Przyszły prezenty od pracowitej pszczółki, jaką jest Baba ze wsi,
która mieszka tutaj kliknij .
Znacie Marszewską Kolonię ?
Znacie na pewno, ale poczytać zawsze można ...
http://marszewskakolonia.blogspot.com/
I byłoby wszystko w tej paczce dla mnie, gdyby nie moja wnusia Natalka lat 6...
Jak zobaczyła poszewki z pieskami tak od razu w krzyk babciu dla mnie babciu dla mnie...
Co było robić przecież nie powiem nie :-)))
A że dzieci w domu nie mają żadnych żywych zwierzątek,
bo synowa alergiczka do n-tej potęgi,
więc dostała wnusia w prezencie poszewki...
Pytanie od kogo od babci czy od Baby ze wsi ?? !
Dziękujemy Ci Babo za prezenty ...
Wnuczka dostała poszewki z pieskami
Synowa dostała chusteczniki, jak to alergiczka
Spakowali w torbę, która też była w paczce i poszli zadowoleni :-)
Mnie udało się zatrzymać dla siebie sowę...
Cudna ta sowa i zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia...
Sowa dołącza do mojego stada zwierzątek .
Sowa
Poszewki z pieskiem były dwie , ale prosto z paczki , nie miałam jak wyprasować...
Chusteczniki wyglądały jak duuuuuże cukierasy ...
Fantastycznie piękne prezenty:-))) A Babę ze wsi znamy:-)))
OdpowiedzUsuńAsia
To fajnie :-)))
Usuńwszystko ze mną to sama przyjemność hau! :)
OdpowiedzUsuńto my dziękujemy za takie konkursy ;)
Wiem, wiem , że jesteś wyjątkowy :-)
UsuńDziękuję i zapraszam :-)
Witaj Krysiu! Prześliczna ta sowa. Baby ze wsi nie znam. Zajrzę jednak, jak wrócę od lekarza.Krysiu ja też pochodzę ze wsi, to z pewnością u Baby zostanę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZajrzyj , zajrzyj koniecznie ;-)
UsuńCuuuudne! Sloooodkie! Na pewno obie obdarowane panienki byly wniebowziete. A sowa zostala Tobie na pocieszenie. I wszyscy zadowoleni. I o to chodzi!
OdpowiedzUsuńSowy bym nie oddała nikomu, bo jest cudna :-)))
Usuńpiękne prezenty i takie na czasie! nie dziwię się że wnusi spodobały się pieski, są słodziutkie :)
OdpowiedzUsuńMa dużo zabawek ,
Usuńale jeszcze takich piesków to nie miała , tak powiedziała :-)))
:)fajnie. Chusteczniki wyglądają cudnie. Ale dlaczego sowa ma taką naburmuszoną minę ;)
OdpowiedzUsuńOna ma taką minę jak mój Czekoladowy Joe i dlatego mi się podoba :-)))
Usuńśmkieszna ta sowa... Co do chusteczek cukierasów to uroczy pomysł...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To wszystko było bardzo ładnie zapakowane ,
Usuńa te chusteczniki normalnie jak cukierki takie duże...
Cała Babuś obdarowywaczka:)Się nie dziwię, że prezenty rozchwytane. Po pierwsze śliczności wszystko, a po drugie gdzieżbyś Ty sobie mogła wszystko zatrzymać.Rasowe babcie tak nie robią:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie , jako rasowa babcie nie miałam wyboru :-)))
UsuńFajne prezenty :D
OdpowiedzUsuńpozdro :D
Fajne, fajne :-)))
UsuńŚLICZNOŚCI:))
OdpowiedzUsuńNajśliczniejsza jest sowa :-)))
UsuńNiech żyje Baba ze wsi!! ;-)))
OdpowiedzUsuńNiech żyje nam 100 lat :-)
UsuńAle fajne sowa wymiata bez 2 zdan,pisolki i cukieraski chusteczniki fajowe
OdpowiedzUsuńSowa jest cudna :-)))
UsuńSuper prezent. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper super :-)))
UsuńMoże się zdziwisz, ale chyba jestem jedyna osobą na świecie, która nie lubi dostawać prezentów. Już taki ze mnie dziwoląg. Jedynie w tym roku na imieniny Anny ucieszyłam się z prezentu od bratowej mojego męża. Dobra kobieta sprezentowała mi 5 litrowych słoików korniszonów i 5 półlitrowych słoików pikli, które uwielbiam. Zaraz podzieliłam się tymi prezentami z moim synem, bo lubię dawać prezenty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bo ludzie muszą być różni, inaczej byłoby nudno :-)
UsuńWszystko piękne, ale TA SOWA!!! :)))
OdpowiedzUsuńTaaak , ta sowa jest wyjątkowa :-)))
Usuńpiękne ,piękne...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadzam się , pozdrawiam :-)
UsuńŚliczne prezenty :)
OdpowiedzUsuńBabę ze wsi spotkałam kiedyś,
ale po konieczności formatu
komputera gdzieś mi przepadła.
Teraz odnalazłam ją na nowo :)
Dziękuję ;)))
O , to fajnie ,że ją odnalazłaś :-)
UsuńSowa mądra głowa! Lecę czytać Babę ze wsi.
OdpowiedzUsuńA czym sobie zaslużyłaś na takie prezenty?
Sama nie wiem ?? :-)))
UsuńSuper prezenty! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale jest dostać takowe!
Prezenty są zawsze mile widziane :-)
UsuńJa Baby ze wsi nie znam, ale zachwycam się jej robotą :) Piękne rzeczy!
OdpowiedzUsuńSowa jest najpiekniejsza, jestem zakochana w tej sowie :-)))
UsuńZajrzałam na Marszewską Kolonię:) Bardzo fajny blog! Będę zaglądać:) A sowa bardzo pomysłowa, po prostu kapitalna:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Sowa jest extra i jeszcze ma taką minę fajną :-)))
UsuńPozdrawiam
Jak to miło otrzymywać prezenty, a jeszcze więcej frajdy daje ich dawanie, więc się nie dziwię, że rozdałaś. Najładniejszy zostawiłaś jednak sobie :).
OdpowiedzUsuńDo Baby ze wsi zaglądam czasem z Twojej strony.
Każdy dostał co chciał i co mu pasowało :-)))
UsuńSowa przecudnej urody jest :):)
OdpowiedzUsuńNajprzecudniejszej :-)))
UsuńDar w łapeczkach...:o)
OdpowiedzUsuńUmie szyć umie na pewno, ja takich talentów nie mam...
UsuńJa lubię, ale raczej takie, które sam sobie zrobię ;))))
OdpowiedzUsuńA te sympatyczne rzeczy, to Baba sama zrobiła dla Ciebie?
Chyba tak , ale to musisz Babę zapytać :-)))
UsuńSama robiła na pewno :-)))
Znamy Babę znamy, kotki też szyje śliczne:)
OdpowiedzUsuńO, tego nie wiedziałam :-)
OdpowiedzUsuń