29/10/18

Jak tam zdrówko u Was ??





Ponieważ nie mogę jeździć na rowerze,
więc jeżdżę autobusami i tramwajami,
a także chodzę dużo na piechotę.

Wczoraj poszliśmy po odbiór moich wyników z laboratorium
i tak sobie przeszłam sporo  ok. 4, 5 km .
Tam i z powrotem tym niebieskim szlakiem...






Chyba będę się starała tak codziennie ok. 3 km przejść szybkim marszem na piechotę,
bo brakuje mi ruchu...
Na razie na nic  więcej nie mogę pozwolić,
bo uszkodzona ręka nie pozwala na żadne ćwiczenia niestety...
Rehabilitacja trwa wolno niestety
i chyba tak będzie jak powiedział lekarz,
że ręka ok. roku będzie wracała do normy...
Echchchch.............

Jeśli chodzi o fibromialgię...
Odebrałam wyniki z laboratorium, są extra , wszystkie w normie...
Jeszcze coś tam będzie robione.
Oficjalnie była to fibromialgia.
Dwóch lekarzy to potwierdziło
i oczywiście ja siebie tak zdiagnozowałam :-)))
Trwała ok. 4 miesięcy i śladu po niej nie ma.

Jak udało mi się tak szybko wyzdrowieć ?
Nie brałam żadnych leków,
tylko suplementy i dieta flexitariańska .
Wzmocniłam swój system immunologiczny
 a organizm sam sobie poradził.
A bałam się ,że zostanę z tymi bólami do końca życia...

Inna rzecz ,że przy okazji uszkodziłam sobie rękę,
bo nie wolno było mi wtedy dźwigać
i przy okazji wyszły inne sprawy ,
ale to już inna bajka :-)


Zdrowia wszystkim życzę !



Zapraszam do nowej grupy
Promujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...





A kto jeszcze nie zna  grupy PROMUJEMY BLOGI , to też zapraszam :-)







40 komentarzy:

  1. Och, Krysiu, jeśli po chorobie nie ma śladu, nie licząc ręki to tylko sie cieszyć.
    Na zdrowie nie narzekam, bo migreny to już wartość dodana, jeśli nie są zbyt dokuczliwe, to nawet nie zauważam...
    Coraz lepszej kondycji życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę Jotko, że autorka bloga nie chorowała na fibromialgię albo po prostu jest w remisji:) Za dużo wiem o chorobach reumatycznych, aby wierzyć w cudowne uzdrowienia:))

      Usuń
    2. 2 lekarzy potwierdziło fibromialgię i badania też, np punktów :-)
      Warto zmienić sposób odżywiania dużo wcześniej,
      bo jak się przytrafi jakaś choroba , to łatwiej z nią poradzić...

      Nie chcę nic wiedzieć o chorobach , dlatego rzadko mi się przytrafią ,
      a fibromialgia przytrafiła mi się na własne życzenie,
      kiedy zachwiałam równowagę w organizmie.

      To nie było cudowne uzdrowienie,
      tylko świadomy wybór sposobu leczenia i wyjścia z tej choroby.
      Konsekwencja , upór i cierpliwość.
      Może są cudowne uzdrowienia , ale ja na takie nie trafiłam.

      Jestem cała , zdrowa i mam zamiar być taka przez długie lata.
      Czego życzę i innym.

      Osobiście, gdybym była schorowana zapytałabym jak sobie z tym poradzić,
      a nie twierdziłabym ,że znam się na chorobach reumatycznych.
      Jeżeli ktoś nie rozumie przesłania bloga Akademia Witalności,
      to już nic na to nie poradzę :-)

      Usuń
  2. nie wiem jak u Was ze smogiem, ale u nas o tej porze roku spacerów na otwartej przestrzeni unikamy bo powietrze strasznie zanieczyszczone :(
    życzę dużo zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczytałam o diecie flexitariańskiej i wygląda na to że jestem na niej od trzech lat ;-) Nawet nie wiedziałam że ta dieta ma nazwę ;-)))
    Cieszę się że wyniki dobre i fibro nie ma śladu :-D
    Dużo zdrówka życzę !
    U mnie spoko jak na razie...
    W maju robiłam sobie oczyszczanie przez trzy tygodnie- dieta owocowo-warzywna dr Ewy Dąbrowskiej ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie się nazywa ta dieta :-))
      Jeszcze nie robiłam sobie oczyszczania metodą dr Ewy Dąbrowskiej, tym bardziej ,że to powinno się robić na wiosnę,
      ale przynajmniej robię sobie posty wodne 2 razy w tygodniu.
      Ponoć to daje też pożądany efekt :-)

      Usuń
  4. Poczytam o tej diecie, może coś sobie z niej pożyczę. Cesze się, że lepiej u Ciebie, że dbasz o siebie i znajdujesz sposoby na poradzenie sobie z ograniczeniami ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami coś się przytrafi, człowiek jest ułomny :-))
      To jest dieta , ale zarazem styl życia :-)

