.
.
- Skaranie boskie z tymi kotami - myśli sobie chyba Desta.- Następny koniecznie musi siedzieć na moim posłaniu.
Tym rzem Oskar (FIV+) wpakował się koło biednej Desty.
Najpierw siedział, a potem zaczął się myć.
Dobrze,że ta psina ma cierpliwość do małych stworzeń i dzieci.
Zrywa się na równe nogi tylko,
gdy znienacka jakiś kot wyląduje na niej w ferworze walki.
Uwielbiam takie widoki - wielki pies i obok niego - kot, czujący się panem i władcą ;-)))
OdpowiedzUsuńDesta rzeczywiście ma urwanie głowy z kotami. Jak nie jeden, to drugi ładuje się jej na posłanie i zmusza do spania na brzeżku ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście koty przeszkadzają Deście w spokojnym spaniu .
OdpowiedzUsuńWilddzik oj te moje koty czują się panami posłanka Desty :-)))
OdpowiedzUsuńPrzemek_1969 zgadza się, Desta ma faktycznie urwanie łowy z moimi kotami,
ale ona nie ma podszerstka
i dlatego śpi w ciepłym pokoju kotów :-)
Zuza oj rzeczywiście,
biedulka ma czasami kłopot ze spaniem dzięki kotom...:-)