.
.
Dzisiaj o Maksie,który jako pies pracujący przebywa do zimy w Bogaczewie.
Ktoś przecież musi zarabiać na to stado kotów.:-)))
Maks ma ok. 6 lat.
Na ulicy Elbląga pojawił się raptem w lutym 2007 .
Prawdopodobnie szkolony i bity przy misce z jedzeniem, miał jeść tylko na rozkaż .
Co za bzdura.
Do tej pory ma wątpliwości czy ma prawo jeść z tej miski...
Wysterylizowany, niestety nadal atakuje psy, suki nie ruszy.
Maks wyluzowany
Jak pies z kotem.
OdpowiedzUsuńI tak w zgodzie żyją ?
biedny pies, jaki podlec mu to zrobił?
OdpowiedzUsuń