Na pierwszym zdjeciu jest wisteria, wyjatkowo malownicza roslina. A na ostatnim albo zrenaczek jest mini, albo tez narcyzy-mutanty wybujaly ponad miare :)))
Ta gigantyczna pergola a wisterii jest piękna a mini żrebak jest żrebakiem kucyka. Kiedys miałam fart trafić w naszym ogrodzie zoologicznym na pięć takich "ociupinek". Tłum zwarty stał przy tej zagrodzie i wszyscy tylko wzdychali z zachwytu, bo taki zrebak jest cudną miniaturką dorosłego konia. Miłego, wiosennego,:)
Kocham bzy.... Kocham i uwielbiam i nigdy nie mam dość... Gdy tylko zaczynają sie pojawiać do momentu aż naprawdę nie uda sie znaleźć ani jednej malutkiej świerzej gałązki bukietami bzu obstawiam cały dom... Kocham bzy... A czy Ty może wiesz Krysiu gdzie zrobione zostało 1sze zdjęcie??
Piękne bzy. Stawiam na trzecią fotkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjeciu jest wisteria, wyjatkowo malownicza roslina.
OdpowiedzUsuńA na ostatnim albo zrenaczek jest mini, albo tez narcyzy-mutanty wybujaly ponad miare :)))
uwielbiam zapach bzu!!!
OdpowiedzUsuńten tunel z glicynii na pierwszym zdjeciu zapiera dech w piersi:))))))))
OdpowiedzUsuńpachnące dzisiaj fociaki pokazałaś
OdpowiedzUsuńNa ostatnim jest kucyk zapewne...
OdpowiedzUsuńAle się wiosennie zrobiło!
OdpowiedzUsuńAż zamarzyłam o zapachu bzu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ta gigantyczna pergola a wisterii jest piękna a mini żrebak jest żrebakiem kucyka. Kiedys miałam fart trafić w naszym ogrodzie zoologicznym na pięć takich "ociupinek". Tłum zwarty stał przy tej zagrodzie i wszyscy tylko wzdychali z zachwytu, bo taki zrebak jest cudną miniaturką dorosłego konia.
OdpowiedzUsuńMiłego, wiosennego,:)
Kocham bzy....
OdpowiedzUsuńKocham i uwielbiam i nigdy nie mam dość...
Gdy tylko zaczynają sie pojawiać do momentu aż naprawdę nie uda sie znaleźć ani jednej malutkiej świerzej gałązki bukietami bzu obstawiam cały dom...
Kocham bzy...
A czy Ty może wiesz Krysiu gdzie zrobione zostało 1sze zdjęcie??
Nie nie wiem , niestety,
Usuńale było takie piękne,że je musiałam pokazać :)
Podejrzewam ,że na południu Europy...
bez bzu świat byłby do niczego. oglądam swój, ma malutkie pączki.
OdpowiedzUsuńno, ale kiedy ma zakwitnąć jak tak zimno i sucho? podlewanie to za mało...
Pięknie na 1 zdjęciu :-)))
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba zdjęcie nr 2. Jako kwiaciarka chciałabym kiedyś zrobić taki bukiet ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do siebie zapraszam.
Uwielbiam bzy! Najbardziej zachwyciło mnie bzowe bonsai.
OdpowiedzUsuńNa pierwszej fotce jest glicynia(wisteria), u nas też rośnie i kwitnie bez problemów.
Śliczny koniczek miniaturowy:-)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie piękne,zobaczyć taki tunel i choć chwilkę posiedzieć na tej ławeczce...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na Candy
Pięknie:)))
OdpowiedzUsuńU mnie też już małe pąki na lilakach:)
piękne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Brna! :)
Bez ummm,czekam aż zakwitnie pod moim oknem,bonsai z bzu cudny:)
OdpowiedzUsuńTo ja chcę mini bez:)))
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu jest cudowny tunel z glicynii- wspaniałych krzewów. Drzewko bonzai jest urzekające, zaś źrebaczek rozkoszny.
OdpowiedzUsuńJak miło Krysiu- te kolory, wirtualne zapachy - sielanka majowa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBzy... sa piekne po prostu...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Takim tunelem przejść choć raz!
OdpowiedzUsuńUwielbiam bzy!!!
OdpowiedzUsuńA ten bez bonsai po prostu mnie zachwycił !
No i już zaraz będzie bum bzowy ;D
Już niedługo zakwitną już się nie mogę doczekać :))
OdpowiedzUsuń