Moja kochana spokojna koteczka Pamela...
Uratowana ze schroniska w 2007 roku , biedna wynędzniała bida z niej była...
Na jedzenie się rzucała...
Na szczęście odkąd Animalsi przejęli schronisko jest już o niebo lepiej...
Znakiem rozpoznawczym Pamisi jest ruda czapeczka ,
nikt takiej nie ma nikt,
chyba że znajdziecie kogoś jeszcze ;-)))
Najnowszy model domku dla kotów :-)))
Widze, Krysiu, ze i Ty cierpisz na bezsennosc.
OdpowiedzUsuńCo te koty w sobie maja, ze tak bardzo lubia sie chowac po roznych, najbardziej niewygdnych dziurach? Jak nie pod lozkiem, to w kartonie albo nawet w szklanym sloju, do ksztaltu ktorego idealnie sie dopasuja.
Przyjemnego dnia.
u mnie identycznie... często w kartonach przywozimy zakupy z molocha i wtedy w domciu panuje ... szał ciał... wszystkie koty do pudełka włażą... hihi
OdpowiedzUsuńFajna buda dla kota:-)
OdpowiedzUsuńKrysiu fajny, taki to i ja bym zrobiła hihihihi. Teresa
OdpowiedzUsuńnawet domek z kartonu jest najpiekniejszy kiedy jest sie otoczony taka miloscia jak Twoja kicia:P
OdpowiedzUsuńWitaj Krysiu!Moja kotka Mara też bardzo lubi zajmować kartony,a swoim kocim domkiem nie jest zainteresowana.Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńDzikie koty w przyrodzie w dziuplach drzew sią kryją i gnieżdżą dlatego lubią takie pudła i kartony
OdpowiedzUsuńJak mój Bęcek:-))) Też lubi kartoniki. Im mniejszy tym lepszy:-)))
OdpowiedzUsuńAsia
Widocznie kotkowi domek z kocykiem milutkim w środku się podoba :).
OdpowiedzUsuńNo tak nie ma nic lepszego niż stare pudło! :D
OdpowiedzUsuńBemol też takie lubi ;)
Urocza kicia :)
Czapeczkę ma cudną :) No i ta kocia miłość do kartonów, za to m.in. kocham koty :) niewiele im do szczęścia potrzeba :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPamela jest cudna!
OdpowiedzUsuńI ta czapeczka, rzeczywiście niespotykana.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Piękną ma tą czapeczkę! Kotki kochają kartony. Co zauważyłam i u swojej Loli i u kotów moich rodziców - Felixa:)
OdpowiedzUsuńBo pudełko to jest TO co koty lubią najbardziej :)
OdpowiedzUsuńRuda czapeczka z... czarnym daszkiem ;-)))
OdpowiedzUsuńKartony i papierowe torby... oto co koty kochają najbardziej na świecie... I co z tego, że im extra domki kupujesz, kocykiem ścielesz... jak to i tak wlezie do kartonu po butach... PO bo buty wyrzuci ;-)))
A na zdjęciach JAM CI... we własnej mojej osobie ;-)))
Moje koty też lubią pudełka z tym,że raczej je niszczą drapiąc i gryząc niż w nich śpią...
OdpowiedzUsuńTakie domki są najlepsze. Dla mojej kiciuli jeszcze lepsze są reklamówki. A najlepsza torba treningowa mojego syna, który raz nawet już z domu wyszedł na trening, ale torba coś za ciężka mu była. Otwiera, patrzy a tam... Migusia!
OdpowiedzUsuńKotusia śliczna.
OdpowiedzUsuńOne uwielbiają pudła.Można pazury ostrzyć, schować się.To najlepsza zabawa.
Pozdrawiam serdecznie.
Kurczę, może to jest pomysł na biznes! Domek dla kota z kartonu:)))
OdpowiedzUsuńZa kotami nie przepadam, ale mam koleżankę, która jest podobna do Ciebie i ma wielkie serce! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziewucha jest przesłodka a domek mały ale ważne że funkcjonalny :)) i tej wersji będziemy się trzymać :)))
OdpowiedzUsuńKażdy kotek jest inny, ta pięknota faktycznie jedyna w swoim rodzaju!
OdpowiedzUsuńMoje koty lubią się kartonami bawić,
OdpowiedzUsuńnajlepiej im wychodzi niszczenie :)))
Kiedyś miałam czarnego kota na tzw. przechowanie. Tylko czekał aż wyciągnę z reklamówki zakupy i natychmiast lokował się w owej reklamówce. Nazywałam go "szef kuchni" bo obserwował każdą czynność wykonywaną w kuchni.
OdpowiedzUsuńPamela śliczności, a z tym domkiem to niezły zwód:)))
Pozdrawiam:)
czapeczka Pamimisi jest najpiękniejszą czapeczką na świecie :D...a kartonowe domki to jest stały element wystroju domu prawdziwego kociarza :))
OdpowiedzUsuńRudą czapeczkę, taką z uszami ma Axel Narcotic
OdpowiedzUsuńhttp://axel-narcotic.com/
Ehhhh... no cóż ja mogę skoro taka zakochana jestem
Oryginalna ta czapeczka. Pięknie wygląda. Kotki mojego syna też same wybierają miejsce do leniuchowania. Ostatnio weszły do otwartej walizki i rozgościły się na dobre. A legowisko puste. Serdeczności .
OdpowiedzUsuńJa nie wiem, co te koty maja z pudłami kartonowymi. Ledwo jakieś postawisz na podłodze, już pełne kota:))))
OdpowiedzUsuńRuda łepetynka prześliczna:)))
Pamela jest bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńFajny architekt zbudował ten domek.
Pozdrawiam
ale tu kociambrów :))
OdpowiedzUsuńWidać, że Pameli podoba się ciepły domek.
OdpowiedzUsuńNo, ja takiej drugiej czapeczki to nie widziałam :) :D.
OdpowiedzUsuńRuda czapeczka jest niepowtarzalna! Śliczna:)
OdpowiedzUsuńodpisałam
OdpowiedzUsuńFajną ma czapeczkę i domek :-))
OdpowiedzUsuńWszędzie dobrze, ale w kartonie najlepiej;)
OdpowiedzUsuńPrześliczna niczym peruczka. Szkoda, że całej tej urody nie widać.
OdpowiedzUsuńśliczniutki ;)
OdpowiedzUsuń_________________________________________________
Zapraszam także na mojego bloga o kotach i innych
http://my-cat-my-world.blogspot.com/
Jest nowy i zbieram obserwatorów i komentatorów ;)