Kto ma tyle wdzięku co ja, no kto ma ? Śpiewała kiedyś Danuta Rinn :-)
Siedzę sobie i myślę.
Czy wasze koty też tak siedzą na tyłku jak ja ?
Wasz Juliusz Cesar
I w końcu podniosłem swój szacowny tyłek i zwiałem, nie lubię jak mi robią zdjęcia.
Zapraszam do nowej grupyPromujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...
Nie wiem Julek, jak ty to robisz?
OdpowiedzUsuńUroczy, rozbrajają mnie takie pozy. Moja kotka śpi na plecach z łapkami do góry :)
OdpowiedzUsuńTen kot jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńHaha, moje podobnie siedzą :) zabawny ten kociak :)
OdpowiedzUsuńnie takiej pozy u moich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńMój kot też czasem tak siedzi. Mina jakby był panem całego świata :D I w sumie tego domowego świata- zgadza się :p
OdpowiedzUsuńNikt Juliuszu, nikt! Jesteś jedyny w swoim rodzaju! <3
OdpowiedzUsuńOj tak pupen klapen jest u nas w domu bardzo popularne.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kota, ale mój pies potrafi całkiem podobnie ;)
OdpowiedzUsuńWspólnie dążymy, wspólnie możemy osiągnąć - kocie nie siedź!
OdpowiedzUsuńTak. Mój kot tak siada z dziećmi i oglądają tv.
OdpowiedzUsuńWygląda mi to na jakąś pozycje jogi 😊
OdpowiedzUsuńPoza iście myślicielska :)
OdpowiedzUsuńOsobiście jeszcze nie widziałam tak siedzącego kota, on siedzi w jakiejś niesamowitej pozie. No ale mu ona nie szkodzi, więc wszystko jest w porządku..
OdpowiedzUsuńA ja Ci tak bardzo zazdroszczę kota, może kiedyś ja bede go miała ;)
OdpowiedzUsuńZabawnie wygląda w tej pozycji, jak pluszak
OdpowiedzUsuńO tym samym pomyślałam :) Jak taki mięciutki, puszysty i słodki pluszowy kotek do przytulania i miziana :)
UsuńJuliusz jest przecudowny! <3
OdpowiedzUsuńJaki sliczny kotek! I te zabawne zdjecia :D Super, ja też mam kota :)
OdpowiedzUsuńObserwuje! I zapraszam na mój blog, pozdrawiam :)
kot pełen wdzięku :)
OdpowiedzUsuńNie mam kota, ale Julek wyglada przezabawnie w takiej pozie :)
OdpowiedzUsuńUroczy ten kotełek. Nic tylko go tarmosić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie. Tak lubię przyrodę i jak na razie zimno mnie się nie ima.
OdpowiedzUsuńNie tak dawno byłem w Warszawie na wystawie kotów. Bardzo mi się podobało. Ale na razie zdecydowany nie jestem bo często w rozjazdach.
Pozdrawiam serdecznie
Vojtek
Jeszcze jedno. Oczywiście pamiętam tą piosenkę.Pozdrowienia muzyczne :)
OdpowiedzUsuńMój kot też uważa, że jest uroczy ;)
OdpowiedzUsuńNie, ale mój nie jest aż tak puchaty, może dlatego.
OdpowiedzUsuńOczywiście, nikt nie ma tyle wdzięku co ty!
OdpowiedzUsuńUściski i pozdrowienia dla Twojej Pańci:)
Moje koty najwięcej wdzięku mają jak wyciągają nogę przy myciu brzuszka .ja bym tak nie potrafiła 😂
OdpowiedzUsuńMojej córci Bucek tak siada, przesłodko :D
OdpowiedzUsuńSzczerze, nie znam kota, który miałby tylko wdzięku! :)
OdpowiedzUsuńMam to samo :)
UsuńHa ha on siedzi jak prezes
OdpowiedzUsuńJaki słodziak 💓 uwielbiam takie rudzielce 🧡
OdpowiedzUsuńJulek jest taki słodki! <3
OdpowiedzUsuńNikt nie ma tyle wdzieku co Julek.
OdpowiedzUsuńHaha nie wiem, nigdy w sumie nie widziałam tak siedzącego kota!
OdpowiedzUsuńPiękny;D moj czasem tez tak robi :)
OdpowiedzUsuńJuliusz nie lubi zdjęć? Model jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńCzasem siedzi tak, ale rzadko :D
OdpowiedzUsuńMój tak szczerze mówiąc nie potrafi. Albo mu się nie chce, woli na leżąco :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę kota w takiej pozycji siedzącej. Uroczy :)
OdpowiedzUsuńI tak długo wytrzymał pozujac do zdjęć 😁
OdpowiedzUsuńAle jogin!
OdpowiedzUsuńOj chyba nikt nie ma tyle wdzięku 🙂 świetny jest 🙂
OdpowiedzUsuńPadłam 😂😂😂😂
OdpowiedzUsuńJulek jest świetny!
Moją Łatka co prawda nie siada w takich pozach,za to gdy kładzie się spać to rozkłada jak naleśnik.😁
Sympatycznie, kiedy taka poza robiona jest na kanapie, ale na dywanie też może być. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam kota w takiej pozie :)
OdpowiedzUsuńoj tyle wdzięku w jednej istocie to ze świecą szukać...
OdpowiedzUsuńja do fanow kotow niestety nie należę ;)
OdpowiedzUsuńMasz najwięcej wdzięku pośród wszystkich kotów z internetu :)
OdpowiedzUsuńMojego kota zazwyczaj nie ma w domu 😺
OdpowiedzUsuńPrawdziwy koci arystokrata :) Koty mojej teściowej najczęściej chodzą własnymi ścieżkami - i rzadko widujemy je w domu.
OdpowiedzUsuńPodobny do Rinn :)
OdpowiedzUsuńNo fakt nie wiem jak on to Roni ale Juliusz cudny jest:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z taką pozycją u swoich kotków.
OdpowiedzUsuńJaki puchacz! :)
OdpowiedzUsuńKotka nie mamy ale jak mieliśmy to też czasem w ciekawy sposób siadała nasza Melcia.
OdpowiedzUsuńCzytając Twoje wpisy żałuję że nie mogę sobie pozwolić na kota 🙁
OdpowiedzUsuńHah, koty nie przestają mnie zadziwiać. :D A Julek jest naprawdę pełen uroku!
OdpowiedzUsuńNasze kochane Rudziaki! Mój właśnie wyleguje się na kolanach.
OdpowiedzUsuńNikt nie ma tyle wdzięku co Julek :)
OdpowiedzUsuń