Może wiersz o bohaterze ?
Otrzymałam wiersz o Piekarczyku sygnowany JM 1987.
Nic więcej nie wiem o poecie.
Legenda o Piekarczyku
na podstawie wydarzeń prawdziwych 8 marca 1521r.
Na Starym Mieście u wlotu Rynku
Jest stara brama z muru bez tynku
Zaś u podnóża wiekowej bramy
dwa duże głazy, spójrz z łopatami.
O nich to właśnie jest ta legenda
którą niewielu jeszcze pamięta
Skoczna piosenka tez była jeszcze
O dwóch łopatach, herbie i mieście
Marcowej nocy zdradzieckim planem
Oddział krzyżacki chciał przejść przez bramę
By wymordować niewinnych ludzi
I w innych miastach postrach obudzić
Krzyżackim zbójcom, siódmego marca
jeden z Krzyżaków udając starca
Od strony miasta strażnika zwabił
Po czym zdradziecko nożem go zabił
Gdy drugi strażnik też był zgładzony
Jął się opuszczać pomost zwodzony
Na to czekali zbójcy z Krzyżami
i już poczęli wchodzić do bramy
Okrutne chwile nastały w czas ten
I byłby Krzyżak zawładnął miastem
Gdyby nie młody, sprytny piekarczyk
Który jak co dzień chleba dostarczył
Strażakom w bramie i właśnie który
Rzeź te okropną oglądał z góry
Piekarczyk widząc zbójców oddziały
Które do miasta się przybliżały
Liny konopne przeciął łopatą
I wstęp do grodu zagrodził kratą
A krata była ciężka, drewniana
Bita żelazem, a broną zwana
Kiedy opadła i knechtów zgniotła
Tych, co się wdarli obrona zniosła
I napad z zewnątrz został odparty
Choć długo jeszcze trwał bój zażarty
By pamięć o tym dniu nie wygasła
Na rozkaz króla w mur bramy miasta
Wstawiono głazy, na nich wykuty
Symbol zwycięstwa - te dwie łopaty
W dwieście pięćdziesiąt lat po tych faktach
Czczono wiktorię, jak stoi w aktach,
Ósmego marca.Tak aż do chwili,
Gdy miasto pruskie wojska zdobyły.
Kraków ma hejnał strzałą przerwany
Elbląg - łopaty u progu bramy
Kraków na święto ma Lajkonika
Czy Elbląg będzie mieć Piekarczyka?
I święto miejskie, jak przed wiekami
Czczone z radością i zabawami
By dziatwa, ojce i naród cały
Ze swego miasta w dumie wzrastali.
Słynny odcisk łopaty
Każde miasto ma swoje legendy :)
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy życzę !
No kapitalne:) Pojęcia nie miałam o dzielnym piekarczyku:)
OdpowiedzUsuńW każdym mieście polskim chyba jest jakaś legenda :-)
UsuńPiekna legenda!:-)
OdpowiedzUsuńa taka dosyć ciekawa :-)
UsuńNo proszę Krysiu, ale się zgadałyśmy:))) Ja o święcie mąki a Ty o święcie chleba:))
OdpowiedzUsuńLubie legendy:)
Chyba dlatego ,że jest po żniwach ,
Usuńto miasta urządzają takie święta :-)))
Jaka piękna historia :)
OdpowiedzUsuńJednym z moich postanowien noworocznych na ten rok bylo nauczyc sie piec chleb. Ale jakos opornie mi idzie, nawet bulki nie upieklam :( Jeszcze 4msc do konca roku, moze sie jeszcze naucze :)
To chyba obie mamy ten sam problem :-)))
UsuńJa kilka lat temu kupiłam takie urządzenie do pieczenia chleba
i ani razu nie użyłam :-))
Chyba muszę to sobie przemyśleć ...
Hahaha:) Byłam blisko zakupu maszyny do chleba.... i narazie jeszcze sie zastanowie ;)
UsuńTy się zastanów czy warto :-)))
UsuńCiekawa legenda :-)
OdpowiedzUsuńJak wszystkie legendy :-)
UsuńO! Nie słyszałam!;);D
OdpowiedzUsuńGdyby nie Ty....
opowiem dzieciom:)
Ja też dopiero parę lat temu się dowiedziałam :-)
UsuńTeraz inaczej spojrzę na moją łopatę!!!
OdpowiedzUsuńChleb piekę już pół roku, taki na zakwasie, który dostałam od Marii z Zielonego Kuferka. Piekę w zwykłych foremkach do keksu w piekarniku. Wszystkim bardzo smakuje i jest nietuczący bo zawiera mąkę żytnią, otręby i siemię lniane. No i najważniejsze, zawsze się udaje, jest długo świeży, i bardzo zdrowy!!!
