22/04/17
Słonecznik , dlaczego go jem
Dlaczego jem słonecznik ?
... bo zawiera dużo witaminy E, która rozcieńcza krew
... bo jest naturalnym źródłem witamin,mikro i makro różnego rodzaju
... bo nie łykam żadnych leków
....bo jestem po zawale serca
O witaminie E można przeczytać piękny artykuł w Akademii Witalności
Stoi przede mną duża paczka tego specjału i sięgam po niego, kiedy mi przyjdzie ochota.
Trzeba uważać , bo zawiera jednak dużo tłuszczu i można przytyć...
Pierwszym bogatym źródłem wit. E jest olej z kiełków pszenicy .
Słonecznik i olej ze słonecznika jest drugim bogatym źródłem wit. E .
Oczywiście należy korzystać z pomocy lekarzy, leków, badań ,
kiedy zajdzie tego potrzeba .
Wiemy, co się z nami dzieje, jakie są wyniki.
Dobrze jest jednak korzystać również z tego, co daje nam natura .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słonecznik przypomina mi moje dziecięce lata. Co roku gościł w ogródku tuż za chałupą. Zgadza się Krysiu, że warto korzystać z natury. Podobno właśnie w naturze są leki dla ludzkości, tylko trzeba je umieć znaleźć i stosować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu. :) .
Właśnie takich szukam :-)
UsuńPozdrawiam Teresko :-)
sikorki wiedzą co dobre:)
OdpowiedzUsuńi orzechy też lubią!
ja też lubię orzechy :-)
UsuńTeż doceniam słonecznik, dynię i inne takie dodatki, dlatego kupuję chleb , bułki z nimi i dodaję do wszystkiego , sałatek, surówek itd.
OdpowiedzUsuńTeż to robię :-)
UsuńZawsze sieję słoneczniki, są dla nas, ale również na zimę dla ptaków.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Krysiu:)
Ech pewnie twoje własne są pyszne :-)
UsuńMiłego dnia Aniu !
Czesto pogryzam slonecznik albo pestki dyni, tez podobno zdrowe. Orzechami rowniez nie pogardze.
OdpowiedzUsuńBo to sama dobroć :-)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńMówi się, że Pan Bóg dał choroby, ale i wszystkie lekarstwa na te choroby zawarł w roślinach. Trzeba tylko wiedzieć, jak z Natury korzystać.
Pozdrawiam serdecznie.
Klik dobry :-)
UsuńWszystko mamy pod ręką tylko trzeba sięgnąć :-)
Pozdrawiam serdecznie
Jeśli chodzi o słonecznika, to jego ziarna zawierają tłuszcze, pozwalające podwyższyć poziom dobrego cholesterolu (HDL) we krwi, a więc - są dobre w diecie, która ma ograniczać ryzyko wystąpienia miażdżycy.
OdpowiedzUsuńZa pestkami w paczkach nie przepadam, natomiast takie świeżo wydłubane, uważam za przepyszne.
W ogóle, to świetnie jest mieć swoje własne słoneczniki. Najpierw człowiek podlewa, dba o nie, a potem - jest nagroda w postaci smakołyku. Tylko łuskanie już nie jest takie fajne, niestety.
Te akurat w paczce są dobre, ale masz rację czasami można trafić na niedobre :-)
UsuńTe w paczce są trochę zbyt suche. A w tych świeżo dłubanych, to aż czuć tę roślinę :-)
UsuńAle na świeżo to tylko latem, a w zimę też by człowiek chętnie zjadł :-)
UsuńZimą, to te suche pestki jeszcze jakoś przejdą. Ledwo, ledwo, no ale jednak. Chociaż... Rozważam opcję posadzenia słoneczników w skrzyneczkach i naświetlania ich, ale to raczej chory pomysł.
UsuńOj chyba nie da rady, za mało światła...To trzeb naprawdę bardzo dużo luxów...
UsuńLubię pestki słonecznikowe,szczególnie przy oglądaniu Tv,mam zawsze mały zapas.
OdpowiedzUsuńJakis czas temu kupiłam olej konopny( konopi siewnych) Piłam po łyzce co dnia ponad miesiąc.Jest paskudny w smaku ale chyba on spowodował,że wzmocniły mi się paznokcie i przestały się rozdwajać.Pozdrawiam!
Coś dobrego podziałało, brak witaminy B prawdopodobnie ...
UsuńPozdrawiam :-)
Też wcinam słonecznik, pestki dyni i orzechy. Zamiast słodyczy, bo zdrowsze ;-)
OdpowiedzUsuńTez to lubię :-)
UsuńUwielbiam jeść słonecznik, wolę co prawda ten niełuskany bo to taki nałóg ale takie często dodaję do jedzenia i sałatek.
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio taki właśnie łuskany kupiłam i jest na szczęście smaczny, bo to różnie bywa...
UsuńMuszę zacząć jeść
OdpowiedzUsuńWarto , tyle dobrego w nim jest...
UsuńJa też jem słonecznik.
OdpowiedzUsuńZdrowe tłuszcze w diecie są bardzo ważne.
Uwielbiam!
Prażony jest najlepszy.
Pozdrowionka cieplutkie :)
A to są akurat bardzo zdrowe tłuszcze ;-)
UsuńPozdrawiam ciepło :-)
U mnie też stoi w szafce kuchennej wielka torba ziaren słonecznika - do dzisiaj zapomniana. Miała być do sałatek, ale nie chciało mi się wyciągać patelni i prażyć i tak został. Dobrze czasami otworzyć posta z przypomnieniem :-)
OdpowiedzUsuńI fajnie, zadziałałam jako przypominajka :-)
UsuńBiore wit E, jedyna do ktorej sie przekonalam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam slonecznik to go tez bede zarla.
Lece do sklepu :)
Jedz tylko bez przesady, bo przytyjesz ;-)))
Usuńa ja jem słonecznik ze względu na walory smakowe ;)
OdpowiedzUsuńTeż go jem z tego powodu :-)
UsuńFajnie, że nie musisz żadnych leków brać :) Farmaceuci z Twojego miasta z pewnością nad tym bardzo boleją, że na Tobie nie zarobią :))
OdpowiedzUsuńTo z pewnością :-)
Usuń