pachnąco...
Uliczka wśrod domków jednorodzinnycch...
Słabo widać...
W lepszym oświetleniu...
A mnie sie wydawalo, ze glog to raczej krzew, nie wiedzialam, ze to drzewo i to pokazne. Szkoda, ze nie sfocilas z bliska.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, trafna uwaga, postaram się zapamiętać na drugi raz...
UsuńPiękne te głogi.
OdpowiedzUsuńWiesz - nigdy nie byłam w Twoim mieście.
A z pewnością warto je poznać.
:-)
Elbląg jest ciekawym miastem, bo niewiele tu zostało starego.
UsuńNawet Starówka jest odbudowana od nowa :-)
Jechać rowerkiem w takiej okolicy to sama przyjemność.
OdpowiedzUsuńAch, chyba i ja muszę dopompować powietrza i wybrać się dziś na przejażdżkę :)
Pozdrowionka! :)
Bardzo przyjemnie jeździ się po takiej okolicy...
UsuńPozdrowionka ;-)
Nigdy nie widziałam głogów jako drzew, tylko jako krzewy, które kwitną na biało. Bardzo lubiłam w dzieciństwie obrywać ich owoce i zjadać, bo mają specyficzny smak.
OdpowiedzUsuńNieważne, czy to są głogi, czy inne drzewa, ważne, że Ci się podobają i umilają Ci czas jazdy.
Miłego weekendu.
Te pięknie kwitną na różowo...
UsuńA głóg tez lubię jeść :-)
Miłego weekendu :-)
Piękna. Przypomniałaś mi Krysiu, że i u nas taka jest, muszę się tam wybrać.
OdpowiedzUsuńTo zrób zdjęcia :-)
UsuńPiękna. Przypomniałaś mi Krysiu, że i u nas taka jest, muszę się tam wybrać.
OdpowiedzUsuńZacięło się ?
Usuń"Kto ma głóg u proga temu nie grozi żadna trwoga" stare przysłowie. Głogi dwa rosną przy bramie działki, na różowo kwitną, są jeszcze bardzo młode, może trzyletnie. Pod oknem do pokoju przy wejściu do klatki schodowej, posadziliśmy głóg, kwitnie na biało ma już ze 20 lat może trochę więcej. :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć ,że tak głóg czyni :-)
UsuńPięknie, prawie jak rajska jabłoń w porze kwitnięcia. U mnie był kiedyś głóg kwitnący na biało, też piękny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście , przypominają rajską jabłoń. Pozdrawiam :-)
Usuńprzyjemne zdjęcia, na drzewach sie nie znam
OdpowiedzUsuńTeż się specjalnie nie znam :-)
UsuńPiękne widoki.
OdpowiedzUsuńJest przyjemnie :-)
UsuńKrysiu, cudowne miejsce. Głogi, a zwłaszcza te kwitnące na mocno różowo są prześliczne. Dobrze, że ktoś obsadził nimi całą ulicę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wygląda to prześlicznie, tyle różowości, jeszcze gdzieś w okolicy kwitnie coś mocno pachnącego ...
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Uwielbiam widok kwitnących drzew:)
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie :-)
UsuńWidok bardzo malarski, ale czy to na pewno głogi?
OdpowiedzUsuńNa pewno głogi i to bardzo stare...
UsuńWygląda to pięknie !
OdpowiedzUsuńI jest przyjemnie jak tak jedzie się taką aleją :-)
Usuń