Ciekawe czy rybka też ma "walnięte" geny - bo np. białe indyki są dlatego, że manipulowano koło ich genu. Nie mniej w przyrodzie występują też, ale rzadko. Rybka jest bezbłędna, a paw nieco dziwny, choć ładny. Miłego, ;)
Biały kolor w przyrodzie kojarzył się z czystością świętością. Patrz biały jednorożec i dziewica. :) Piór pawi nie trzymać doma. Dawno temu w teatrze zakazany był zwyczaj dawania pawich piór, na początku bardzo popularny. Połączono utraty pamięci z pawim piórem. Przesąd? Zdaniem moim nie bardzo. Małe garderoby,, nie wietrzone duszno i pawie pióra a na nich drobnoustroje wdychane wraz z powietrzem wpływ na pamięć zapewne jakiś musiał być. Podejrzenie to zakiełkowało we mnie po wizycie u żony kuzyna. Tuż przy łóżku pęczek pięknych pawich piór i wielkie kłopoty z pamięcią. Mało cholery nie dostałam gdy u brata zobaczyłam to samo, gadałam gadałam jak grochem o ścianę. Bratowa nie bacząc na awanturę wywaliła po kilku miesiącach ale chyba trochę za późno.
Aleee zimowo sie u Ciebie dzisiaj zrobilo! ;)))
OdpowiedzUsuńPiekne, białe ptaki są piękne...
OdpowiedzUsuńAle rybka najpiękniejsza hihihihi....
Ela
Biel kojarzy się z czystością, elegancją. Białe ptaki są śliczne, ale rybka podbiła moje serducho;)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Krysiu:)
Ale fajne ptaszki ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy rybka też ma "walnięte" geny - bo np. białe indyki są dlatego, że manipulowano koło ich genu. Nie mniej w przyrodzie występują też, ale rzadko.
OdpowiedzUsuńRybka jest bezbłędna, a paw nieco dziwny, choć ładny.
Miłego, ;)
Piękne ptaki :)
OdpowiedzUsuńBiały bojownik - rarytas :)
OdpowiedzUsuńBiały kolor w przyrodzie kojarzył się z czystością świętością. Patrz biały jednorożec i dziewica. :)
OdpowiedzUsuńPiór pawi nie trzymać doma. Dawno temu w teatrze zakazany był zwyczaj dawania pawich piór, na początku bardzo popularny. Połączono utraty pamięci z pawim piórem. Przesąd? Zdaniem moim nie bardzo. Małe garderoby,, nie wietrzone duszno i pawie pióra a na nich drobnoustroje wdychane wraz z powietrzem wpływ na pamięć zapewne jakiś musiał być. Podejrzenie to zakiełkowało we mnie po wizycie u żony kuzyna. Tuż przy łóżku pęczek pięknych pawich piór i wielkie kłopoty z pamięcią. Mało cholery nie dostałam gdy u brata zobaczyłam to samo, gadałam gadałam jak grochem o ścianę. Bratowa nie bacząc na awanturę wywaliła po kilku miesiącach ale chyba trochę za późno.
Ale cuda!!! Uwielbiam białe pawie.
OdpowiedzUsuńCudowne, białe ptaki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
łabędzie sa piękne....
OdpowiedzUsuń