Ja pijam rozne kawy. Pierwsza to rozpuszczalna zalana odrobina wody, tyle tylko, zeby ja rozpuscic. To wszystko zalewam calym kubkiem mleka, zeby wypijac je regularnie i chronic kosci dzienna porcja mleka. Druga to kawa z maszyny, ktora niektorzy blednie nazywaja ekspresem. Maszyna zalewa kawe przeplywowo, a ekspres cisnieniowo i to jest zasadnicza roznica w przygotowaniu i w smaku kawy. Po poludniu wypijam z pol-ekspresu Senseo, wklada sie tam gotowe okragle torebki z kawa, a woda przelatuje pod lekkim cisnieniem. Wszystkie kawy pije z mlekiem, tego nigdy nie za malo.
Dzień dobry.Ja już po porannej kawie,przeglądzie życia wirtualnego i godzinnym spacerze z Owczarką.Kawę piję rano po przebudzeniu,mieloną,mocną i z jedną łyżeczką cukru.Jedna dziennie mi wystarczy. U mnie też"zamiata":)))Miłego dnia...
Jakoś nigdy nie odczułam ani pobudzającego działania kawy, ani herbaty - herbatę piję bo lubię, byle gorącą, a z kawy uwielbiam zapach, smaku już niekoniecznie :)
,,Turbodrzemka"- świetne! Też nie słyszałam takiego określenia. Jakoś skojarzyło mi się z szybkim turlaniem się po łóżku, i turbośmiech mnie ogarnął aż kofeiną oplułam laptopa. Miłego dnia.
Dzień dobry!Kawa z mleczkiem rano,a teraz piję moją ulubioną herbatę earl grey w mojej ulubionej filiżance.Zastanawiam się nad tą "turbodrzemką". Pozdrawiam:)
Jestem kawoszką pewnie uzależniona ale... dobrze mi z tym i nie zamierzam walczyć ze swoim nałogiem ;-))) Wypijam 5-6 kaw dziennie - najczęściej rozpuszczalne bo nie mam expresu a fusiatych nie cierpię... U nas też śniegiem sypie... Cieplutkie pozdrowienia zasyłam
Witam. Ostatnio rozsmakowałam się w kawie waniliowej. Piję ją z ekspresu ciśnieniowego lub zaparzoną "po turecku"ok 10.00. Ale nie można pić jej kilka razy dziennie, bo chyba znudziłaby się. Pozdrawiam.
Dzien dobry :-* u nas dopiero 4:33 ja wstalam bo mnie kaszel meczy a nie chce budzic M moze dospie na kanapie;-(
OdpowiedzUsuńKrysiu o turbodrzemce nie słyszałam. Kawy rozpuszczalnej nie trawię.Próbowałam różnych i żadna mi nie przypadła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzień Dobry - Ja już po kawie i po spacerze z psem :)
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia :)
dzień dobry:)z powodu lenistwa piję rozpuszczalną bo mi się nie chce bawić z ekspresem, ale uważam, że najlepsza jest taka z ekspresu
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
dzień dobry! Właśnie czekam na efekty kofeiny:)
OdpowiedzUsuńWitam porannie !!!!!
OdpowiedzUsuńU mnie kawa działa najlepiej gdy pije ją w towarzystwie. Pozdrowionka łikendowe :-)
Może lepiej spacerek,sprzątanie nie ucieknie.
OdpowiedzUsuńMilego dnia
Ja pijam rozne kawy. Pierwsza to rozpuszczalna zalana odrobina wody, tyle tylko, zeby ja rozpuscic. To wszystko zalewam calym kubkiem mleka, zeby wypijac je regularnie i chronic kosci dzienna porcja mleka.
OdpowiedzUsuńDruga to kawa z maszyny, ktora niektorzy blednie nazywaja ekspresem. Maszyna zalewa kawe przeplywowo, a ekspres cisnieniowo i to jest zasadnicza roznica w przygotowaniu i w smaku kawy.
Po poludniu wypijam z pol-ekspresu Senseo, wklada sie tam gotowe okragle torebki z kawa, a woda przelatuje pod lekkim cisnieniem.
Wszystkie kawy pije z mlekiem, tego nigdy nie za malo.
Przyjemnej soboty, Krysiu
miłej soboty Krysiu ...
OdpowiedzUsuńu nas zamieć okrutnista ...!
A ja sobotnio właśnie kończę kawusię z umiłowanej filiżanki...:o)
OdpowiedzUsuńDzień dobry.Ja już po porannej kawie,przeglądzie życia wirtualnego i godzinnym spacerze z Owczarką.Kawę piję rano po przebudzeniu,mieloną,mocną i z jedną łyżeczką cukru.Jedna dziennie mi wystarczy.
OdpowiedzUsuńU mnie też"zamiata":)))Miłego dnia...
Jakoś nigdy nie odczułam ani pobudzającego działania kawy, ani herbaty - herbatę piję bo lubię, byle gorącą, a z kawy uwielbiam zapach, smaku już niekoniecznie :)
OdpowiedzUsuńJa rano często piję szklankę kawy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ja właśnie piję pyszną kawkę z ekspresu:)
OdpowiedzUsuń,,Turbodrzemka"- świetne! Też nie słyszałam takiego określenia. Jakoś skojarzyło mi się z szybkim turlaniem się po łóżku, i turbośmiech mnie ogarnął aż kofeiną oplułam laptopa.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia.
Ja niestety jestem silnie uzależniona od kawy, już wypiłam dwie z mleczkiem, takie prawdziwe. Rozpuszczalnej nie cierpię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Dzień zaczynam od dużego śniadania i herbaty, potem delektuję się kawą - zwykłą mieloną, czarną i gorzką:)
OdpowiedzUsuńNie sprzątam, ale się leniwię. Przedpołudnie snująco-kawowe:-)
OdpowiedzUsuńDzień dobry!!!
OdpowiedzUsuńJa dziś już upiekłam chlebek a teraz się lenię i myślę co dalej z tak mile rozpoczętym dniem zrobić
Dzień dobry!Kawa z mleczkiem rano,a teraz piję moją ulubioną herbatę earl grey w mojej ulubionej filiżance.Zastanawiam się nad tą "turbodrzemką".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jestem kawoszką pewnie uzależniona ale... dobrze mi z tym i nie zamierzam walczyć ze swoim nałogiem ;-)))
OdpowiedzUsuńWypijam 5-6 kaw dziennie - najczęściej rozpuszczalne bo nie mam expresu a fusiatych nie cierpię...
U nas też śniegiem sypie...
Cieplutkie pozdrowienia zasyłam
Ja na dzień dobry zawsze piję kawę i na tym koniec :)
OdpowiedzUsuńNie ma jak to poranna kawunia z cykorią, plus mleczko plus łyżeczka cukru, plus ukochane blogi;)
OdpowiedzUsuńJa nie piję i pić nie mogę, bo mam na nią nadwrażliwość. Piję kakao .....
OdpowiedzUsuńz wodą....
Można żyć bez kawy- całkiem nieźle
Witam. Ostatnio rozsmakowałam się w kawie waniliowej. Piję ją z ekspresu ciśnieniowego lub zaparzoną "po turecku"ok 10.00. Ale nie można pić jej kilka razy dziennie, bo chyba znudziłaby się. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStwierdzam, ze rano bez picia kawy, mam tyle samo smaku na zycie, co z kawa!
OdpowiedzUsuńWiec pilam tylko dla przyjemnosci!!!
Serdecznosci
Judith