Bardzo ładne śniadanko, a Juliusz wybrzydza! Chyba najbardziej podoba mi się ta jego minka ;) Świetnie musiało smakować... no i oczywiście każdy z pewnością chętnie by się poczęstował... tylko Juliusz taki wybredny ;) Fajne zdjęcia :) Pozdrawiam ciepło! :)
Super arystokrata co się zowie. Mój wczoraj wydziwiał przy indyku, popatrzył na mnie i stwierdził, że do tej pory dobrze gotowałam. Z wyrzutem stwierdził: dlaczego to tak sp...łaś. Jednak dzisiaj jak posiedział 8 godzin sam w domu, pożarł to samo jednym haustem.
Ale focha strzelił! Jaśnie pan Juliusz :-)
OdpowiedzUsuńNormalnie zlekceważył mnie :-)))
Usuńhihi... świetne ! kocio bezbłędny
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńBardzo ładne śniadanko, a Juliusz wybrzydza! Chyba najbardziej podoba mi się ta jego minka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie musiało smakować... no i oczywiście każdy z pewnością chętnie by się poczęstował... tylko Juliusz taki wybredny ;)
Fajne zdjęcia :)
Pozdrawiam ciepło! :)
Taki właśnie jest Julusz :-)
UsuńPozdrawiam poniedziałkowo :-)
Rewelacyjna mina :)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńHahahahaha dobre! Krysiu dziękuję za mile rozpoczynający się tydzień :) oby wiecej takich poniedziałków.
OdpowiedzUsuńNa zdrowie ;-)))
UsuńHaha koty i ich miny wymiatają :D
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest :-))
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie mina z fochem. :)))
Pozdrawiam serdecznie.
;-)))
UsuńPozdrawiam :-)
Mina bezcenna... coś mu n ie spasowało :D kot piękny.
OdpowiedzUsuńJak to kotek :-)))
UsuńŚwietny motyw na przedstawienie emocji Kota �� uśmiałam się do łez �� Lubię to. A Kot jest po prostu uroczy. Dzięki za to ��
OdpowiedzUsuńDziękujemy za uznanie :-)
UsuńjEjku te jego miny :) :) :) cudowne :)
OdpowiedzUsuńAle kot, przepiękny!
OdpowiedzUsuńależ on pikny! Taki ekskluzywny jest
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
UsuńChcę nauczyć Bezę jeść mokrą karmę i zawsze strzela mi taką minę "zabierz to".
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy z Bezą
Tak to z kotami bywa :-)
UsuńPrzepiękny. :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
UsuńNo proszę, jak noskiem kręci;) Prawdziwy arystokrata;)Pozdrawiam Krysiu:)
OdpowiedzUsuńTak to wśród nich bywa :-)
UsuńAle, że żółtkojajca nie lubi? No jakże to? :D
OdpowiedzUsuńI jaki zniesmaczony samym widokiem śniadania, jeju. Ciekawe co innego by chciał dostać.
WOW!!! To Futro to urodzony marudzący model!!! Jest kapitalny!!!! :)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńSuper arystokrata co się zowie.
OdpowiedzUsuńMój wczoraj wydziwiał przy indyku, popatrzył na mnie i stwierdził, że do tej pory dobrze gotowałam. Z wyrzutem stwierdził: dlaczego to tak sp...łaś. Jednak dzisiaj jak posiedział 8 godzin sam w domu, pożarł to samo jednym haustem.
:-))) Takie są koty właśnie :-)
Usuń