      Usuń
  5. Myślę,że te spacery dobrze Ci zrobią, jakoś chyba lepsze są spacery niż jeżdżenie na rowerze. Marsz jest bardziej uniwersalny dla zdrowia- tak twierdzą lekarze. Ciesze się, że już jest lepiej. I niech się wciąż polepsza.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ok. a ręka powoli wraca do normy, chociaż ja wolałabym ,żeby szybciej :-))
      Wolę rower niestety , a nie lubię chodzić,
      ale skoro nie mam wyboru ...
      Miłego ! :-)

      Usuń
  6. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! A spacery też uwielbiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Również zdrówka życzę. U nas jakis wirus najpierw córa przy misce potem ja a synek walczyz kaszelkiem. Masakra jednym slowem. Spacery zaliczamy czasami i dłuższe z mężem i psiną :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Również zdrówka życzę. U nas jakis wirus najpierw córa przy misce potem ja a synek walczyz kaszelkiem. Masakra jednym slowem. Spacery zaliczamy czasami i dłuższe z mężem i psiną :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie mogę jeżdzić na rowerze, ani chodzić. Dopadla mnie ostroga. Spacery to udręka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Najlepsze są naturalne sposoby - jeśli organizm jest silny, to wszystkiemu da radę :) I Ty też! Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego założenia wyszła, że wzmocnię system immunologiczny
      a organizm sam poradzi i tak było :-)

      Usuń
  11. Cieszę się Krysiu że wszystko idzie ku lepszemu. Zawsze byłaś aktywną osobą, dlatego rozumiem jak brakuje Ci roweru.
    Zdróweczka Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadłaś, najbardziej brakuje mi roweru ech...
      Dziękuję za zdrówko :-)

      Usuń
  12. Oj OJ ja też życzę Ci Krysiu i wszystkim zdrówka :)
    a 3km, hmm dziennie to ładny kawałek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zdziwiłam ,bo nie lubię chodzić,
      ale skoro inaczej ruszać się na razie nie mogę z powodu ręki,
      to i to dobre :-))
      Dziękuję za zdrówko :-)

      Usuń
  13. Mnóstwo zdrowia Krysiu i dbaj o siebie !

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam, strasznie powielasz złe informacje o chorobach reumatycznych...Fibromialgia to ciężka choroba i nie znika ot, tak...Cieszę się, że już czujesz się lepiej, ale to świadczy o tym, że nie chorowałaś najprawdopodobniej na tę straszną chorobę reumatyczną. Polecam stronę https://reumatyzmmamlodatwarz.pl/ prowadzoną przez młode osoby, które od lat walczą z m.in. fibromialgią. Są to niestety choroby przewlekłe...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się ,że to Ty nie masz racji.
      To nie o to chodzi by być przewlekłe chorym,
      ale być przewlekle zdrowym.
      Poczytaj Akademię Witalności , a może zrozumiesz ,że można myśleć i zyć inaczej :-)
      Jeżeli ktoś chce być przewlekle chory to jego wybór ,
      Ja nie zamierzam i nie jestem :-)
      Akurat w tym artykule autorka tak pisze :
      https://akademiawitalnosci.pl/10-najpotezniejszych-protokolow-witaminowych-cz-9-terapia-dra-maxa-gersona/
      "Całkowita zmiana pojęć, prawda? Nie “walczymy z chorobą”, tylko budujemy zdrowie. Gdy już je zbudujemy, to na chorobę nie będzie miejsca, bowiem obydwa zjawiska nie mogą istnieć równocześnie."
      I tak właśnie postąpiłam i uzyskałam ten efekt ,że nie jestem chora i nie będę :-)
      Dlaczego mi się to udało w ogóle ?
      I tak szybko...
      Pracuję nad swoim zdrowiem cały czas , dbam o siebie
      i wszystkim polecam fleksitarianizm :-)

      Usuń
    2. Hehe a ja uwielbiam jak ktoś stawia mi diagnozę nie widząc mnie i nie znając wyników badań ;D
      To może i mnie osoba A. postawi diagnozę?!?

      Litości ludzie...

      Krysiu masz świetne podejście i dziel się tym!!

      Usuń
  15. Spacery to dobry powrót na powolny powrót do aktywności fizycznej! Super, że udało Ci się pokonać chorobę! Cierpliwości w rehabilitacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od spacerów musiałam zacząć , bo faktycznie inaczej bym nie dała rady :-)
      Dziękuję za życzenia :-)

      Usuń
  16. Mój piesek dzisiaj gwarantuje mi ruch bo co chwile chce iść na spacer

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieski sa dobre na spacery :-))
      Jak ktoś chce siebie zmusić to akurat pies jest najlepszy :-)

      Usuń
  17. Jeśli możesz chodzić na tak długie spacery, to jesteś szczęśliwa. Moje stawy biodrowe i kolana mi na to nie pozwalają. Wszędzie jestem podwożona samochodem.
    Życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ci współczuję..
      A nie możesz coś z tym zrobić ?

      Usuń
  18. Ludzki organizm jest tak doskonały, że potrafi sam się uleczyć. Szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdrówko na razie w porządku. Cieszę się Krysiu, że u Ciebie też lepiej. A spacer zawsze wskazany, ruch i sport to zdrowie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...