Jeżdżąc na rowerze najlepiej jest mieć swojego Domowego Mechanika.
Jeżeli jeździ się tak dużo jak my , to wymaga
stałej opieki technicznej nad rowerem.
Brak jednej śrubki decyduje o życiu.
Zupełnie jak w samochodzie rajdowym :-)))
Musi być ekipa techniczna.
Ostatnio D M wymienił w moim rowerze łańcuch i zębatki.
I tak w kółko coś jest sprawdzane , przykręcane, wymieniane.
Najczęściej coś tam od hamulców ??
Matkotyjedyna, nawet nie jestem w stanie zapamiętać,
jak to się wszystko nazywa.
Ja jestem od bezpiecznego jeżdżenia :-)
Rower po naprawie
W niedzielę pojechaliśmy na spacer do Bażantarni,
a tam po zimie same niespodzianki i droga prawie nieprzejezdna.
Zima ciągle trzyma :-)
A tutaj po zimie zrobiło się niebezpiecznie
Za rowerem powinien być most , ale go rozebrali.
Po zimowych wichrach i opadach zrobił się niebezpieczny.
W rzece miejscami naniesione pełno połamanych drzew,
które łamały się i padały jak chciały
Przejazd bardzo ostrożny, bo można z osuwiskiem zjechać do rzeki ...
Do domu wróciliśmy wygodną drogą bardzo zadowoleni ,
bo świeciło słońce, bo czuło się wiosnę, bo byliśmy na świeżym powietrzu :-)
bo świeciło słońce, bo czuło się wiosnę, bo byliśmy na świeżym powietrzu :-)
Jeżeli posiadasz Fanpage na Facebooku zapraszam do nowej grupy
Promujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...
https://www.facebook.com/groups/204605860310844/
Przyznam , że ja tez mam domowego mechanika, a poważniejsze usterki jadą do fachowca. Wczoraj szłam przez park i wiosnę słychać dzięki ptakom, a służby sprzątają zimowy bałagan...
OdpowiedzUsuńreal post dear! :)
OdpowiedzUsuńKisses...
O tak, domowy naprawiacz roweru to jest to :)
OdpowiedzUsuńNiech wiosna przybywa, bo też tęsknię za rowerem :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę mojego rowerowego mechanika poprosić do sprawdzenie ciśnienia w oponach, a dzieciom podwyższenia siodełek. Sezon już przecież!
OdpowiedzUsuńDobrze mieć taką domową złotą rączkę, u mnie też od takich rzeczy jest mąż :)
OdpowiedzUsuńA ja roweru nie mam;)
OdpowiedzUsuńJa też nie :)
UsuńJa mam męża od takich rzeczy, czasami mój tato pomoże! Ale strasznie lubie pomysły na Twoje teksty!
OdpowiedzUsuńUwielbiam rowery ! Na szczęście do drobnych usterek mój chłopak zawsze jest pod ręką!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJazda na rowerze to świetna sprawa, zwłaszcza, jeśli sprzęt jest odpowiednio zadbany. Także, miłych rowerowych wypraw życzę! :)
Przejażdżki rowerowe to wspaniała sprawa :)
OdpowiedzUsuńŁadne fotki. Pozdrawiam Krysiu. :) .
OdpowiedzUsuńJeszcze nie odkurzyłam roweru po zimie, ale chyba jak tylko wrócę, po świętach, to sobie pojeżdżę. :)
OdpowiedzUsuńNad tym usypiskiem bym się bała.
Z rowerami pokłóciłam się dobre kilka lat temu - jak na razie żadna ze stron nie chce przeprosić! ;)
OdpowiedzUsuńTaki osobisty mechanik to skarb !
OdpowiedzUsuńA ja muszę sprawić sobie rower mój własny osobisty by móc jeździć na wycieczki rowerowe. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja mam męża od takich rzeczy, czasami mój tato pomoże! Ale strasznie lubie pomysły na Twoje teksty!
OdpowiedzUsuńกำถั่ว
Gclub
Fajnie że wszystko się dobrze skończyło!
OdpowiedzUsuńTak! Ekipa techniczna jest bardzo ważna:)! A osobisty mechanik i ekipa techniczna jest niezastąpiona:)
OdpowiedzUsuńtylko skąd takiego domowego mechanika wziąć? ;)
OdpowiedzUsuńJa w święta zamierzam w końcu wsiąść na rower :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia!;-) Muszę sobie kupić rower, gdyż jeszcze nie posiadam;-/
OdpowiedzUsuńMasz rację, domowy serwisant jet nieodzowny. Rowerem jeżdżę cały sezon, nawet się śmieję że powinni wynaleźć rowerowe opony zimowe;)
OdpowiedzUsuńSą już na rynku, z kolcami!
UsuńPewnie, sprawny rower to podstawa!
OdpowiedzUsuńStrasznie tesknie za jazdą na rowerze ale to minus mieszkania w dużym mieście gdzie jednak trochę sie obawiam bo ruch uliczny baaardzo duży.
OdpowiedzUsuńUwielbiam śmigać rowerem, ale nie mam takiego wypasionego koszyka jak ty...
OdpowiedzUsuńRower to jest to! :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak mieć w domu mechanika :)
OdpowiedzUsuńJa mam swojego prywatnego mechanika rowerowego - w postaci mojego taty :) To on dba i serwisuje nasze rowery :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się, że rower już w ciągłym ruchu będzie :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że nie mam kota, to się okazuje, że roweru też nie mam haha :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i ja wkrótce wyciągnę mój rower! :))
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać jak zrobi się ciepło i będę jeździć na długie wycieczki... :D
OdpowiedzUsuńJuż nie pamiętamy kiedy jeździliśmy na rowerze! Chyba najwyższy czas i na nas, by odkurzyć rowery i pojechać na wycieczkę ;)
OdpowiedzUsuńTaki mechanik to cenny skarb :)
OdpowiedzUsuńSuper! My też musimy w końcu rozpocząć sezon rowerowy :) Fajne macie okolice do jazdy!
OdpowiedzUsuńA ja oddałam rower 2 lata temu koleżance i przerzuciłam się na długie spacery :) Nic nie trzeba przykręcać :) A Karo
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi - muszę zrobić przegląd rowerów!
OdpowiedzUsuńDomowy mechanik jest konieczny! :-P
OdpowiedzUsuńKilka razy zdarzyło mi się oddać rower na mieście do przeglądu. Zadziwiające że zawsze jest tak dużo do wymiany i do zrobienia.. Mimo że rower jest całkiem sprawny.. Dlatego jednak domowy mechanik to jest skarb. Teraz już tylko tak serwisujemy. Tym bardziej że duża frajdę sprawia taka pomoc przy majsterkowaniu i pielęgnacji naszych ukochanych dwóch kółek :)
OdpowiedzUsuńu mnie mój M. dba o rowery. Już pierwsze wiosenne wypady za nami :-)
OdpowiedzUsuńA ja nawet nie mam porządnego roweru do wycieczek ;) Chociaż rozważam taki zakup. Jeśli to nastąpi to będę musiała się dokształcić w temacie dbania o rower ;)
OdpowiedzUsuń