.
.
Czekolada nie widział mnie przez 24 godziny.Co się działo przy spotkaniu tego nie jestem w stanie opisać,
a tego co się działo w nocy, to nie byłam w stanie opisać,
jak wstałam z rana, taka byłam niewyspana.
Co było w nocy , wszystko ...
Mruczanko do ucha głośne, bardzo głośne.
Baranki takie a stuknę w czoło , a stuknę w oko,
a stuknę w zęby,
zawsze jestem z przodu, czyli przechodzę wokół głowy,
wbijanie pazurków i ugniatanie..
Nie pomogło chowanie się pod kołdrę...
Nie pomogło wystawianie kotka za drzwi...
Czekolada tak rozpaczliwie płakał ,że znowu go wpuszczałam.
Jak w Kocie Simona zaczynało się wszystko na nowo...
Mruczenie, ugniatanie , baranki, pilnowanie, pazurki...
I tak calutką noc...
Z rana byłam ledwo żywa ...
Żaden horror nie wykończy tak człowieka jak kochający kot ...
Oczywiście po takiej upojnej nocy
ja cały dzień pracowałam,
a Czekolada wylegiwał się i spał.
Miło jest tak po powrocie do domu być witanym przez stęsknionego kota. Dodatkowo jak to jest taki super kot jak Czekoladowy Joe. Odpocząć i wyspać się można innym razem ;)
OdpowiedzUsuńi na kolana i na ręce i pod nogami, wszędzie kot!!
OdpowiedzUsuńCzekoladowa miłość :-) Cudowny jest. A to że po takiej pracowitej nocy koteczek musiał odpocząć to chyba oczywiste :-)
OdpowiedzUsuńTaka miłość jest i rozczulająca i irytująca - jak nie możesz spać. Ale co się dziwić kotkowi - stęsknił się za Pańcią i chciał ją ostrzec - jak będzie wyglądała noc w razie powtórki ;-)))
OdpowiedzUsuńKocha na zabój :)))
OdpowiedzUsuńWspółczuję nieprzespanej nocy ,ale zazdroszczę tych bucków ;))
Przemek_1969 miło oj miło,
OdpowiedzUsuńnawet się nie spodziewałam ,
że będzie taki stęskniony
Klark kotów Ci u mnie dostatek :-)))
Ewung każdemu życzę takiego kota z takim charakterem
Wilddzik tak jest,
nie wiedziałam co mam robić,
ale to było tak zaskakujące te jego zachowanie,
ja i tak kocham Czekoladkę
Amyszko na zabój i chodzi za mną wszędzie jak piesek
Widzisz, a ja myślałam, że pieski kochają, a kotki pozwalają się kochać. Widać, źle myślałąm.
OdpowiedzUsuńPiękne kocie uczucie... I jaki cudowny tytuł posta... Czekolada i miłość... :-) Jak w powieści... :-)
OdpowiedzUsuńKultekieiczanka koty też kochają,
OdpowiedzUsuńmoże tylko inaczej miłość okazują
Rzeka rzeczywiście to mógłby być ładny tytuł powieści :-)
Pięknie napisane! "Żaden horror..." :D Najprawdziwsza prawda!
OdpowiedzUsuńFakt pracy po nieprzespanej nocy znamy z autopsji... W dodatku jeszcze z domu nie wyjdziemy, a Kłaki już śpią w najlepsze... I gdzie tu sprawiedliwość? ;)
Norwesko :-))) sprawiedliwości nie ma i nie będzie,
OdpowiedzUsuńa kot zawsze będzie spał , kiedy my wychodzimy do pracy :-)))