Dziękuję wszystkim za życzenia imieninowe...
Miło było , ale się skończyło... :-)
Starość nie radość .
Maksowi na powiece urósł brodawczak.
Dlaczego ? - pytam się pani Weterynarz
- ...bo ma już swoje lata, bo na starość ciągle coś rośnie, ale nie to co powinno, u ludzi jest podobnie ...
Zrobiło mi się smutno...
Maks był bardzo niezadowolony,że go zaprowadziłam do gabinetu Weterynaryjnego.
Był w kagańcu, bo jego zachowanie w stosunku do lekarza mogło być różne.
Po uśpieniu został położony na stół, a to co niepotrzebne usunięte.
Zabieg zniósł bardzo dobrze i już biega normalnie i czuje się bardzo dobrze.
Niech tak zostanie jak najdłużej....
Krysiu, spóźnione ale bardzo szczere życzenia imieninowe, dużo zdrówka! Dobrze, że z Maksem już ok. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPozdrawiam wiosennie ...
Ano, wszyscy sie starzejemy i rosnie nam nie to, co powinno. Mnie ostatnio dupa. :)))
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńMnie też,
niech ta wiosna przyjdzie jak najszybciej i na rower...
Pozdrawiam wiosennie ...
Mój przez ostatnie kilka lat miał brodawkę na przedniej łapce, w zgięciu stawu. Ale nie można było jej usunąć, bo przy usuwaniu trzeba było dać spory margines, a wtedy brakowałoby skóry do zszycia. Więc regularnie ją smarowałam jakimś paskudztwem by pies jej ciągle nie usiłował odgryzć. Wiele piesków ma na starość całkiem pokazne brodawki i często mają ich bardzo dużo.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Ech te biedne pieski...
UsuńPozdrawiam wiosennie ...
Drżymy o naszych małych przyjaciół. Oni podobnie jak ludzie w ostatnich latach bardzo chorują.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Jest podobnie niestety...
UsuńPozdrawiam wiosennie ...
Dobrze, że zniósł to dzielnie!
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam. Moja Punia też jest już staruszką. Niedawno miała jedną poważną operację na nogę, niebawem czeka ją kolejna. Mam nadzieję, że to zniesie.
Oj te nasze kochane czworonogi...
Pozdrowionka :)
Też staruszka ?
UsuńZdrowia życzę, bo ono jednak najważniejsze...
Pozdrawiam wiosennie ...
Przyłączam się, spóźnione, ale szczere życzenia:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPozdrawiam wiosennie ...
Po prostu Twoje zwierzęta sa już wiekowe i musisz przyzwyczaić się do tego, że będą chorować. Dobrze, że zawiozłaś psa do weterynarza, bo na pewno zabieg mu ulżył w bólu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Wiem, że wiekowe , ale to takie smutne...
UsuńPozdrawiam serdecznie...
ahhhh niech te życzenia w końcu zaczną sie spełniać....
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się...
UsuńW takich chwilach człowiek czuje się bezradny...Ale wiosna szybko zagoi rany i na ciele i na duszy...
OdpowiedzUsuńTobie i Maksiowi !! ;o)
Jakoś radzić sobie trzeba...
UsuńDobrze,że wiosna pomaga na smutki...
Pozdrawiam serdecznie...
Niech szybciutko wraca do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy...
UsuńPozdrawiam serdecznie
To prawda Krysiu, że starość nie radość, ale najważniejsze, że Maksiu czuje się dobrze. A ile Maks ma lat?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Został wzięty z ulicy w 2007 roku, czyli 10 lat na pewno, a ile przeżył przedtem nie wiem...
UsuńPozdrawiam cieplutko :-)
To prawda, że z latami nam wszystkim przybywa niepotrzebnego balastu!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka dla piesa!!!
OdpowiedzUsuń