Persy są całkiem w porządku, o ile nie mają przesadnie spłaszczonych pyszczków. Z "twarzy", bardzo mi się podoba kot prawie czarny i ten prawie biały. Jeśli chodzi o umaszczenie, to nr7 dostaje ode mnie 10/10. Piękne ma to futro.
/niezalogowana Trochę człowiek, trochę borsuk, ale tak w sumie, to bardziej szpadel. Czyli Larva/
Jak dla mnie to ich podstawową wadą jest fakt, że są kotami;))) Najbardziej podoba mi się nr 12. Moja znajoma twierdzi, że persy są dobre dla tych, którzy mają dużo wolnego czasu, bo trzeba je codziennie starannie wyczesywać. Jeżeli to prawda, to rzeczywiście nieco kłopotliwe. Koty są bardzo fotogeniczne i stosunkowo łatwo je fotografować. Miłego;)
Osobiscie wierze, ze kot to taka osobka w kocim futrze. Kazdypiekny i kazy inny. Persy maja smutne minki :) Nasz Brytol wymiata :) 8 bije na glowe pozostale. A godnoscia bije 6 :)
Ale maja miny! najładniejszy nr 8 i 12. U nas dziś wystawa kotów, ale mam gości, więc nie wiem czy dotrę...
OdpowiedzUsuńO, warto pójść na wystaw kotów :-)
UsuńNo jakos nie przepadam ani za kotami, ani za psami ze splaszczonymi pyszczkami. Zwierzak musi miec nos! :)
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadałam ,ale zaczęło się od Czekoladki...
UsuńPersy są całkiem w porządku, o ile nie mają przesadnie spłaszczonych pyszczków. Z "twarzy", bardzo mi się podoba kot prawie czarny i ten prawie biały. Jeśli chodzi o umaszczenie, to nr7 dostaje ode mnie 10/10. Piękne ma to futro.
OdpowiedzUsuń/niezalogowana Trochę człowiek, trochę borsuk, ale tak w sumie, to bardziej szpadel. Czyli Larva/
Mnie się najbardziej podoba ten prawie czarny...
UsuńJak dla mnie to ich podstawową wadą jest fakt, że są kotami;))) Najbardziej podoba mi się nr 12.
OdpowiedzUsuńMoja znajoma twierdzi, że persy są dobre dla tych, którzy mają dużo wolnego czasu, bo trzeba je codziennie starannie wyczesywać. Jeżeli to prawda, to rzeczywiście nieco kłopotliwe.
Koty są bardzo fotogeniczne i stosunkowo łatwo je fotografować.
Miłego;)
Ano tak , największa wada :-)))
UsuńJa jestem zdecydowanie psiarą. Za kotami nie za bardzo przepadam. Choć muszę przyznać, że te mają niesamowite futerko!
OdpowiedzUsuńPieski też maja płaskie pyszczki :-)
UsuńMnie się podoba ten numer 11 - wygląda, jakby miał prawdziwie koci charakterek:):):)
OdpowiedzUsuńRudzielec :-)))
UsuńKażdy jest słodki i przytulaśny, chociaż dla mnie tylko na zdjęciu. Jeśli mam wybierać, to numer 2.
OdpowiedzUsuńBuziaczki Krysiu:)
To tak jak ja :-)
UsuńBuziaczki Aniu !
Nr 2 .
OdpowiedzUsuńJa też :-)
UsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńCzarnobiały jest śliczny.
Swego czasu baardzo chciałam mieć srebrnego persa.
Ja mam przypadkowo Czekoladowego Joe, ale bardzo szczęśliwa jestem z tego powodu :-)
UsuńMiałam okazje poznać persa z bliska ;-)))
Fajne przytulaski
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :-)
UsuńWszystkie koty kocham, ale po wystawie prawdziwą miłością zapałałam do maine coonów (czy jakkolwiek się to odmienia).
OdpowiedzUsuńTo bardzo fajnie :-)
UsuńTen numer 1 z jęzorkiem na wierzchu zdecydowanie jest najlepszy!
OdpowiedzUsuńSą przesłodkie. Urocze kociaki.
Pozdrowionka niedzielne :)
Pozdrowionka, znalazłam Twój komentarz w spamie nie wiem dlaczego ??
UsuńMnie się najbardziej podoba 7, a 8 i 12 mają najfajniejsze, niewinne minki ;)
OdpowiedzUsuńOne wszystkie mają swoja urodę :-)
UsuńOsobiscie wierze, ze kot to taka osobka w kocim futrze. Kazdypiekny i kazy inny. Persy maja smutne minki :)
OdpowiedzUsuńNasz Brytol wymiata :)
8 bije na glowe pozostale. A godnoscia bije 6 :)
Brytyjczyki są piękne :-)
UsuńKto je lubi?
OdpowiedzUsuńKto ich nie lubi?
Czy to takie trudne? Polski język trudna język.
Łatwy język, łatwy :-)
Usuń