I wiesz co dodałaś, bo w marketowych ponoć jest dużo ulepszaczy :-)
UsuńPiękna legenda :-) Lubię takie historie.
OdpowiedzUsuńCzasami człowiek trafia na coś nowego i ciekawego.
UsuńJa tak parę lat temu z ciekawością przeczytałam historię Piekarczyka :-)
wiesz ja konkretnie muszę znać termin by go zarezerwować, ale określił się mniej więcej kiedy to będzie, i że jakieś dwa tygodnie przed zadzwoni.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy mogę bazę sprzedać skoro ci ludzie nie wyrazili zgody na przetwarzanie danych osobowych. A bez zgody to przestępstwo...
Bigos naprawdę super... jeszcze dziś się przegotuje oddzieli od kości i w słoiki. Mmmm... najlepszy jaki jadłam...
Lubię chleb, zwłaszcza świerzy, ma taki piękny zapach... musze przyznać, ze chleb się popsuł, nie wiele jest miejsc gdzie można dobry kupić.
Jak gdzieś jestem to staram się chleb kupić. kupuję różne z różnych piekarni:)
pozdrawiam
A to racja z chlebem :-)
UsuńPozdrawiam
wiesz nie chcę się bawić z jedzeniem... ile zwierzaków tyle preferencji... kupię np Royala ktoś powie super karma, ktoś nie zauważy ktoś skrytykuje... po za tym jest coś takiego jak stres wywołany zmianą karmy. pies może nie jeść danej karmy - ciężko znaleść uniwersalną... która będzie dobrze trawiona, i akceptowana przez danego zwierzaka.
OdpowiedzUsuńpo za tym karma nie jest tania... a też nie chcę karmić byle czym. wprowadzę BARF, będzie super tylko jak wróci do siebie to watpię by z powrotem chciał jeść to co dotąd dostawał.
Koty... lubią bardzo Royala, nawet dostałam takiego co nie chciał swoich kity katów jeść ale jak sie zliowałąm i Opiłkowego Royala dałam to jadł aż mu się uszy trzęsły... ale Royal drogi...Josera też dobra tylko ciut tańsza.
po za tym obliczyłam że jak podniosę stawke za dobę, plus jedzenie to ja na czysto za dobę zarobie dosłownie kilka złotych albo 2 dopłacić, zależy jaką karmę wybiore. A nie chce wybierać byle czego... bo zwierzak ma sie jak najlepiej czuć.
Tak więc widzisz z tym żywieniem jest spory problem dla mnie...
Aha, nie znam tematu, masz rację .
UsuńPięknie miasto uczciło dzielnego i sprytnego piekarczyka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
I chyba tak powinno być, skoro był taki dzielny :-)
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Krysiu, fantastyczny post i cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńOch, żeby tak być na takim święcie...Marzenie!
Bardzo ładna legenda.
Pozdrawiam
Myślę ,że święto jest takie samo jak w innych miastach...
UsuńAle legenda na pewno ciekawa...
Pozdrawiam
Chleb jest dla mnie czymś bardzo ważnym, bo w dzieciństwie często byłam głodna. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńA ja zawsze szanuję chleb i nigdy nie wyrzucam.
UsuńZawsze staram się tak zarządzać , by się nie zmarnował.
Miłego wieczoru
U Was święto chleba, a u nas regionalne targi kulinarne. Koniec lata sprzyja organizowaniu tego rodzaju imprez plenerowych:) Jutro z kolei, jadę kilka km od mojego miasta na święto pieczonego kurczaka. Między innymi gwiazdą imprezy będzie Kora J.:))) Czyli Kora Jackowska:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
To ciekawa impreza, chętnie bym posłuchała Kory na żywo :-)
UsuńDo chleba przydałby się ten kurczak :-)))
Pozdrawiam :-)
Miałem okazje być pod tą bramą i słyszeć ta legendę. A ten wiersz opowiadający tą legendę podoba mi sie :)
OdpowiedzUsuńTo jest dosyć ciekawe miejsce ...
UsuńJeszcze trzeba wejść na wieżę , bo ciekawe widoki.
Legendy mają wyjątkowy urok, potrafią przenieść w inny świat :) Wiersz oparty na dość prostych rymach, ale za może właśnie dzięki temu dobrze spełnia swoją funkcję.
OdpowiedzUsuńTaki dosyć prosty wiersz , ale trafnie opisujący legendę :-)
Usuń:)...
OdpowiedzUsuńChcesz trochę chleba z okazji Święta Chleba ? :-)))
UsuńCiekawa inicjatywa. I oby ten nasz chleb był zawsze z najprawdziwszej mąki, bo różnie to bywa ostatnio.
OdpowiedzUsuńZgadza się, ponoć ulepszacze mają za zadanie ten chleb ulepszyć...
UsuńNo nie wiem nie wiem...