Problemy się zaczęły jak zaczął się Konkurs Julka.
A jak skończył, to tak mnie ścięło z nóg ,że już nic nie mogę.
Od 10 dni...
Nie mogę leżeć, nie mogę chodzić, nie mogę siedzieć, ból, ból...
Ból mięśni , ból ścięgien...
Wstawanie z rana to horror , więc lepiej nie wstawać.
Leżę...
Konsultacja z lekarzem, obserwacja, wszystkie wyniki dobre,
brak podstaw by zabrać do szpitala.
Garść tabletek rano, garść wieczorem...
Czekam na jeszcze jedne tabletki..
W poniedzialek następna konsultacja z lekarzem ,
jak dożyję oczywiście, bo z bólu można się wściec...
Ciekwe czym to się skończy...
Pewnie po wielu perypetiach wyzdrowieję,
ale i tak nie będzie wiadomo
co to było i skąd to się wzięło...
Aż powiedziałam do lekarza , dlaczego ja nie mogę mieć złych wyników ,
przynajmniej wiadomo by było w którym iść kierunku.
Lekarz tylko odpowiedział , niech pani tak nie mówi...
Był chyba zaskoczony takim postawieniem sprawy...
Idę dalej leżeć , bo i tak nic innego nie mogę robić...
Wszystkie sprawy zaplanowane mi się zawaliły,
więc już i tak nic nie ma znaczenia...
A Julek ciągle przy mnie...
Zdrowia wszystkim życzę, bo jak nie ma zdrowia ,
to nic człowiek nie zrobi, nie zbuduje i planować też nic nie można ...
No jestem wściekła na tę całą sytuację, ale nic nie mogę zrobić ...
Nie dziwie Ci sie i bardzo ci współczuję, tez byłabym wściekła. Jak widać diagnozowanie u nas leży na łopatki, tylko w filmach idzie im jak z płatka.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za poprawę:-)
Bardzo współczuję,diagnostyka u nas leży,lekarze wypisują leki na zasadzie - może ktorys pomoże, może trafię. Ponad rok obserwuję z bliska poczynania kilku i
OdpowiedzUsuńjestem szczęśliwa, że nie muszę korzystac z ich usług. Oby Twoje kłopoty zdrowotne zakończyły się jak najszybciej!Juliusz wie,że cierpisz, chciałby Ci pomóc.Duzo głasków dla niego!
Pisalas o witaminie D, mam nadzieje ze przyjmujesz. U mnie bole miesni sie skonczyly jak unormowalam niedobory.
OdpowiedzUsuńMoże powinnaś iść do jakiegoś lekarza w innym mieście, widocznie ten Twój nie zna się na Twojej chorobie, bo skoro wszystko Cię boli, to na pewno jakaś choroba Cię męczy.
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego pozbycia się bólu.
Za 7 tygodni od poprzedniego badania w kierunku boreliozy powtórz je. A co na te bóle mówi neurolog? Ból jest sygnałem, że coś w organizmie szwankuje, nie ma bólu bez przyczyny.
OdpowiedzUsuńNie odpuszczaj, przebadaj się jeszcze w kierunku RZS.
Współczuje Ci bardzo i życzę szybkiej poprawy zdrowia. A robili Ci CRP?
Ono wykazuje czy toczy się u pacjenta jakiś proces zapalny.
A może to bolerioza? U mojej mamy objawiało się bólem nóg
OdpowiedzUsuńNa mój chłopski rozum to intruz w organizmie, bo na stan zapalny by pomogły tabletki. Miałam takie objawy kilka lat temu i wyszło że to przechodzone bezobjawowe zapalenie płuc. pomógł antybiotyk. Ale był dany po to by wyleczyć powikłania bo nie wiadomo co było przyczyną. Ale się nie wymądrzam, piszę tylko żeby pokazać, że nasze ciało może cierpieć na tysiące schorzeń.
OdpowiedzUsuńŻycze zdrówka.
Krysiu współczuję Ci bardzo!!!
OdpowiedzUsuńWiem co znaczy ból, ale ja bynajmniej znam jego przyczynę, a ból bez znanej przyczyny jest tragedią bo można się lekami faszerować i człowiek nie wie czy se zaszkodzi czy pomoże :(
wracaj do zdrowia!!!
W ubiegłym roku miałam medyczny maraton, skończyło się na tym, że przestałam chodzić do lekarzy i się wkurzać
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę Krysiu :)
Krysiu, życzę Ci dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńA cóż to za lekarz, że nie szuka przyczyny Twojej boleści?
Dobrze, że masz przy sobie Julka.
Serdecznie pozdrawiam:)
Krysiu bardzo Ci współczuję. Może to tzw bóle samoistne, które przechodzą po jakims czasie. Nie wiem może głupoty piszę, ale tak mnie się nasunęło.....
OdpowiedzUsuńZmień lekarza !!
OdpowiedzUsuńI wracaj szybko do zdrowia !!
Może ulgę w bólu przyniesie Ci żel z czarciego pazura ?? Nie jest drogi, a warto spróbować, bo i wątroba odpocznie i przedawkować się nie da...
znam to... 7 lat mnie diagnozowali. 7 lat niepewności i pytań... zdrowia!
OdpowiedzUsuńKrysiu, zdrowiej - nie daj się!
OdpowiedzUsuńKrysiu, wszystko w porządku???
OdpowiedzUsuńTwoje milczenie nie wróży nic dobrego...
Daj znać, że to tylko brak czasu, internetu, a nie że się pogorszyła sytuacja zdrowotna :(
Nie wiedziałam. :( Nic by to nie zmieniło, ale nie miałam czasu zaglądać w tym czasie do Was, do Ciebie też nie. Cieszę się, że się zbierasz Krysiu.
OdpowiedzUsuńGłupie takie pytanie, ale co to znaczy, że wyniki dobre?
OdpowiedzUsuńKręgosłup zbadano porządnie, prześwietlenia, ew. rezonans jest spoko, czy jak?